day 6
Michael - Londyn, 22:39
Luke - Sydney, 09:39
ja: czuję się tak jakbym to ja robił więcej w naszym związku
babyboy: Jakim związku, Michael? Jesteś pewien, że wybrałeś dobry numer?
ja: ranisz moje uczucia hemmo
ja: to zawsze ja piszę pierwszy, ty nigdy się nie starasz
ja: jesTEM TAKI SAMOTNY
ja: ITS SUCH A SHAME THAT WE PLAY STRANGERS
babyboy: Uspokój się, człowieku, hahaha. Następnym razem ja napiszę pierwszy, tylko ty nie możesz pisać do mnie, dopóki ja tego nie zrobię.
ja: o nie, widzę o co ci chodzi. ja nie mogę pisać a ty napiszesz do mnie za pół roku jeśli w ogóle
babyboy: Wiesz, jesteś jak taka przylepna dziewczyna. DAJ MI TROCHĘ PRZESTRZENI.
ja: jako głowa tego związku odmawiam przestrzeni
ja: za bardzo lubię się przytulać ;)
babyboy: 911, jakiś stary dziad mnie podrywa, halo policja.
ja: pamiętasz jak na początku myślałeś że ja to jack i napisałeś mu że mama tylko mu mowi że jest zabawny chociaż nie jest?
ja: czy tobie mama też to mówi, lukey?
babyboy: Nienawidzę cię.
babyboy: Swoją drogą, piszemy już prawie od tygodnia, a ja wciąż wiem tylko tyle, że masz na imię Michael, masz 20 lat i jesteś z Australii, ale aktualnie jeździsz po świecie i się obijasz.
ja: wiesz jeszcze że jestem zajebisty
babyboy: Och, wybacz. Byłem pewien, że napisałem to powyżej.
ja: mały dupek
asshole: Co ty wiesz o mnie?
ja: jesteś irytujący, masz 17 lat, jesteś z sydney, masz na imię luke, śpiewasz i grasz na gitarze, masz brata jack'a, masz obsesje na punkcie 5sos szczególnie clifforda, jeszcze mam twojego twittera i profil na youtube
ja: oh i jesteś gorący
asshole: Widzisz? Wiesz o mnie więcej niż ja o tobie. To nie fair.
asshole: Poza tym nie jestem gorący.
ja: dobra to może zagramy w 20 pytań? ty zaczniesz i czegoś się o mnie dowiesz
ja: i tak, luke jesteś gorący
ja: mówi ci to gej prosto z szafy*
asshole: Więc jesteś gejem?
ja: czy to twoje pierwsze pytanie?
asshole: Mhm.
ja: tak, jestem. przeszkadza ci to?
asshole: Nie oszukuj, teraz ja zadaję pytania.
asshole: 2. Masz chłopaka?
ja: wow widzę że od razu do konkretów
asshole: Przepraszam, po prostu nie znam nikogo innego o tej orientacji i... Cóż, chyba jestem ciekaw, czy jest trudno i w ogóle.
ja: nie, nie mam chłopaka. i tak, jest trudno luke. jest cholernie trudno.
ja: ale spójrz na to z drugiej strony - nie spieprzę życia jakiejś nastolatce, robiąc jej dziecko :)
asshole: Same pozytywy, Mike. Haha. W porządku, pytanie numer trzy: jakiej muzyki słuchasz?
ja: różnej, głównie punk-rock, a jeśli chcesz konkretne zespoły to przede wszystkim green day i blink (jak oklepanie) all time low, slipknot, bmth, the front bottoms
ja: mogę ci podać moje konto na spotify, sam sobie sprawdzisz :)
asshole: Byłoby świetnie :-)
ja: michael parker
lukey: To twoje nazwisko?
ja: to twoje następne pytanie?
lukey: Boże, jaki ty jesteś wkurzający.
lukey: Niech będzie.
ja: więc tak, to moje nazwisko.
lukey: Zaobserwowałem cię. :-D
ja: luke hemmings? ładnie
ja: następne pytanie
lukey: 5. Jaka jest najgorsza rzecz, jakiej się podjąłeś?
...
ja: założyłem się o coś z przyjacielem i przez jakiś czas miałem udawać kogoś innego i oszukiwać przypadkową osobę która dała mi swój numer, ta osoba mi zaufała, a ja tylko się bawiłem
lukey: Oh...
√
*chodzi mi o to, że michael jeszcze nie ujawnił nikomu,
że jest gejem.
cześć dzieciaczki
chciałam tylko napisać, że wszystkie błędy (głównie w wypowiedziach michaela) są zamierzone, więc nie musicie mi zwracać na to uwagi.
mam nadzieję, że za bardzo was tym nie nudzę.
:-)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro