Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

01

22 lipca 2007 | Niall

Był sobotni poranek, wyszedłem na dwór z moją starszą o dwa lata siostrą, Sage. Nasz pies, Pirat biegał po podwórku.

- Pirat! - zawołałem, gdy bernardyn rzucił się biegiem w las. Spojrzałem na Sage - Ucieknie - powiedziałem spoglądając to na oddalającego się psa, to na siostrę.

- To go goń - powiedziała siadając na schodkach. Zmarszczyłem brwi i pobiegłem w ślad za psem.

Zatrzymałem się na czyimś podwórku. Zobaczyłem chłopaka siedzącego na ziemi i głaszczącego Pirata. Był starszy ode mnie, miał ciemniejszą skórę od tej mojej, która zawsze była blada. Miał kruczoczarne włosy ułożone do góry i czekoladowe oczy którymi wpatrywał się w mojego psa. Czyli był moim całkowitym przeciwieństwem. Ja miałem blond włosy i błękitne oczy. 

- To mój pies - powiedziałem. Uniósł na mnie wzrok.

- Jest fajny - odparł głaszcząc bernardyna po głowie - Jak się nazywa?

- Pirat - odpowiedziałem.

- Czemu tak?

- Ma czarną plamę na jednym oku. Ogólnie jest biały - powiedziałem zbliżając się do niego - Jak się nazywasz?

- Zayn. A ty?

- Niall - usiadłem obok niego na trawie - Nie widziałem cię tu wcześniej..

- Przyjechałem na lato do cioci. Mieszkasz tu niedaleko, prawda? - pokiwałem tylko głową.

- Chcesz.. przyjść do mnie na.. lemoniade? - spytałem przygryzając nerwowo dolną wargę. Spojrzał na mnie w dziwny sposób.

- Nie mogę opuszczać posesji - westchnął - Ale dzięki - uśmiechnął się lekko.

- Dzięki za złapanie mojego psa - oddałem uśmiech wstając - Chodź Pirat - złapałem go za obrożę - Pa Zayn.

- Pa Niall.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro