Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Koronacja Pałacu Chi

Minął ponad miesiąc od koronacji Nico i Justine, a nadeszła kolejna wielka chwila dla Magictopii. Ślub oraz koronacja Żurawia i Tyrgysicy na nowych władców Pałacu Chi.

-To będzie Tygryska wielkie wydarzenie

-To prawda i dziękuje za pomoc w przygotowaniach wasza wysokość

-Wiesz, że nie musisz mnie nazywać wasza wysokość. Tak mogą mówić tylko poddani 

-No dobrze Justine, niech ci będzie 

-A kiedy będzie ten ślub?

-Niedługo Lily. Ty jesteś strasznie ciekawska dzisiaj 

-No fakt Mariska, jestem bardzo ciekawska, jak ty - młoda Władczyni Oceanów była zdenerwowana jej wypowiedzią

-Prosiłam ciebie tyle razy, nawet jak byłyśmy na ziemi, nie mów do mnie Mariska

-Kiedy ja tak lubię do ciebie mówić 

-Lily, zostaw już moją siostrę w spokoju dobrze?

-Spokojnie Maria, my się tylko tak droczymy ze sobą prawda Marisa?

-Tak Lily

-Wy nie przestaniecie nigdy co?

-Daj spokój Lucy, ja i Shinigami też się tak droczymy ze sobą i to dość często

-Nigdy nie mów nigdy Karai. Jak wy zaczniecie, to nigdy nie przestajecie, aż ja nie powiem, że wystarczy

-No fakt Mona, musiałybyśmy nad tym popracować 

-Dziewczyny, lepiej bierzmy się za przygotowania, a nie się tu wykłócamy

-Królowa ma rację, nie możemy się obijać, gdy jeszcze sporo pracy jest przed nami - Emi mówiąc te słowa pierwszy raz czuła na sobie powagę i obowiązek. Ale wiedziała też, że musi mieć balans między powagą a zabawą. Przygotowania u dziewczyn więc trwały w najlepsze.

⭐⭐⭐⭐

W sąsiednim pomieszczeniu chłopcy również się szykowali do ceremonii, jednak jedna z osób obawiała się o coś ważnego i nie miał on nastroju na żarty chłopaków, co oni z kolei zauważyli.

-Springi, wszystko gra?

-Nie bardzo Donnie - cały się trząsł i prawie by upadł, gdyby Golden Freddy nie złapał swojego brata w ostatniej chwili. Władca Przyrody usiadł na krześle próbując się jakoś uspokoić, ale dalej miał dreszcze. Goldi wziął krzesełko, usiadł obok brata i złapał go za kolana.

-Spokojnie Springi, będzie dobrze

-Nie będzie Goldi. Znowu dostałem ataku, boję się, że go dostanę w czasie uroczystości 

-Bez obaw. My do tego nie dopuścimy braciszku. Jeśli dostaniesz Niniczki, przerwiemy po prostu ceremonię i tyle

-Ale, nie możesz tego zrobić, nawet ze względu na mnie. Koronacja będzie i tak po ślubie - chłopcy dalej się szykowali, ale słowa Springtrapa nie pocieszały Goldiego ani trochę. Żuraw, który był już tak naprawdę gotowy do ślubu chciał z nim porozmawiać, więc na niego spojrzał.

-Jak on się czuję?

-Jest z nim naprawdę źle. Przedwczoraj rano stracił przytomność i obudził się dopiero kolejnego dnia w południe. Bardzo się o niego boję. Jeżeli nie znajdziemy jakiegoś lekarstwa on....on...

-Dzisiaj się tym nie przejmuj Golden Freddy. Jutro się tym zajmiemy, a dzisiaj świętujemy. W końcu to mój ślub i koronacja, więc chce, żeby wszyscy byli szczęśliwi i uśmiechnięci, a nie smutni i załamali - białowłosy miał wątpliwości co do swoich słów, ale wiedział też, że należało się szykować na ten dzień, kiedy choroba Justine i Springtrapa osiągnie punkt krytyczny. Teraz ceremonia była jednak najważniejsza, a wszystko było już gotowe.

⭐⭐⭐⭐

Na polanie w Leśnym Królestwie wszyscy oczekiwali na dwie karoce pana i panny młodej. Dekorację były te same co na ślubach Cole'a i Emi oraz Nico i Justine tyle, że troszkę pozmieniane zostały tylko malutkie detale. Żuraw jako pierwszy wysiadł ze swojej karety i udał się pod ołtarz, gdzie czekał Bradley w roli świadka. Po czym przyszły król Pałacu Chi odwrócił się tyłem i wtedy Tygrysica mogła wysiąść. Miała na sobie prześliczną suknię ślubną z pomarańczowymi zdobieniami i długim białym welonem. Wyjątkowo nietypowo to Melody poprowadziła przyjaciółkę do ołtarza, było to dziwne, ale to była wyjątkowa okazja, więc królowa Justine wyraziła na to zgodę. W końcu doszła do ołtarza, a Władczyni Snów stanęła z boku obok swojego chłopaka, a muzyka ucichła.

-Moi kochani, zebraliśmy się tutaj, aby Żuraw i Tygrysica zawarli małżeństwo. Teraz złożą przysięgę Żuraw powtarzaj za mną.

-Ja Żuraw syn Chao i Mei Władców Chi i przyszły król Pałacu Chi biorę ciebie Tygrysico przyszła królowo Pałacu Chi za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było szczęśliwe i trwałe

-Ja Tygrysica córka Chao i Mei Władców Chi i przyszła królowa Pałacu Chi biorę ciebie Żurawiu przyszły królu Pałacu Chi za męża i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było szczęśliwe i trwałe

-Teraz możecie wziąć obrączki - oboje wzięli obrączki do ręki.

-Tygrysico, przyjmij te obrączkę jako znak mojej miłości i wierności - po tych słowach założył jej obrączkę na dłoń, po czym ona zrobiła to samo na jego ręku.

-Żurawiu, przyjmij te obrączkę jako znak mojej miłości i wierności

-Co prawo Magictopii złączyło, niech nie rozdziela. Żurawiu i Tygrysico, ogłaszam was mężem i żoną. Możecie się pocałować - po wypowiedzeniu słów przez Golden Freddiego młoda para się pocałowała i każdy zaczął im bić brawa. Para młoda wsiadła do karety, a pozostali goście i Władcy oraz Władczynię do powozów i udali się w stronę Pałacu Chi.

⭐⭐⭐⭐

Kareta i powozy dotarły na miejsce dalszych uroczystości. Tygrysica i Żuraw poszli się przebrać do wspólnej komnaty. Pozostali udali się do sali tronowej i zajęli swoje miejsca i czekali na dalszą uroczystość. Pierwsza do pomieszczenia weszła Melody razem z Alvarem i Karai, którzy usiedli na tronach, dziewczyny po lewej i prawej stronie królowej, natomiast Alvaro po prawej stronie króla. Później weszli Marisa i Rico, którzy nieśli poduchy z koronami, które bardzo się błyszczały. Po chwili przez duże srebrne drzwi weszli Żuraw i Tygryska, byli ubrani nieco inaczej niż na ślubie. Golden Freddy spoglądał na swojego brata, który wyglądał nieco blado, ale starał się nie zemdleć. Goldi musiał teraz jednak skupić się na ceremonii.

-Nadszedł ten czas, żeby Pałac Chi znowu miał króla i królową. Żuraw i Tygrysica podejdzie - podeszli oboje do tronów i uklękli na klęcznikach. Przed nimi pojawiły się duchy ich rodziców, którzy trzymali ich korony.

-Żurawiu, niniejszym koronuję cię na króla Pałacu Chi

-Tygrysico, niniejszym koronuję cię na królową Pałacu Chi - rodzice po swoich słowach ubrali na ich głowy korony króla i królowej. Potem dwa duchy zniknęły.

-Powstańcie, nowi Władcy Pałacu Chi - wstali i wszyscy zaczęli ich skanować.

-Niech żyją król i królowa pałacu - po czym oboje zasiedli na swoich tronach.

-Melody czy mogę ciebie prosić?

-Tak wasza wysokość - dziewczyna podeszła i uklęknęła przed nimi.

-Melody, niniejszym mianuje cię moją prawą ręką oraz koronujemy ciebie na księżniczkę naszego pałacu - po tych słowach na jej głowę nałożyła koronę księżniczki, po czym usiadła po prawej stronie królowej.

-Alvaro czy możesz do nas podejść

-Oczywiście mój królu - po czym podszedł i także uklęknął.

-Alvarze, za pokonanie swojej traumy związanej z Klątwą Czarnego Brylantu, niniejszym mianuję cię moją prawą ręką oraz koronujemy cię na księcia naszego pałacu - na jego głowie pojawiła się korona księcia, po czym usiadł po prawej stronie króla. Karai również podeszła do tronu króla i królowej i uklęknęła.

-Karai, niniejszym mianujemy ciebie główną dowódczynią armii pałacowej i koronujemy cię na księżniczkę pałacu - po tych słowach Żuraw włożył na głowę Karai koronę księżniczki. Gdy uroczystości się zakończyły poszli się przebrać w balowe stroje. Gdy byli gotowi wszyscy udali się do sali balowej i tam zaczęła się prawdziwa zabawa do białego rana. Jednak Rafael wciąż czuł pewien niedosyt podczas ostatniej koronacji.

-W porządku skarbie?

-Nie Eva. Czuję się niedoceniany w ogóle

-Dlaczego tak uważasz?

-Bo nie jestem księciem Magictopii słońce - spojrzał na Justine, która tańczyła razem z Nico podczas balu.

-Chciałbym mieć tytuł księcia - Rafiego bardzo bolało to, że nie czuł się ważny, ale już niedługo los miał dać mu szansę na zasłużenie na miano księcia Magictopii.

Oto i short po dwuletniej przerwie. Obiecuję, że tego wkrótce będzie więcej. Przepraszam, za króciutki short, ale taki akurat planowałam. Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnym shorcie. Emilka ;)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro