Miłość zaskakuje
Po tym jak księżniczka dowiedziała się,że ma brata postanowiła ,iż powie o tym drużynie. Matt zgodził się. Przyszli na trening trzymając się za ręce.
Pov. Sue
Właśnie robiłyśmy z Tori,, Motyli trans"gdy zobaczyłam Eri. Szła z Mattem. Trzymali się za ręce. Uuu. Ja zawsze mam rację. Oni do siebie pasują. Wyglądają jak zakochani. Byłam tak rozkojarzona ich widokiem dlatego piłka nie trafiła do bramki. Od razu pobiegłam w ich stronę.
-Hej! - krzyknęłam z daleka-Kiedy zamierzaliście mi, nam,powiedzieć?
-Sama nwm. Dopiero wczoraj się dowiedziałam
-Poważnie?
-Tak
-To super. Chodźcie na trening.
Pociagnełam ich za sobą. Spojrzałam na Xaviera. Patrzył na Matta, jakby chciał go zabić. Czyżby on się zakochał w Eris? Ooo..
Pov. Xavier
Kiedy krzyknęła Sue, odwróciłem się I zobaczyłem do kogo. Do Eri, która szła trzymając za rękę.. Matta?!,, Czy oni są parą?''Nie możliwe, on mi powiedział że widzi co do niej czuję i żebym zrobił pierwszy krok i jej o tym powiedział. Nie wiem skąd ten chłopak o tym wiedział.. Chciałem jej dziś o tym powiedzieć,alw kiedy zobaczyłem ich razem bardzo się wkurzyłem. Gdy Się wróciła widziała jak patrzę na Matta~morderczym wzrokiem. Wtedy zauważyła moje uczucia względem Eris.
Dziewczyna(chodzi o Eris) odezwała się, ale najpierw spojrzała na Matta, który kiwnął głową.
-Chcemy wam coś powiedzieć
Nie mogłem wytrzymać. Tak bardzo ją kochałem i nie mogłem znieść myśli że ona kocha kogoś innego dlatego odwróciłem się aby na nich nie patrzeć.
-Nie musicie niczego mówić.-odezwała się Sue. - Wszyscy wiemy co się tu dzieje.
-Naprawdę? - zdziwiła się Eris. Pewnie jej,, nowy chłopak '' też. - Kto wam powiedział?
Sue strzeliła sb faceplama. Co prawda nie widziałem tego ale usłyszałem głośne klapnięcie,więc pomyślałem o tym.
-Eri.. Nikt nie mówił. Sami przecież widzieliśmy..-zatkało ich- Szliście trzymając się za ręce. Czy tak się nie zachowuje zakochana para?
Już miałem iść kiedy moja miłość i ten gość(tu miał na myśli Matta) zaczęli się śmiać. Odwróciłem się. Zobaczyłem, że niebiesko włosa tak jak i cała reszta jest nieźle zdziwiona. Nie wiedzieli..nie wiedzieliśmy z czego oni się tak cieszą.
Pov. Melinda
-Eri.. Nikt nie mówił. Sami przecież widzieliśmy..-zatkało nas. Co ona ma na myśli? - Szliście trzymając się za ręce. Czy tak się nie zachowuje zakochana para?- że co? Zakochana para? My?
Spojrzałam na brata, a on na mnie i wybuchliśmy niekontrolowanym śmiechem. Trochę to trwało zanim się uspokoiliśmy. Oczywiście pierwszy był mój brat.
-Nie jesteśmy parą, ani nie jesteśmy zakochani-odpowiedział nieźle rozbawiony
-Tak to prawda-ocierając oczy z łez potwierdziłam słowa bliźniaka
-Jak to? Przecież widziałam. Wszyscy widzieli. - spytała Sue
-Nie jesteście parą? - spytał Foster
-Nie! - odpowiedziałam równocześnie z bratem
-Czyli nie kochasz go?- No nie wytrzymam.. Xav.. Co to za pytanie?
Chwila.. Ty mnie lubisz.. Ale nie lubisz, tylko lubisz lubisz..
Po tych krótkich przemyśleniach, spojrzałam na bliźniaka
-Jasne że go kocham.. - czerwono włosy posmutniał.
-Ale nie jesteście parą. Nie rozumiem..- powiedział zdezorientowany Xavier
-Kocham ją a ona mnie. Ale to jest inny rodzaj miłości. - dokończył mój brat
-Wczoraj dowiedziałam się że mam brata. Na dodatek bliźniaka.
-Brata? Gdzie on jest? Czy jest przystojny? - spytała niebieskowłosa
-Pohamuj się Sue. Ty już masz chłopaka. - pouczyła ją Tori
-Ale to nie znaczy, że nie mogę poszukać dla.. ciebie, skoro sama nie szukasz.
Dziewczyna poczerwieniła się że wstydu i złości na Sue. Dlatego postanowiłam skończyć ten temat.
-Mój brat.. Znacie go.. A właściwie to.. on stoi przed wami
Pov. Xavier
-Mój brat.. Znacie go.. A właściwie to.. on stoi przed wami-wskazała.. Matta?
Wow! Byłem w szoku tak jak i cała reszta. Po chwili odczułem ulgę. Oni widząc nasze miny, znów zaczęli się śmiać. Wróciliśmy do treningu. Choć Sue była zadowolona.
Po treningu
-Eri.. Możemy porozmawiać?
-Jasne- odpowiedziała
-Chciałbym cię zapytać czy..-niedokończyłem, bo przyłożyła mi palec do ust. Było tak przyjemnie.
-Ćśś nie musisz kończyć. Odpowiedź na twoje pytanie brzmi: Tak!
-Tak?
-Tak. Zostanę twoją dziewczyną - skąd ona wiedziała że to miałem na myśli?
Pocałowała mnie. Odwzajemniłem pocałunek. Odprowadziłem ją do mieszkania. Okazało się, że mieszka w hotelu. Po drodze spytałem skąd ona wiedziała o co chciałem ją zapytać. Odpowiedziała mi że tak jak i brat ma takie samo przeczucie,które zawsze się sprawdza. Teraz wiedziałem już skąd Matt wiedział o jej uczuciach do mnie. Po odprowadzeniu mojej dziewczyny wróciłem do domu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro