Rozdział XXIII
Hejka kochani! Dopiero wróciłam z ligowego meczu chłopaków w kosza,który był w Lublinie.Słabo im poszło :/
Zaczynamy!
-Dla Ciebie i bobaska wszystko-klęknął na podłodze gładząc mnie po brzuchu.. Teraz jestem pewna,że będzie wspaniałym ojcem.
Jeff's POV
Będę tatusiem! Sam w to nie wierzę,że takie szczęście przytrafia się właśnie mnie. Mam zajebistą dziewczynę,która jest teraz w ciąży i za niecałe 9 miesięcy zobaczę na świecie mojego dzidziusia! Ale skoro niedługo zostaniemy z Wiki rodzicami,trzeba by było to jakoś ogłosić. Mam nawet pomysł co zrobię po ogłoszeniu tej wesołej nowiny.
-Wiki,musimy to przekazać innym!
-Dlaczego? Przecież jest jeszcze za wcześnie.
-Wcale,że nie! Chodź,musimy to powiedzieć!-złapałem dziewczynę za rękę i pociągnąłem w stronę salonu. Tylko problem w tym,że chcę jej się oświadczyć,a nie mam pierścionka.
Zostawię ją na chwilę z dziewczynami,a ja z Ben'em pójdziemy do jubilera. Może się nas nie wystraszy?
-Jane!
-Hmm?
-Mogłabyś zająć się chwilę Wiki? Szykuję dla niej niespodziankę-szepnąłem.
-Oczywiście. Chodź Wiki! Pójdziemy do mojego pokoju,zawołam dziewczyny i trochę poplotkujemy. Co ty na to?
-No,dobra.
-Jane złapała moją królewnę za rękę i uciekły w stronę pokoju dziewczyny. W tym czasie zawołałem Ben'a i przekazałem mu co planuję zrobić. Zdziwił się,ale szybko wyszliśmy z domu,aby pójść do jubilera.
Wiki POV
Co tu jest grane? Czy Jeff mnie w coś wkręca? To jest bardzo podejrzane,no ale trudno. Przynajmniej porozmawiam sobie z dziewczynami. Na szczęście Jane nie zawołała Niny.W jej pokoju byłam ja,ona,Marysia,Clockwork,Laughing Jill,Sally,Kate,Ann,Dina,Cherry Pau i Zero.
Gadałyśmy przeważnie o chłopakach i teraz wiem której kto się podoba. Siedziałyśmy na dywanie,gdy ktoś wparował do pokoju. Był to Jeff.
-Dziewczyny,zapraszam do salonu. Mamy Wam coś ważnego do przekazania. Chłopaki już czekają.
Wziął mnie na ręce i niósł do salonu. Dziewczyny szły za nami gadając coś między sobą.
Jeff postawił mnie na środku salonu i przemówił dostojnym głosem uciszając wszystkich wokół.
-Wszyscy tu zebrani,mamy Wam coś ważnego,ale to bardzo ważnego do przekazania. Wiki,proszę powiedz-oplótł mnie ręką w pasie i kazał mówić.
-Spodziewamy się z Jeff'em dziecka...
Do next'a :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro