VII
VII
Wszystko mnie boli.
Pozwalasz mi odejść.
A później ciągniesz jak swoją własność.
( Na piasku, w jednym z parków )
Był na spacerze, nawet nie spodziewał się, że tam spotka napis. Coś co sprawiło, że znów w nim zawrzało. Nikt nie powinien taktować tak drugiej osoby. A tym bardziej jej. Tej tajemniczej dziewczyny, która w jego głowie błąkała się już przez cały czas. I może to było śmieszne, ale czuł że są połączeni w jakiś dziwny niewytłumaczalny sposób, który pozwalał im na kontakt.
Nigdy nie pozwól ponownie by Tobą zawładnął.
( napisane butem, trochę niżej )
Ja też chciałabym poznać już tą dziewczynę, ale ona sobie nie pozwala :< Uparta jakaś.
Wspaniali wy <3 :)x
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro