5
- Och Marcin... Muszę ci coś powiedzieć...
- Słucham - usiadł na łóżko
- Urodziłam się w Polsce. Mieszkam w niej 3 lata, ale później mój tata znalazł lepszą pracę za granicą i musieliśmy się przeprowadzić do Anglii. Mieszkaliśmy w niej 2 lata. Po tych dwóch latach tata dostał awans i musieliśmy się przeprowadzić do Niemczech. Miałam wtedy pięć lat. W wieku 7 lat niestety znowu się przeprowadzaliśmy do Hiszpanii, bo tam mieszka moja babcia i trzeba było jej pomóc. Mieszkałam w niej również 2 lata, ale w wieku 9 lat znowu musieliśmy się przenieść. Tym razem do Francji gdzie mieszkała moja kuzynka Nela z którą właśnie niedawno rozmawiałam. We Francji były lepsze oferty pracy, większe wynagrodzenia. Przez te dwa lata, które mieszkałam we Francji spędziłam u mojej ciotki. Gdy miałam 11 lat przeniosłam się znowu do Polski, bo we Francji wybuchła wojna i trzeba było uciekać, więc stwierdziliśmy, że wrócimy do Polski. Tak naprawdę to wróciłam tutaj dwa lata temu. Dzięki temu, że jeździłam po krajach to umiem: Polski, Angielski, Niemiecki, Hiszpański oraz Francuski i poznałam dużo cudownych ludzi.
- Czemu mi o tym nie mówiłaś ? - spytał Marcin i stanął obok mnie
- Nie wiedziałam jak ci o tym powiedzieć...
- Ok rozumiem, ale dzięki, że mi o tym powiedziałaś - powiedział Maciejczak i z powrotem usiadł na łóżko
Siedzieliśmy tak przez godzinę i rozmawialiśmy. Potem zadzwonił mój telefon i musiałam wracać do domu. Pożegnałam się z Marcinem i poszłam w stronę mojego bloku mieszkalnego.
Gdy byłam już w domu przywitałam się z rodzicami i poszłam do swojego pokoju. W pokoju zobaczyłam...
+++++++++++
Znowu Polsat haha. Nie chciałam żebyście długo czekali na wyjaśnienie, więc wstawiam od razu. Następny rozdział możliwie, że będzie dzisiaj wieczorem lub jutro po południu.
Buziaki 💕💕💕
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro