10
Po wczorajszych wydarzeniach, poszłam spać i obudziłam się następnego dnia. Zdziwiłam się, że nie słyszałam dźwięku budzika. Spojrzałam na zegar: 6.30. Wow rekord, pół godziny przed budzikiem. Stwierdziłam, że żeby nie marnować tych minut wzięłam swoje nowe ubrania, które kupiłam na wyprzedaży w galerii. Od zawsze polowałam na ten ciuch, aż wreszcie znalazłam go po okazyjnej cenie. W łazience umyłam zęby, ogarnęłam twarz, czyli ją umyłam i nałożyłam lekki make-up, ponieważ do szkoły nie noszę zbyt dużo tapety. Ubrałam się:
A włosy związałam tak:
Wróciłam do pokoju i zobaczyłam, że mam 2 nieodebrane połączenia od Marcina. Już chciałam oddzwaniać kiedy dostałam sms'a. Ooo od Marcina.
Loczek 😍💙
Spotkajmy się za 5 minut, mam ważną sprawę!!
Niki ❤😚
Ok
Schodząc na dół zgarnęłam plecak i ubierając kurtkę oraz buty wyszłam na dwór. Mam nadzieję, że nikt nie zauważy, że nie zjadłam śniadania.
Idąc w kierunku autobusu zauważyłam Marcina, który nerwowo przestępował z nogi na nogę. Kiedy mnie zobaczył podbiegł i zaczął tak szybko mówić, że nic nie zrozumiałam.
- Marcin, spokojnie, wolniej - powiedziałam.
- Mam inny plan jak się zemścić na Zuzi - oznajmił.
- Jaki? - spytałam z entuzjazmem i Marcin opowiedział mi cały plan.
Ooo będzie się działo...
Hejka ! Bardzo, ale to bardzo was przepraszam za moją długą nieobecność tutaj, ale nie miałam weny do tej książki. Teraz mam nadzieję, że rozdziały będą pojawiały się częściej. Jak myślicie ? Co szalonego wymyślił Marcin ? A i jak wam się podoba moja najnowsza okładka, którą wykonała DziewczynaWBialym4 ?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro