Dziesięć Obijam Się
Nie wiem, ostatnio zaprzyjaźniłam się z czarnym cienkopisem.
A tak poza tym to nic mi się nie chciało i nie miałam weny.
(watt obrócił zdjęcie, dziękuję)
Redraw laski z 2k18. Pamiętam, że bardzo mi się ona podobała. Miałam nawet epizod w życiu aka "co by było gdybym zrobiła z nią mangę?". Dziecko, nawet nie wiesz ile pracy i umiejętności wymaga zrobienie mangi. Rykłam jak oglądałam swoje przykładowe panele.
haha, funny
i laugh.
Jakaś basic stronka. Tak dla przypomnienia sobie pewnych rzeczy.
Ale bardzo podoba mi się Kakyoin w prawym górnym rogu.
Kakyoin Noriaki love page.
Z początku chciałam w całości narysować jego profil od boku (tak jak zrobiłam to na poprzednim szkicu), ale za nic mi nie wychodziło.
Ostatecznie wymazałam wszystko co było do poprawy i zostawiłam te lepsze.
Żeby zatuszować te wszystkie ślady po wymazywaniach, nasmarowałam jeszcze dwa małe szkice Kakyoina.
Ten większy jest nawet całkiem całkiem, ale ten mniejszy po lewej... Nah, ma trochę za chudą twarz.
Cholera jasna, kocham rysować Kirę. And that's the point.
To na tyle. Z Panem Bogiem
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro