Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nezuko

Ogólnie to będe pisać wszystkich w żeńskiej formie, nawet dziewczyny więc sory.
A i jak na was mówił co były dwie propozycje..."sekta debili" I "kaczuszki".

Znów nocowałaś u Nezuko i Tanjrō.Dziwiłaś się czemu lubisz przybywać z Nezuko,ona była demonem a ty ich nie nawidziłaś za to co zrobiły twojej rodzinie.Pomimo to chciałaś z nią przebywać..robić śmieszne fryzury..bawić się z nią..poprostu nie chciałaś jej nie opuszczać.Po jej zachowaniu stwierdziłaś że tak samo.

-Ok dziewczyny! To ja z Zenitu idziemy po przekąski-powiedział Tanjrō wybiegając z pokoju jakby miał jakieś plany.(on w shiperke się pewnie bawi).Na "imprezie" była was 4 .Nic ciekawego.Po wyjściu jej brata i Pikachu Nezuko zaczeła się podejrzanie do ciebie zbliżać.Nie wiedziałaś o co jej chodzi,no bo by ci nie powiedziała..przecierz nie umie.Zaczełaś czuć dyskomfort.

-emm..ja muszę iść do łazienki..-gdy miałaś już otwierać dziwi..były zamknięte od zewnątrz.Słyszałaś tylko chichot Zenitsu...

-nie no kurwa zajebie jak dopadne-pomyślałaś z zawiedzioną miną.Zostały ci dwie opcje,albo uciekasz oknem albo wracasz do Nezuko.

Oczywiście że opcja nr.dwa.

Usiadłaś obok niej i wpatrywałaś się za pokaz natury za oknem.Była wtedy bardzo ładna pogoda.Nagle poczułaś ręke na swoim udzie.Szybko się obróciłaś z burakiem na twarzy.Była to Nezuko..a kto inny.Weszł ci pomiędzy nogi.Nie wiedziałaś jak zareagować.Dlaczego ona to robi?!Nezuko powoli zdjeła bambusa z ust i chciała coś wydukać.

-J-Ja fkl-lofam c-ciae *twoje źle wymuwione imię*-Nezuko zbliżyła się do ciebie jeszcze bardziej i patrzyła ci prosto w oczy.Nie trzeba było długo myśleć co powiedziała.

-...NEZUŚ KTO CI KAZAŁ TO ZROBIĆ?!-nic nie powiedziała bo znała tylko te cztery słowa.Pomachała tylko głową przecząco.To chyba znaczy że..ona cię serio kocha?

-J-Ja kcho-Nie dałaś jej dokończyć tylko są przytuliłaś.

-Ja..też..nezuko.-siedziałyście tak wtulone  gdy nagle usłyszeliście chichoty i piski fangirlu które oglądały całe zajście przez dziurkę od klucza. Był to nie kto inny niż Zenitsu i Tanjrō.Spokrzałś tylko na dzwi morderczym wzrokiem.To im wystarczyło żeby się uciszyć.Wróciłaś do przytulania Nezuko.Dziewczyna zasneła.Była naprawdę słodka..pocałowałaś ją tylko w czoło i zasnełaś razem z nią....

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro