Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✶Epilog✶

*paręnaście lat później*

-Tato, papo, opowiedzcie nam jeszcze raz waszą historię!- zawołała jedenastoletnia Tracy, sadowiąc się na kanapie obok Kurta i Hepburn.

-Jeszcze raz? Kochanie, słyszałaś ją milion razy...

-Proszę, proszę, proszę!

-No dobrze, słoneczko, chyba jeszcze możemy wam raz opowiedzieć- uznał Blaine, siadając obok swojego męża i wtulając się w jego ramie- kiedy się poznaliśmy, znienawidziliśmy siebie...

-...Nie, to tylko ja nienawidziłem ciebie- przerwał Kurt, dając lekkiego kuksańca Blaine'owi- za drugim razem mnie nawet nie rozpoznałeś!

-Właśnie, że cię poznałem! Kiedy spotkaliśmy się po raz trzeci, zostaliśmy przyjaciółmi...

-Byliśmy nimi bardzo długo- wtrącił Kurt, uśmiechając się jasno do męża.

-A potem przestaliśmy nimi być- Blaine odwzajemnił uśmiech.

-I zakochaliśmy się w sobie. Trzy miesiące później byliśmy małżeństwem.

-Trwało to tylko trzy miesiące.- zaśmiał się Blaine.

-8 lat i trzy miesiące- poprawił go Kurt. Blaine spojrzał czule na swojego męża.

-Mieliśmy wspaniałe wesele...

-Tak, wspaniałe...

-Z olbrzymim tortem z wiórków kokosowych.

-Z ozdóbkami... i wspaniałą polewą, podaną osobno.

-Osobno, bo ciasto przemięka od polewy...

-Zwłaszcza kokosowe, więc polewa musi być osobno.

-Właśnie- Blaine uśmiechnął się do swojego męża i ujął jego dłoń.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro