Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

chuj nie wakacje

Kelly: @gabby psze pani, a Matty może wyjść na dwór?

Gabby: nie, nie może

Gabby: ma gorączkę i ledwo żyje

Gabby: zapytaj kiedy indziej, najlepiej nigdy

Kelly: nadal masz focha?

Gabby: a co, nie widać?

Jay: panie nawigator, zmień pan sobie antenę na nową, bo ta nie łapie sygnałów

Kelly: spierdalaj dzbanie

Jay: sam jesteś dzban

Kelly: ja jestem wazonem, a to spora różnica

Antonio Dawson: obydwoje jesteście tak samo upośledzeni, głupieję, jak widzę wasze odzywki

Antonio: a ty @connor nie wiedziałeś, że masz chorobę morską? ledwo cię odratowali

Connor: wyobraź sobie, że nie wiedziałem

Ethan: nie słuchaj go

Ethan: dziad wiedział, ale nie powiedział

Antonio: nie dałem ci prawa głosu Choi

Antonio: wypływacie Bóg jeden wie gdzie, nie dajecie oznak życia i zabieracie osoby, o których nie było mowy

Antonio: ahh zapomniałem

Antonio: jeszcze zgubiliście mi szwagra

Antonio: od dzisiaj nikt nigdzie nie wypłynie bez podania celu, faktycznej liczby osób na łodzi, szacowanej godziny powrotu i przeszukania, czy nie zabiera alkoholu

Antonio: proszę to sobie zapamiętać

Kelly: ok tato :c

Kelly: @gabby masz jeszcze jakiegoś faceta w rodzinie? nie wiem, brata o którym nikt nie wie? bo talentu do dobierania chłopów z ambicjami dyktatorskimi można ci pozazdrościć

Gabby: idź wkurzać shay albo millsa

Gabby: rozpal ognisko w plecaku

Gabby: wróć do chicago

Gabby: tylko zniknij na jakiś czas z mojego życia

Leslie Shay: z pierwszego punktu Gabbs możesz wymazać sobie moje nazwisko

Leslie: mam lepsze rzeczy do robienia

Blake: lindsay się do nich zalicza?

Leslie: nie.

Blake: uuu kropka na końcu zdania

Blake: wkurwuła się

Leslie: spierdalaj.

Leslie: i odwal się od moich kropek.

Blake: spokojnie Shay

Blake: spokojnie

Blake: mnie tu nie ma

Stella: gratulacje gallo, właśnie podpisałeś swój akt zgonu

Stella: Shay naśle na ciebie Violet, a ona się jej boi, więc zrobi wszystko co jej powie

Blake: cholibka

Blake: AAAAA ONA TU IDZIE

Stella: miło było cię znać gówniaku

Sean: dlaczego Blake chce mnie przekupić pizzą w zamian za ochronę?

Sean: ktoś umie to wyjaśnić?

Connor: wkurzył shay

Connor: nasłała na niego Violet

Connor: a teraz się sra, bo boi się i jednej i drugiej

Sean: nie pomagać mu, nie?

Connor: nie

Sean: ok

Violet: *piątka*

Sean: *przybija*

Matt: jestem wściekły

Kelly: jak zawarczysz, to ci uwierzę

Matt: no to masz problem

Kelly: sam masz problem matty

Matt: wrrrr

Kelly: HA

Matt: ...

Matt: spędziłem piętnaście minut z alkoholikami, pół godziny w wodzie, całą noc na boi na środku jeziora, zgubiłem ulubionego buta i chyba złapałem anginę

Matt: a ty i halstead kłócicie się o to kto z was jest większym debilem?

Matt: przypominam, że to przez was wypadłem z łodzi i prawie ZAMARZŁEM W NOCY

Matt: JESZCZE RAZ WYCIĄGNIECIE MNIE GDZIEKOLWIEK, GDZIE NIE MA SUCHEGO LĄDU ALBO ANTONIA, A WYRWĘ WAM NOGI I WCISNĘ GŁĘBOKO DO GARDŁA, BY DOKOPAŁY WAM ROZUMU DO GŁOWY

Jay: nie przesadzasz z tą agresją kapitanie?

Matt: NIE.

Kelly: pójdę do Darren'a po kredki  i narysuję ci laurkę, ok?

Matt: spadaj na drzewo

Kelly: ok

Will: EJ MAM POMYSŁ

Will: ZRÓBMY DZISIAJ OGNISKO, UGRILUJMY I ZJEDZMY RYBKI

Jay: sam się ugriluj halstead

Will: daj se siana halstead

Jay: JAK TY SIĘ DO MNIE ODZYWASZ HALSTEAD

Will: TAK SAMO JAK TY DO MNIE HALSTEAD

Jay: ALE TO TY WYJECHAŁEŚ Z IDIOTYCZNYM POMYSŁEM HALSTEAD

Will: IDŹ ZRYWAĆ MELONY PRZECHODNIOM HALSTEAD

Jay: TURLAJ DROPSA DO BETLEJEM HALSTEAD

Will: SPIERDALAJ, JA JESTEM STARSZY HALSTEAD

Hailey: halo? przedszkole? brakuje wam dwóch gówniaków? spokojnie, są u nas, zaraz dowieziemy

Hailey: pakujcie manatki (Halstead)2

Jay: halstead co?

Hailey: do kwadratu kretynie

Hailey: matematyka

Jay: (co)ᶜᴴᵁᴶᴬ

Sylvie: piękne

Sylvie: rozpłakałam się, takie to cudo wywarło na mnie wrażenie

Sylvie: a tak serio, dlaczego Kelly robi laurkę?

Stella: pulpet ma focha, a on chce go przeprosić

Sylvie: pulpet?

Stella: pulpety są skulczone, czerwone i baaardzo rozgrzane

Stella: tak jak casey

Sylvie: skulczone?

Stella: turlaj pulpeta brett

Kelly: nie lubi jej

Kelly: ;-;

Kelly: idę się powiesić na jego krawacie służbowym

Kelly: pa stella, kc

Stella: @gabby tłumacz

Gabby: matt nie przyjął laurki, a kelly prawie się rozpłakał

Gabby: to tyle

Stella: przytulić cię sev?

Kelly: *nods*

Stella: chodź do mnie dziecko

Stella: nie żyjesz pulpet

Sylvie: MAM POMYSŁ

Sylvie: JESTEM GENIALNA

Emily: drżyjcie narody

Emily: nie wyjdziemy z tego cało

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro