Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

𝖕𝖔𝖘ł𝖔𝖜𝖎𝖊 𝖎 𝖕𝖔𝖉𝖟𝖎𝖊̨𝖐𝖔𝖜𝖆𝖓𝖎𝖊

         Witam!

         Przyszła pora na oficjalne pożegnanie się z tą historią. Mimo to, nim przejdę do swojego wywodu i podziękowań, z chęcią poświęcę chwilę na zapoznanie się (oraz dyskutowanie) z wrażeniami czytelników. Z tej racji umieszczam poniżej pytania, na które odpowiedzi z radością przyjmę.

         — Co najbardziej podobało Wam się w AiT, a co najmniej?

         — Którą postać w moim przedstawieniu polubiliście najbardziej, a którą najmniej?

         — Jakie są Wasze ulubione rozdziały bądź sceny, a jakie najmniej lubiane?

         — Czy posiadacie jakieś dodatkowe przemyślenia odnośnie treści? Czy wywarła na Was jakieś wrażenie lub spowodowała jakieś uczucia?

         — Jak sceny NSFW były według Was opisane (dobrze czy źle i dlaczego)?

         Z chęcią wejdę w dyskusje z czytelnikami — uważam, że taki kontakt jest bardzo dobry. Ponadto nie bójcie się krytykować (o ile będzie to poparte argumentami)! Krytyka motywuje mnie bardziej niż głaskanie po główce, ponadto lubię się doskonalić, do czego trzeba znać swoje wady.

         Ponadto, jeśli ktoś ma pytania skierowane do mnie jako autora, także chętnie je poczytam i odniosę się do nich.

         Mogę przytoczyć tutaj proces tworzenia tej książki, jednak w uproszczeniu. Szczerze mówiąc, narodziła się ona z potrzeby — ot, chciałem napisać coś dłuższego, co na Wattpadzie przyciągnęłoby do mnie czytelników z fandomu Genshin Impact. Ze względu na moje stare FF, głównie przybywali do mnie fani Bungou Stray Dogs. Prostą obserwacją jest to, że jednak na Watt wiele osób preferuje dłuższe projekty. Oto jest. Pomysł na fabułę, właściwie jej zarys, narodził się podczas kąpieli, ponieważ to zazwyczaj w wannie przychodzą do głowy najlepsze idee. Idąc dalej, postanowiłem doszlifować wstępny szkielet. Często w szkole siadałem na korytarzu ze szkicownikiem i notowałem... Swoimi zapiskami zapełniłem 20-30 stron szkicownika oraz kilka luźnych kartek.

         Tak właściwie na tym kończą się anegdotki. Potem przyszedł czas na dyscyplinę. Prawie codziennie siedziałem i pisałem. Tworzenie AiT zajęło mi około pół roku (listopad-maj), łącznie z drugim draftem. Pierwsza wersja przy pisaniu była całkiem miła, jednak druga faktycznie okazała się dość upierdliwa, finalnie jednak przyniosła bardzo dobre efekty.

         Obecnie mogę stwierdzić, że bardzo cieszę się, iż udało mi się dobrnąć z tym projektem do końca. Poza chęcią, by przyciągnąć do siebie więcej osób lubujących się w fanfickach z Genshina, chciałem nauczyć się pisać dłuższą formę/książki. Porównując to ze Sprawą Czarnej Róży, moją pierwszą "książką", zmieniło się bardzo wiele, jednak na plus. Dowiedziałem się wielu rzeczy oraz wypracowałem je.

         Końcowo mogę z dumą ogłosić, iż planuję kolejne projekty... które zresztą wymieniłem w opisie swojego profilu, toteż nie widzę sensu się powtarzać (ale tak, to nadal głównie ZhongChi XD).

         Przyszedł też czas na podziękowania.

         Dziękuję tutaj Justynie za długie rozmowy o zespole Aspergera, życiu z tym oraz różne informacje, które same w sobie mnie zainspirowały. Dziękuję też za ocenianie oraz gadanie o scenach NSFW na Watt (nie tylko moich) oraz tym, co nas w nich wkurza.

         Dziękuję Martynie za to, że była przy mnie od początku do końca pisania AiT. Nieocenioną pomocą okazały się komentarze odnośnie przesyłanych przeze mnie scen do ocenienia. Te uwagi sprawiały, że mogłem swoje teksty ulepszać oraz wiedziałem, jak odbiera je czytelnik. Szanuję również tolerancję na moje gadanie o literaturze.

         Dziękuję Amelii nie tylko za ocenianie niektórych fragmentów Antyku i teatru, ale także dyskusje światopoglądowe czy życiowe, które często mnie inspirowały. Niezwykle wdzięczny jestem, że mogę dyskutować o każdym swoim pomyśle do książek (i wiele więcej). Cieszę się, iż jeszcze daje się ze mną wytrzymać.

         Dziękuję również czytelnikom, bo chociaż mam to dla kogo publikować. Piszę dla siebie to, co na ogół sam chciałbym przeczytać, jednak szanuję feedback, który otrzymuję.

Tak więc pozdrawiam i żegnam,
Nikita

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro