Julcia082

Maszyna Losująca: Opal

Opal: *wzrusza ramionami* Luzik

~Kilka minut później w kuchni~

Opal: *kroi sobie cytrynę podśpiewując*

Freddie: *obserwuje ją z drugiej strony blatu, broda oparta na rękach* Często to robisz?

Opal: Tak. *ściąga jeden kawałek do ust bezpośrednio z noża* *jej mina niczym niewzruszona*

Freddie: *zafascynowana* Łooo.

Opal: *śmieje się*

Freddie: *chowa twarz w dłonie* Jesteś taka urocza!

Opal: *odkłada nóż na bok i wychyla się przez blat, by zbliżyć się do Freddie* Więc daj mi całusa.

Freddie: *również wychyla się przez blat, muska wargi dziewczyny* *momentalnie się krzywi*

Opal: *śmieje się*

Freddie: *wciąż mając posmak kwaśniej cytryny w ustach* Zrobiłaś to specjalnie!