rozdział IX
Hejo hejo! To znowu ja Zuzineczka_rak i moja kolejna część! <3
Zaczynajmy...
Tydzień później
Suzu i Agata zamieszkały w dormie chłopaków bo nie miały gdzie narazie zostać.
Suzu:
Obudziłam się wcześniej niż zawsze
Która godzina? Szósta? Idę sprawdzić czy ktoś nie śpi chociaż wątpię*myśli
przebrałam się i wyszłam z pokoju.
Ku mojemu zdziwieniu był tam Jungkook i... Agata?!
Co oni tam znowu odwalają...
Nie przeszkadzam wam?- zapytałam
Zaskoczona Agata zakrztusiła sie kawą
-Eeee...nie?-odparła Agacia
To dobrze. Od kiedy nie śpicie?-odparłam
- Jakieś 15 minut.- Powiedział Jk.
Aha. Reszta śpi?-zapytałam
-Najwyraźniej tak.- odpowiedziała Agata
podeszłam do czajnika, poczym zrobiłam sobie Zieloną herbatę.
Poszłam po słuchawki, usiadłam na kanapę i zaczęłam słuchać muzyki...
1 godzina później
Ktoś nagle ściągnął moje słuchawki.
-Ej oddawaj!- krzyknęłam
-Spokojnie- powiedział...tak wszędzie rozpoznam ten niski głos.
-Oh hej Tae- popatrzałam w górę
-No hejo- odpowiedział poczym zrobił ten swój kwadratowy uroczy uśmieszek.-Co słuchasz?-
-Nic wyjątkowego- odparłam
Taeś założył słuchawki, zamknąl oczy, po czym uśmiechnął się.
-UWAGA UWAGA SUZU SŁUCHA MOJĄ SINGLULARITY!- krzyknął na cały dorm Taehyung najwidoczniej podjarany tą wiadomością
-OOOOOOOO- wszyscy zaczęli się drzeć.
-Jak dzieci z wami.- powiedziałam poczym zrobiłam FACEPALMA.
-Ale tobie się podoba ta piosenka?- zapytał Taeś.
-N-no a jak?- odparłam
-CZY TAEŚ SIĘ NAM RUMIENI?!?!- zapytał Jimin
-OHOHO~- powiedziała Agata
-SERIO! Z WAMI JAK Z DZIEĆMI!- krzyknęłam poczym zaczęłam się sama z tego śmiać.
-Hmm a co wy na to żebyśmy poszli do parku?- zapytał Rm.
- Dobry pomysł- odpowiedział Jin.
- A co z waszą...no sławą?- zapytałam.
-O to się nie martw- odpowiedział V po czym się uśmiechnął.
Jeju nie wiem co mi się dzieje ale mogłabym patrzeć na jego uśmieszek całe dnie.
- Eee Suzu? Taeś ma coś w zębach?- zapytał Hobiś
-bardzo śmieszne- mruknęłam udając sie do łazienki.
Ubrałam się tak ale nie zrobiłam makijażu. Uważam że, lepiej wyglądam bez niego.
Wyszłam z łazienki bo teraz była kolej Agaty. Po 10 minutach wyszła ubrana.
Lecz miała zrobiony makijaż. Ja się pytam jak ona to tak szybko zrobiła?!
Podeszłam do chłopców którzy mieli założone maski "antysmogowe".
-Czyli to ten sposób przed sławą- powiedziałam po czym uśmiechnęłam się.
Wyszliśmy na dwór a tam...
Co było na dworze? To się dowiecie w następnej części huehue >:)
😘💕
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro