[18+] Święta
One-shot nie dla osób wrażliwych.
Występuje wykorzystanie na tle seksualnym
Czytasz na własną odpowiedzialną.
•••
Shoto leżał na łóżku i czytał książkę, były święta, a w głównym pokoju była reszta jego klasy, byli tam wszyscy grając w coś, Todoroki nie był zbyt zainteresowanym co robią więc siedział sobie w świątecznej pościeli i bawił się na swój własny sposób, czytając. W salonie(głównym pokoju) bawili się uczniowie 1A z U.A. , grali w prawda czy wyzwanie, były najdziwniejsze wyzwania, wszyscy byli zadowoleni oprócz... Wybuchowego blondyna, ten był myślami gdzie indziej więc nie zauważył gdy na niego wypadło- prawda czy wyzwanie?- czego?- ... No przecież gramy w butelkę...- a ta... Spadam- wstał i pokierował się do swojego pokoju, ta villa studencka była nawet dużo, posiadała 3 piętra, pokój blondyna był na trzecim, zaraz obok był ten należący do dwukolorowo-włosego, blondyn wszedł do swojego pokoju, podszedł do swojej torby- to będzie dziś~
Gdy Todoroki niczego się nie spodziewał drzwi zostały otworzone kopnięciem, a Shoto zdjął wzrok z liter, umieszczonych na papierze książki którą czytał. "Włamywaczem" był Bakugo co bez jakichkolwiek słów, zamkną drzwi, a tak że zaczął się zbliżać do położenia drugiego chłopaka w tym pomieszczeniu, wziął książkę Todorokiego i odłożył ją na szafce nocnej obok- co ty robisz Bakugo?- ten do którego było kierowane pytanie przerzucił nogę na drugą stronę drugiego- nic~ będziemy się bawić~- c...- Katsuki ogłuszył młodszego jednym z wybuchów, jak ten był nieprzytomny blondyn z niego zszedł i wyją ze swojej torby...-
Heterohromik obudził się z bólem głowy, chciał się za nią złapać, ale nie mógł przez stalowy łańcuch trzymające jego nadgarstki, poczuł też że nie ma koszulki, ostrożnie otworzył oczy, którym okazała się twarz kolczasto włosego blondyna- mmmm~ wyglądasz tak zarombiście bez koszulki, aż chce cię zobaczyć gołego- o co ci chodzi?! Wypuść mnie!- ręce Todorokiego były skute żelaznych branzoletami z futerkiem w środku z metalowymi sznurami, które były przyłączone do ram łózka, dłonie miał nad głową tak by nie móc nimi ruszyć w żaden sposób, blondyn siedział na jego nogach. Najbardziej przerażające dla dwu kolorowo włosego na daną chwile było to że branzolety miały po jeszcze jednym oczku(?) na przymocowanie drugiego łańcucha, Dwu-kolorowo oki próbował się wyrwać ale to nic nie dawało- nie wyrywaj się bo będzie bolało, a teraz cisza- założył swojemu obiektowi na którym siedzi gag, chwycił za guzik w jego spodniach i go rozpiął, to samo zrobił powoli z rozporkiem, Todorokiemu się to nie podobało, jeszcze bardziej próbował się oswobodzić, ale to był tylko zmarnowany wysiłek, wreszcie napalony Katsuki pozbył się spodni wyższego, rzucił je w kąt i przejechał palcem po kutasie młodszego przez materiał, na to molestowany chłopak odwrócił głowę, gag ułatwił mu sprawę z nie wydawaniem odgłosów przyjemności, czerwono oki pozbył się bokserek "mieszańca", które wylądowały tam gdzie spodnie
Kolejne dwie branzolety wylądowały na "mieszańcu", tym razem na jego kostki, kolejnym łańcuchem przywiązał nogę do ręki tak by stopa dotykała piętą boku pośladka, kolano było skierowane ku górze, to samo było z drugą ręką i nogą, napastnik związał jeszcze skórzaną liną poniżej kolanem i to przywiązał do sznura z kostek, Todoroki nie miał się jak ruszyć, a do tego był nagi przed inny facetem, w dodatku przed bakugo. Blondyn wsadził jeszcze poduszkę pod środek pleców i dwie na sobie za dupę, by wejście Shoto było wyżej. Katsuki zaczął z siebie zdejmować ciuchy, koszulka, spodnie, skarpetki, zanim zdjął bokserki przesuną głowę heterohromika na siebie- masz, na mnie patrzeć słoneczko~- zrezygnowany Todoroki otworzył oczy i patrzał jak jego znajomy z klasy zdejmuje przed nim bokserki, aby za chwile go wyruchać, wiedział jaki jest ten jeż. Bakugo przecisną się pomiędzy nogami chłopaka i nad nim zawisną, zaczął lizać chłopaka po szyi, na co organizm zapałki zareagował zimnym dreszczem, Katsuki przeszedł na obojczyki chłopaka zastawiając na nich malinki, niespodziewanie dla Todorokiego blondyn włożył w niego palec nie przestając gryść jego skórę, molestowanemu poleciały łzy z oczu, gwałciciel odczepił się od skóry wyższego, zdjął gag i pocałował młodszego w usta namiętnie wycierając łzy z policzków poparzonego, dołożył drugi palec, przez to młodszy otworzył usta, a starszy włożył język do jego ust, dołożył trzeci palec- mogę nimi zacząć poruszać?~- nie- wiesz że tego nie unikniesz, a moją wolą jest to że cię rozgrzewam- ... - nogi chłopaka były jak galaretki, Bakugo miał racje, lepiej to szybko zrobić i mieć za sobą- możesz...- nawet nie dokończył zdania, a ten zaczął- ahh~- wymsknęło się wyższemu przez to że miał otwarte usta, szybko je zamkną, ale było już za późno, Czerwono oki miał już przygotowane dildo. Wyjął palce i na ich miejsce dał sztuczne przyrodzenie nie wkładając go do końca i szybko ruszając- mmmm przestań!- blondyn nie przestał, przyśpieszył jeszcze bardziej robiąc mu dobrze ręką- ah~ zostaw! Proszę!- okazało się że to co miał Todoroki w dupie to wibrator, blondyn go włączył i tak zostawił w nim włączony na najwyższe obroty, włożył go również trochę głębiej, ale tylko trochę.
Bakugo zaczął robić loda ustami związanemu, gwałconego przechodziła nie kończąca się przyjemność której nie chciał za chiny, wnerwiało go to że nie mógł się zamknąć, tylko musiał wydawać te rąbane odgłosy przyjemności- Ahh~ prosze! Ahhh~ dość! Yhhh!- za każdym razem gdy otwierał usta to z nich wydobywały się te jęki których nie chciał, wreszcie Shoto doszedł w ustach Bakugo który się oblizał i uśmiechną- przecież widzę że ci się podoba~~- Ahh! Nie po yhhh~ doba- dobra, jak chcesz, ale potem jeszcze będziesz miał go w dupie- Katsuki wyłączył wibrator i wyjął go z Todorokiego odkładając go obok- lepiej odpocznij, zaraz ja~~- Todoroki próbował się przygotować mentalnie na to że zaraz będzie mieć swój "pierwszy raz" i nie ma odwrotu, ale blondyn zaczął mi jeździć męskością po wejściu, wiedział że zaraz będzie mógł się pożegnać z dziewictwem i dupą na miesiąc- j-jestem g-gotowy, ale... Chce jeszcze kiedyś usiąść na tą dupe- pfff... Jasne- ku zaskoczeniu "mieszańca" drugi wchodził w niego powoli, dalej to bolało ale był przygotowany i sprawiało mu to wchodzenie bardziej przyjemność. Bakugo zatrzymał się jak jego męskość była w połowie w drugim chłopaku, dał mu dosłownie dwie minuty i zaczął się powoli ruszać, Todoroki był już czerwony i zmęczony- a teraz mój drogi sobie trochę po cierpisz~- chłopak założył my znowu gag i nie przyśpieszał ruchów zostając przy jednej wolnej prętkości co skutkowało tym że wyższy był rozsadzany od środka z przyjemności, próbował się znowu wyrwać ale nie mógł, CHCIAŁ żeby drugi przyśpieszył, ale miał gag w ustach przez co nie mógł mówić, cierpiał tak jeszcze chwile aż blondyn nie ściągną mu gaga mówiąc- błagaj mnie~ przekonaj mnie żebym przyśpieszył~- ahh~ błagam! To takie yhhh! Przyjemne! Katsuki! Mmmm~ Szybciej! Proszę!- Bakugo się uśmiechną, podobało mu się jego imię w ustach Todosia- i to mi się podoba~ Shoto~- zaczął przyśpieszać- ahhh~ Szybciej!- w parę minut Bakugo był na skraju, ruszał się niewyobrażalnie szybko, doszedł w mieszańcu zatrzymując się, wydając odgłos przyjemności- ahhh!~ piepsz mnie dalej Katsu~~- oboje dyszeli- ty tak na serio?- tak~ bądź brutalny, chcę tego- a pocałujesz mnie w usta?~- zbliżył twarz do tej należącej do "mieszańca" a ten połączył ich usta w głębokim pocałunku- a teraz piepsz mnie~ chce cię w sobie czuć~- blondyn znowu zaczął się ruszać w drugim chłopaku, niespodziewanie dla Todorokiego Bakugo wyjął z niego członka i po chwili wbił się całościowo w niego, na co wyższy zareagował głośnym jęknięciem przyjemności- tak!~ Ahh! O to ahhh! Chodzi! Ahhh! Moc Ahhh! niej!- ten na górze piepszył młodszego do połowy swojego chuja i wbijał się w niego co spotykało się z dodatkowymi głośnymi nawoływaniami żeby robił tak dalej i szybciej, po 5 orgaźmie blondyna zaczął pierdolić Shoto całą swoją męskością, a ona nie była krótka, ani cienka, po 7 orgaźmie czerwono okiego ten znalazł słaby punkt swojego związanego rówieśnika, prostote, na uderzanie w nią heterohromik reagował donośnymi dźwiękami przyjemności, które satysfakcjonowały żywy wibrator-dildo
- Katsu~ ahhh~ wys ahhh! tarcz Ahhhh!~ y, pro yhhh! sze ahhh!- Bakugo ostatni raz w nim doszedł i z niego wyszedł, zdjął wszystkie liny i łańcuchy z ciała młodszego co był tak wykończony że nie mógł się sam ruszyć, chłopak o czerwonych oczach nałożył na niego piżame sam się ubrał i chciał wyjść z pokoju ale...- powiedz co do mnie czujesz? Szczerze.- twardy głos doleciał do uszu blondyna- hee? Ja...- wiem że ty to ty- Nosz! Kocham cię okej? Zadowolony?!- Tak, i... odwzajemniam twoje uczucia, też cię kocham... pójdź ubrać piżamę i wróć tu, będę czekał- blondyn nie wiedział jak na to zareagować, więc po prostu wykonał co chciał Shoto. Po chwili wrócił, podszedł do "mieszańca" klękając przed jego twarzą, wydawało się że spał więc Bakugo pocałował go w czoło i się podniósł usiadł na rogu łóżka i zaczął głaskać włosy chyba już swojego chłopaka- kładziesz się ze mną spać?- Bakugo zrobił się lekko czerwony, no nie codziennie się gwałci osoba która po gwałcie prosi byś z nią spał, wszedł pod kołdrę, nie zdążył się odwrócić, a do jego klatki piersiowej przytulił się młodszy oczekując uścisku ze strony przytulanego, ten poprostu się uśmievhną, zamkną oczy i wtulił się w chłopaka
Wszyscy żyli długo i szczęśliwi!
(Oprucz deku któremu crasha zajebano ;')
Morał jest taki, że jak chcesz mieć crasha na własność, to go zgwałć :'3
Pozdro i sorry za spuźnienie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro