Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

W Kręgu Emocji

Patrzyłam na Jungkooka, czując, jak moje serce przepełnia radość i miłość. Uśmiechałam się szeroko, czując jego ramiona oplatające mnie w przytulnym uścisku.

T.I - Mamy uroczych bliźniaków Min-ho i Ji-Ho, naszą urocza córeczkę Eunji i tę małą księżniczkę... Jestem tak szczęśliwa... Kocham cię.

Jungkook patrzył na mnie z tym swoim charakterystycznym, intensywnym spojrzeniem. Jego usta uniosły się w lekkim, sarkastycznym uśmiechu.

Jungkook- Oh, naprawdę? Tak się cieszysz, że mogę być dumny z naszej rodzinki?

Jego ton był lekko złośliwy, ale zrozumiałam, że to tylko jego sposób na okazanie emocji. Odpowiedziałam mu, czując, jak napięcie między nami rośnie.

T.I - Oczywiście! Chciałam tylko wyrazić, jak bardzo cię kocham i jak bardzo jesteś dla mnie ważny.

Jungkook przysunął mnie jeszcze bliżej, jego usta musnęły moje czoło w delikatnym, ale pełnym czułości geście.

Jungkook - Wiesz, że mogę być brutalnie szczery? I nie zamierzam tego zmieniać.

Uśmiechnęłam się, czując, jak jego słowa wpływają na moje samopoczucie. Moje serce biło mocniej, wiedząc, że jego uczucia są prawdziwe, mimo że często wyrażał je w dość kontrowersyjny sposób.

T.I- Cieszę się, że jesteś sobą. Kocham cię za to, kim jesteś, z całym tym cholerstwem i wszystkimi innymi rzeczami.

Jungkook zaśmiał się cicho, z pewną dozą złośliwości w jego głosie. Jego oczy błyszczały, gdy patrzył na mnie z wyraźnym pożądaniem.

Jungkook - To dobrze, bo wiem, że nie zawsze jestem łatwy do zniesienia. Ale przynajmniej wiesz, że jak coś obiecuję, to zawsze się do tego stosuję.

Poczucie bezpieczeństwa i miłości, które czułam w jego ramionach, było niezastąpione. Wiedziałam, że mimo jego niegrzeczności i złośliwości, nasza więź była silna i prawdziwa.

T.I - Nie zmienisz się, prawda? Chociaż czasami bywa ciężko, to wiesz, że cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.

Jungkook spojrzał na mnie z uśmiechem, który miał w sobie mieszankę miłości i szaleństwa.

Jungkook - To dobrze, bo nie zamierzam się zmieniać. I pamiętaj, że nawet jeśli jestem bezczelny i złośliwy, to zawsze będę tutaj dla ciebie.

Przytuliłam się mocniej do niego, czując ciepło jego ciała i serca bijącego obok mojego.

T.I- I za to cię kocham. Za to, że jesteś sobą, mimo wszystko.

Jungkook pogłaskał mnie po włosach, a jego dłonie były ciepłe i pewne.

Jungkook - Wiesz, że mogę być naprawdę niegrzeczny, ale zawsze będę starał się, byś była szczęśliwa. Nawet jeśli czasami trzeba mi przypomnieć, że to, co robię, może być trochę za ostre.

Oboje zaśmialiśmy się, czując, jak między nami rośnie jeszcze większa bliskość. W tym momencie, z każdym uśmiechem, każdym dotykiem, każdą wymianą słów, nasze uczucia stawały się jeszcze silniejsze.

T.I - Dzięki, że jesteś taki, jaki jesteś. Nie zmieniłabym tego za nic w świecie.

Jungkook spojrzał na mnie z czułością, która była dla mnie najpiękniejszym prezentem. I choć nasze życie było pełne wyzwań, wiedziałam, że razem możemy stawić im czoła, z uśmiechem na twarzy i miłością w sercu.

Uśmiechnęłam się szeroko, patrząc na Jungkooka. Jego intensywne spojrzenie i lekki uśmiech były dla mnie jak kojący balsam.

T.I- Jak tylko wyjdę ze szpitala, poczuję się lepiej, i dojdę do siebie po porodzie, będę twoja przez całą noc.

Jungkook zaśmiał się, jego głos był pełen złośliwego rozbawienia.

Jungkook - Naprawdę? Cała noc, co? Zawsze lubiłaś takie obietnice, ale wiesz, że to znaczy, że będę musiał zrobić ci kilka rzeczy, których nie będziesz mogła zapomnieć.

Jego ton był przewrotny, a jego oczy błyszczały dzikim pożądaniem. Czułam, jak jego słowa wywołują w moim ciele dreszcze ekscytacji.

T.I - I co, planujesz znów sprawić, że będę cię błagać o trochę uwagi?

Jungkook uniósł brwi, jego uśmiech stał się jeszcze bardziej drapieżny. Jego palce delikatnie przesuwały się po moim ramieniu, sprawiając, że poczułam się jeszcze bardziej pobudzona.

Jungkook - Cóż, skoro już to powiedziałaś, mogę pomyśleć o kilku pomysłach, jak sprawić, żebyś się nie nudziła. Chcesz, żebym był brutalny czy raczej delikatny?

Moje serce zaczęło bić szybciej na myśl o tym, co planował. Jego propozycje były dla mnie jednocześnie kuszące i przerażające, ale wiedziałam, że z nim zawsze będzie intensywnie.

T.I - Chyba wolę, gdy jesteś brutalny. Masz taką cholerę w sobie, której nie potrafię się oprzeć.

Jungkook zbliżył się do mnie jeszcze bardziej, jego głos był teraz cichszy, prawie szeptem.

Jungkook - Hmm, brutalny? Czyżbyś czuła, że muszę cię nauczyć, kto tu rządzi? Może powinnam ci pokazać, jak łatwo można cię wytrącić z równowagi.

Czułam, jak jego słowa wprawiają mnie w napięcie, a jednocześnie napełniają ekscytacją. Wiedziałam, że jego złośliwość była częścią jego osobowości, ale to sprawiało, że każda chwila z nim była jeszcze bardziej ekscytująca.

T.I - Zawsze potrafisz mnie zaskoczyć. Ale to właśnie za to cię kocham. Za tę twoją pewność siebie i ten sposób, w jaki potrafisz wytrącić mnie z równowagi.

Jungkook zaśmiał się krótko, jego śmiech był pełen złośliwego uroku. Jego palce przesuwały się teraz wzdłuż mojego karku, a jego oddech był ciepły i pobudzający.

Jungkook - Cóż, skoro się zgadzasz, to może sprawię, że zapamiętasz tę noc na zawsze. W końcu obiecałaś, że będziesz moją przez całą noc, więc muszę się postarać.

Jego słowa były pełne niegrzecznego podtekstu, a jego dotyk sprawiał, że moje ciało drżało z podniecenia.

T.I- Czekam na to z niecierpliwością. Choć muszę przyznać, że czasami myślę, że twoje obietnice są bardziej brutalne niż myślałam.

Jungkook spojrzał na mnie z błyskiem w oku, jego uśmiech stał się jeszcze bardziej złośliwy.

Jungkook - O tak, lubię, gdy jesteś taka odważna. To sprawia, że każda chwila jest jeszcze bardziej ekscytująca.

Czułam, jak jego obecność, słowa i dotyk sprawiają, że moje serce bije szybciej. Wiedziałam, że każda chwila z nim była pełna napięcia i emocji, które nie dałyby się porównać z niczym innym.

T.I - Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co dla mnie zaplanowałeś. Choć pewnie nie będzie łatwo, wiem, że każda minuta z tobą jest warta wszystkiego.

Jungkook uśmiechnął się szeroko, jego oczy błyszczały złośliwie, a jego dotyk stał się jeszcze bardziej namiętny.

Jungkook - Obiecuję, że nie zawiodę. Zrobimy to w takim stylu, że na pewno będziesz o tym mówić jeszcze przez długi czas.

Jego słowa sprawiły, że poczułam się jeszcze bardziej podekscytowana, a nasza więź, pełna intensywnych emocji, stawała się coraz silniejsza. Wiedziałam, że z nim każda chwila była pełna nieprzewidywalności i pasji, której nie dałoby się znaleźć nigdzie indziej.

Zaśmiałam się cicho, spoglądając mu głęboko w oczy, a potem na naszą małą. Jej drobne paluszki zaciskały się na moim palcu, a serce było pełne szczęścia.

T.I - Cieszę się, że jesteś tutaj. Jesteś całym moim światem.

Jungkook uśmiechnął się, jego usta zadrgały w złośliwym uśmiechu, gdy tylko usłyszał moje słowa. Wiedziałam, że jego miłość i złośliwość były nierozłączne.

Jungkook - Kocham cię, wiesz? Ale musisz wiedzieć, że teraz, gdy mamy to maleństwo, nie zamierzam cię oszczędzać. Musisz być gotowa na to, co cię czeka.

Jego ton był pełen przekory, a w jego oczach błyszczał dziki blask. Czułam, jak jego słowa przenikają mnie głęboko, wywołując falę gorąca i podniecenia.

T.I- A co takiego planujesz, hmm? Chcesz, żebym się martwiła o to, co wymyślisz, czy powinnam się po prostu cieszyć chwilą?

Jungkook przybliżył się, jego oddech był ciepły na mojej skórze. Jego ręce delikatnie przesuwały się po moim ciele, sprawiając, że moje serce biło szybciej.

Jungkook - Cóż, jeśli chcesz wiedzieć, planuję sprawić, żebyś nie mogła przestać o mnie myśleć. Mam kilka pomysłów, jak cię rozpieścić i jednocześnie zaskoczyć. Co ty na to?

Poczułam, jak moje ciało reaguje na jego słowa, a każde dotknięcie sprawiało, że moje myśli stawały się coraz bardziej rozchwiane.

T.I - Ciekawe, co masz na myśli. Obawiam się, że mogę się nieźle zdziwić.

Jungkook zbliżył się jeszcze bardziej, jego palce zaczęły błądzić wzdłuż moich ramion, sprawiając, że poczułam się jeszcze bardziej pobudzona.

Jungkook - Och, na pewno będziesz. A może chcesz się przekonać teraz? Bo mogę zacząć od teraz, jeśli jesteś gotowa na to, co mam w zanadrzu.

Jego słowa były pełne złośliwego uroku, a jego dotyk wywoływał we mnie intensywne emocje. Czułam, jak z każdą chwilą moje pragnienie rośnie, a jego obecność staje się coraz bardziej dominująca.

T.I- Czekam na to z niecierpliwością. Choć wiem, że twoje "niespodzianki" mogą być równie ekscytujące, co przerażające.

Jungkook zaśmiał się cicho, jego oczy błyszczały złośliwie.

Jungkook- To właśnie czyni je takimi interesującymi. Lubię widzieć, jak reagujesz na moje "niespodzianki". Sprawia, że każda chwila jest wyjątkowa.

Poczułam, jak jego obecność, słowa i dotyk są dla mnie jak narkotyk, a każda chwila z nim staje się coraz bardziej elektryzująca.

T.I- Zawsze potrafisz zrobić wszystko, żebyś był w centrum uwagi. Ale to właśnie za to cię kocham, za to, że nigdy nie pozwalasz, bym się nudziła.

Jungkook uśmiechnął się szeroko, jego ręce przesuwały się teraz wzdłuż mojego ciała, a jego oddech stał się bardziej intensywny.

Jungkook - O tak, to jest właśnie to, co mnie napędza. Chcę, żebyś zawsze była zaskoczona i żebyś nie mogła przestać o mnie myśleć.

Wiedziałam, że z nim każda chwila będzie pełna napięcia i ekscytacji. Jego złośliwość, pożądanie i intensywność były dla mnie uzależniające, a każda chwila z nim była jednocześnie wyzwaniem i rozkoszą.

T.I- No cóż, jeśli masz takie plany, to chyba powinnam zacząć się przygotowywać na nadchodzące "niespodzianki".

Jungkook zaśmiał się ponownie, jego głos był pełen złośliwego rozbawienia.

Jungkook - Zdecydowanie. A teraz, skoro już to ustaliliśmy, może powinnam zająć się czymś, co pozwoli ci się dobrze przygotować.

Jego słowa były pełne niegrzecznego podtekstu, a jego dotyk sprawiał, że moje serce biło coraz szybciej. Wiedziałam, że każda chwila z nim będzie pełna intensywnego napięcia, a nasze wspólne chwile będą pełne pasji i emocji, których nie dałoby się porównać z niczym innym.

Pocałowałam go delikatnie, a potem spojrzałam mu prosto w oczy, czując, jak jego intensywne spojrzenie przenika mnie na wylot.

T.I - Ale musisz kilka dni wytrzymać bez seksu. Myślę, że dasz radę, prawda?

Jungkook uśmiechnął się złośliwie, a jego oczy błyszczały z rozbawieniem.

Jungkook - Kilka dni? Tylko kilka dni? Ty naprawdę myślisz, że wytrzymam bez ciebie? To będzie dla mnie prawdziwe wyzwanie.

Jego głos był pełen prowokacyjnego tonu, a jego ręce przesuwały się teraz wzdłuż mojej talii. Czułam, jak jego dotyk wywołuje we mnie drżenie, a jego złośliwe komentarze tylko potęgowały moje napięcie.

T.I - Chyba musisz zacząć się przyzwyczajać. Po porodzie i tak nie będziesz miał łatwo.

Z uśmiechem na ustach widziałam, jak jego wyraz twarzy zmienia się w mieszankę rozbawienia i pożądania.

Jungkook - No cóż, jeśli masz taki plan, to może powinnam zacząć się przygotowywać na twoje mordercze "restrykcje". Nie jestem pewien, czy dam radę przeżyć bez twojej bliskości przez te kilka dni.

Jego ton był przepełniony złośliwością, a jego ręce teraz opadły wzdłuż mojego ciała, wciąż pozostawiając ciepłe ślady dotyku.

T.I- Myślę, że musisz trochę się postarać. Przecież nie jesteś małym chłopcem, który nie potrafi czekać.

Jungkook zaśmiał się cicho, jego oczy pełne były wyzwań.

Jungkook - Oh, jestem pewien, że potrafię czekać. Ale to nie znaczy, że nie będę się bawił twoim brakiem obecności. Wiesz, jak lubię wyzwania.

Jego złośliwe słowa wywołały we mnie intensywne emocje, a jego dotyk na moim ciele tylko potęgował to uczucie.

T.I - Ciekawa jestem, jak sobie poradzisz bez mojej pomocy. Może znajdziesz sobie jakieś "zabawki" do czasu, aż wrócę do formy.

Jungkook zamruczał, a jego usta zbliżyły się do mojego ucha.

Jungkook - Wiesz, że zawsze znajdę sposób, by się zabawić, nawet jeśli ty będziesz daleko. Ale nic nie przebije twojej bliskości.

Jego słowa były pełne złośliwego uroku, a jego oddech sprawiał, że moje ciało reagowało w sposób, którego nie mogłam kontrolować. Wiedziałam, że jego obietnice były zarówno prowokacyjne, jak i ekscytujące.

T.I - W takim razie, musisz mieć wystarczająco dużo cierpliwości. A jeśli będziesz zbyt niegrzeczny, będziesz musiał poczekać jeszcze dłużej.

Jungkook uśmiechnął się szeroko, jego oczy błyszczały z pewnością siebie.

Jungkook - Och, zawsze mogę znaleźć sposób, by zrobić ci przyjemność, nawet jeśli nie mogę cię dotknąć. Wiesz, jak bardzo lubię cię denerwować, kiedy jesteś w stanie napięcia.

Jego słowa sprawiły, że poczułam intensywne napięcie, a jego złośliwość tylko wzmacniała moje pożądanie. Czułam, jak jego obecność jest dla mnie zarówno wyzwaniem, jak i rozkoszą.

T.I - Wiesz, że nie będę cię oszczędzać, nawet jeśli będziesz musiał sięgnąć po swoje "alternatywne metody".

Jungkook zaśmiał się, a jego głos był pełen złośliwego rozbawienia.

Jungkook- W takim razie, z niecierpliwością czekam na to, co mnie czeka, gdy wrócisz. Będziesz musiała zrekompensować mi każdy dzień bez ciebie.

Jego słowa były pełne obietnic i intensywnego pożądania, a każda chwila z nim była pełna napięcia i ekscytacji. Wiedziałam, że mimo odległości, nasze pożądanie i złośliwość będą tylko rosły, tworząc niesamowitą dynamikę między nami.

Kolejny rozdział jest już za nami ✨ co wydarzy się dalej?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro