Powrót do domu
Byłam z dziećmi w kuchni aby upiec ciasteczka gdy nagle usłyszeliśmy otwierające się drzwi,usłyszałam ten głos ,a moje serce zabiło mocniej.
Jungkook- Wróciłem !
Min-ho rzuca się Jungkookowi na szyję
Min-ho- Tato! Tato! W końcu jesteś!
Ji-Ho- Tato! Pokaż mi nowe kroki taneczne!
Eunji podbiegła do Jungkooka z rysunkiem.
Eunji - Tatus, narysowałam to dla ciebie!
Jungkook Przytulił dzieci mówiąc.
Jungkook- Tęskniłem za wami tak bardzo!
Min-ho- Opowiedz nam o trasie! Gdzie byłeś? Co widziałeś?
Jungkook- Och, było tyle wspaniałych miejsc .Poznałem tylu fanów i miałem mnóstwo zabawy. Ale nic nie dorównywa powrotowi do domu do was.
Ji-Ho- A co teraz? Zostaniesz z nami na zawsze?
Jungkook- Oczywiście! Nigdzie się nigdzie nie wybieram. Przynajmniej na razie.
Wyszłam z kuchni cała w mące.
T.I- Cześć Kook'i! Tęskniłam za tobą.
Jungkook spojrzał na mnie i zaśmiał się.
Jungkook- Cześć kochanie! Ja też za tobą. Co tu się dzieje? Wyglądasz jak mały bałwanek.
Śmiejąc się odpowiedziałam.
T.I- Pieczemy ciasteczka z dziećmi. Chcieli zrobić dla ciebie niespodziankę na powitanie.
Jungkook- Och, to cudownie! Mogę pomóc?
T.I- Jasne! Potrzebujemy jeszcze trochę mąki i cukru.
Jungkook wyciągając ręce aby mnie przytulić.
Jungkook- Zaraz to załatwię.
Po chwili Jungkook do spiżarni, a ja wróciłam do dzieci w kuchni.
T.I- No to słoneczka, co chcecie wyciąć z foremek?
Min-ho- Ja! Ja! Chcę wyciąć gwiazdkę!
Ji-Ho- A ja księżyc!
Eunji- A ja kwiatka!
Dzieci z entuzjazmem wycinały ciasteczka z ciasta, a ja wkłozylam je do piekarnika.
Po chwili Jungkook wrócił z mąką i cukrem.
Jungkook- Już jestem! Co mogę zrobić?
T.I- Możesz mi pomóc udekorować ciasteczka po upieczeniu.
Jungkook- Super! Uwielbiam dekorować ciasteczka.
Po kilku minutach ciasteczka były gotowe i siedliśmy przy stole, aby je udekorować.)
Min-ho nakładając na ciasteczko lukier i posypkę odparł radosnie.
Min-ho- Moje wygląda jak prawdziwa gwiazda!
Ji-Ho- A moje jak księżyc w pełni!
Eunji- A moje jak najpiękniejszy kwiat na świecie!
Jungkook patrząc na ozdobione ciasteczka zaśmiałam się mówiąc.
Jungkook- Wszystkie wyglądają cudownie! Jestem pewien, że będą pyszne.
Zjadaliśmy ciasteczka, śmiejąc się i rozmawiając.
T.I- To był naprawdę wspaniały dzień. Cieszę się, że wreszcie jesteśmy razem jako rodzina.
Jungkook- Ja też kochanie. I dziękuję ci za te pyszne ciasteczka.
T.I- Nie ma za co. To był prezent od nas wszystkich.
Dekorujac ciasteczka z dziećmi, czułam na swoim tyłku wzrok Jungkooka. Uśmiechając się spytałam.
T.I- Co tam?
Jungkook patrząc na mnie z uwielbieniem odpowiedział.
Jungkook- Wyglądasz pięknie, kiedy dekorujesz ciasteczka.
Rumieniąc się odparłam.
T.I- Dziękuję.
Podszedł do mnie i delikatnie objał mnie w talii.
Jungkook- Tęskniłem za tobą.
T.I- Ja też za tobą.
Jungkook nachylił się i delikatnie całował mnie w szyję.
Min-ho patrząc na nas z
z uśmiechem spytał
Min-ho- Eee, co wy tam robicie?
Ji-Ho smiejąc się odparł .
Ji-Ho- Tak, co wy tam robicie?
Eunji uśmiechając się dodała.
Eunji- Wygląda na to, że tata i mama bardzo za sobą tęsknili.
Odsunęłam się od Jungkooka.
T.I- Dobrze, dobrze, już skończymy.
Jungkook puścił mnie z uśmiechem.
Jungkook- W porządku. Ale najpierw daj mi spróbować jednego z tych ciasteczek.
Podałam mu ciasteczko, a on wziął je z uśmiechem.
Jungkook- Mmm, pyszne!
T.I- Cieszę się, że ci smakuje.
Kontynuowaliśmy dekorowanie ciasteczek, śmiejąc się i rozmawiając.Min-ho patrząc na ciasteczka.
Min-ho- Te ciasteczka są takie pyszne, że aż chce się śpiewać!
Ji-Ho zaczął śpiewać
Ji-Ho- Na stole pyszne ciasteczka,
Dla mamy, taty i dzieci,
Słodkie chwile razem spędzamy,
I radością się dzielimy!
Eunji dołączyła do śpiewu.
Eunji- Tańczymy i śpiewamy,
Śmiejemy się i bawimy,
Rodzina to jest to,
Co nas zawsze trzyma razem!
Razem zJungkookiem patrzylismy na swoje dzieci z uśmiechem i dumą.
T.I- To najlepszy powrót do domu, jaki mogłam sobie wyobrazić.
Jungkook pocałował mnie w czoło.
Jungkook - Ja też tak uważam.
Na ustach pozostały mi resztki lukru z ciasteczek. Jungkook patrzył na mnie z uśmiechem.
Jungkook- Masz coś na ustach.
Próbowałam zetrzeć lukier palcem, ale tylko go rozmazałam.Jungkook wyciągnal palec.
Jungkook -Daj mi to.
Delikatnie ścierał lukier z moich ust. Uśmiechając się powiedział.
T.I- Dziękuję.
Jungkook patrzył mi głęboko w oczy.
Jungkook- Tęskniłem za tobą tak bardzo.
Pochylając się i delikatnie pocałował mnie w usta. Pocałunek był słodki i czuły.Odwzajemniłam pocałunek.
T.I- Ja też za tobą tęskniłam.
Odrywając się od siebie, patrzyliśmy sobie w oczy z miłością.
Jungkook- Kocham cię.
T.I- I ja ciebie kocham.
Przytulając się do siebie, czując ciepło i bliskość.W tle było słychać śmiech dzieci, które nadal dekorowały ciasteczka.
Min-ho patrząc na nas powiedział.
Min-ho- Eee, co wy tam znowu robicie?
Ji-Ho smiejąc się też spytał zaciekawiony.
Ji-Ho- Tak, co wy tam robicie?
Eunji uśmiechając się dołączyła do braci.
Eunji- Wygląda na to, że tata i mama bardzo się kochają.
Odsuwając się od Jungkooka uśmiechając się odpowiedzialam.
T.I- Tak bardzo ,bardzo..ale już przestajemy.
Jungkook- W porządku. Ale najpierw daj mi jeszcze jednego pocałunku.
Pocałowałam go w policzek mówiąc.
T.I- To wystarczy.
Po chwili Jungkook chwycił mnie za rękę.
Jungkook -Chodź ze mną. Pokażę ci coś.
Prowadził mniw do salonu, gdzie na stole stał piękny bukiet kwiatów.
Jungkook- To dla ciebie.
Bukiet czerwonych róż od Jungkooka.
Patrzyłam na kwiaty z zachwytem mówiąc.
T.I- Są piękne! Dziękuję ci.
Przytuliłam się do Jungkooka.
T.I- Kocham cię.
Jungkook - I ja ciebie kocham.
Uśmiechnęłam się do dzieci mówiąc.
T.I- Dzieciaki, czas na dobranoc! Kąpać się, myć ząbki, wskakiwać w piżamki i do łóżka spać.
Min-ho- Ale tato dopiero co wrócił! Chcemy jeszcze z nim pogadać!
Ji-Ho- Tak! Jeszcze się nie pobawiliśmy!
Eunji- Proszę, mamusiu, jeszcze troszkę!
T.I- Rozumiem, że chcecie spędzić czas z tatą, ale jutro będzie cały dzień na to. Teraz musicie się wyspać, żeby mieć siły na zabawy.
Jungkook przytulając dzieci dodal.
Jungkook -Dzieciaki. Mama ma rację. Czas na dobranoc.
Min-ho zwestchnieniem powiedział.
Min-ho- Dobrze, tato.
Ji-Ho ziewając rzucil.
Ji-Ho- No dobra.
Eunji tarła oczka ze zmęczenia mówiąc.
Eunji- Dobranoc, mamusiu. Dobranoc, tatusiu.
Dzieci pocałowali nas na dobranoc i udały do łazienki, aby się umyć i przebrać w piżamy.
T.I- To jak się czujesz po powrocie do domu?
Jungkook- Wspaniale. Cieszę się, że wreszcie jesteśmy razem jako rodzina.
T.I- Ja też. Dziękuję ci, że wróciłeś.
Jungkook całując mnie w czoło powiedział.
Jungkook- To ja dziękuję, że na mnie czekałaś.
Zaczęliśmy sprzątać kuchnię i salon, a potem udaliśmy się do sypialni.
W pokoju dzieci słychać ciche szepty.
Min-ho- Cieszę się, że tata wrócił.
Ji-Ho- Ja też.
Eunji- I ja. Kocham naszą rodzinę.
Dzieci zasnęły z uśmiechami na twarzach, czując szczęście i bezpieczeństwo w swojej kochającej rodzinie.
POV JUNGKOOK'A
Słyszę szum wody z prysznica. Tęsknię za T.I okropnie. Jej seksowne ciało spędza mi sen z powiek.
Jungkook- Nie mogę się powstrzymać.
Otwieram drzwi prysznica i wchodzę do środka. T.I patrzy na mnie z zaskoczeniem, ale jej uśmiech szybko zmienia się w uwodzicielski grymas.
T.I- Kookie, co ty tu robisz?
Przyciągam ją do siebie i delikatnie całuję w szyję.
Jungkook- Tęskniłem za tobą, kochanie.
T.I Odwzajemnia pocałunek.
T.I- Ja też za tobą tęskniłam przecież wiesz.
Moje ręce wędrują po jej mokrym ciele, czując gładkość jej skóry.
Jungkook- Jesteś taka piękna.
T.I Uśmiecha się słodko.
T.I- Dziękuję.
Zaczynamy się namiętnie całować, a woda z prysznica spływa po naszych ciałach.
Opieram się o ścianę prysznica i unoszę ją w ramionach.
T.I owija nogi wokół mojej talii.
T.I- Kookie...
Moje pragnienie staje się coraz silniejsze. Chcę jej więcej, chcę ją całą.
Jungkook -Nie mogę się powstrzymać.
Jej głos drży z pożądania.
T.I- Ja też nie.
Pochylam się i biorę ją w posiadanie.Jej ciało drży z rozkoszy pod moimi dotykami.
T.I jęczy z przyjemności.
T.I- Kookie... tak dobrze...
Czas płynie, a my tracimy się w wirze namiętności. Woda z prysznica miesza się z naszymi łzami i jękami.
Kończę w niej z cichym jękiem.
T.I obejmuje mnie mocno.
T.I- Kocham cię, Kookie.
Całuję ją w czoło.
Jungkook -I ja ciebie kocham.
Opieramy się o ścianę prysznica, zmęczeni, ale szczęśliwi. Woda powoli przestaje płynąć, a w łazience unosi się zapach pożądania i spełnienia.
Po namiętnym spotkaniu pod prysznicem, wciąż obejmuję T.I. Całuję ją w usta
Jungkook - Przepraszam cię, kochanie. Wiem, że cię zawiodłem i bardzo żałuję.
T.I patrzy na mnie ze łzami w oczach.
T.I- Nigdy więcej nie rób tego ponownie, Kookie. Bo jeśli to zrobisz, tym razem naprawdę się z tobą rozwiodę. To było dla mnie tak bolesne, że ledwo się pozbierałam. Myślałam o rozwodzie.
Przyciągam ją do siebie jeszcze mocniej.
Jungkook- Nigdy więcej cię nie zdradzę. Obiecuję. Kochasz mnie jeszcze?
T.I całuje mnie namiętnie.
T.I- Ważne, że podczas tego wyjazdu nie zrobiłeś tego... Kocham cię.
Wsuwam w jej cipkę delikatnie swojego kutasa, a ona jęczy z rozkoszy.
T.I- Kocham to uczucie... Kocham cię, Kookie.
Po chwili oboje dochodzimy do spełnienia, a w łazience unosi się słodki zapach przebaczenia i odnowionej miłości.
Przytulam ją do siebie.
Jungkook -Dziękuję ci, kochanie. Dziękuję, że mi wybaczyłaś.
T.I- Kocham cię i chcę, żebyśmy byli razem. Na zawsze.
Całuję ją w czoło.
Jungkook -I ja tego chcę. Na zawsze.
Wychodzimy z prysznica, owijając się ręcznikami. W naszych oczach widać ulgę i szczęście. Wiemy, że przeszliśmy przez trudny czas, ale nasza miłość przetrwała i stała się jeszcze silniejsza.
NASTĘPNEGO DNIA
Budzimy się razem w łóżku, czując się blisko i bezpiecznie. W naszych sercach panuje spokój, a przyszłość maluje się w jasnych barwach.
Jungkook- Kocham cię, kochanie.
T.I- I ja ciebie kocham, Kookie.
No i rozdział jest już za nami ✨ co wydarzy się dalej dowiecie się o tym w kolejnym rozdziale ✨
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro