Poniedziałek
SEOUL. GODZ. 11:15 // DZIEŃ 1
Minął już 18 tygodnie kiedy zerwałam z Jungkook'iem,a przez ten czas mój brzuch nie co się powiększył..Jeon cały czas do mnie dzwonił i pisał prosząc mnie abym mu wybaczyła, porozmawiała i dała mu to wszystko wyjaśnić. Nie miałam ochoty słuchać jego wyjaśnień.. zdradził mnie więc nie miałam z nim o czym rozmawiać.. zablokowalam jego numer,aby nie miał ze mną kontaktu.
Właśnie szykowałam się na wizytę do ginekologa na badanie USG.
Wzięłam prysznic, ubrałam się , uczesałam i pomalowałam.
My outfit
Zeszłam na dół wzięłam kluczyki od samochodu,wsiadłam i ruszyłam w stronę przychodni..
Na miejsce dotarłam po jakiś 20 minutach.
Wysiadłam z samochodu po czym weszłam do środka, odebrałam moje wyniki badań,które były bardzo dobre i usiadłam na krześle czekając w kolejce.
Po chwili z gabinetu wyszedł ginekolog,spojrzał na mnie mówiąc.
Ginekolog- Pani Jeong T.I proszę do gabinetu.
Wstałam z krzesła i weszłam do gabinetu..
Ginekolog - Proszę się położyć i podnieść do góry sukienkę.. zrobimy USG i widzę ,że od ostatniej wizyty trochę urosliśmy...
Uśmiechnęłam się lekko,a po chwili lekarz zaczął sprawdzać moje wyniki badań..
Ginekolog - Wynik sa w porządku no dobrze to teraz zrobimy USG,zobaczymy co tam słychać u maluchów i dzisiaj poznamy płeć.
Uśmiechnęłam się ,a po chwili lekarz posmarował mi brzuch jakaś mazią i zaczął jakimś urządzeniem jeździć mi po brzuchu,co chwilę patrząc w ekran komputera.
Ginekolog - Maluchy rozwija się prawidłowo,nie widzę nic nie pokojacego i tak jak mówiłem poznamy dzisiaj płeć..
Ginekolog sprawdził jeszcze raz na komputerze mówiąc.
Ginekolog - To są chłopcy..
Uśmiechnęłam się mówiąc.
T.I- Wow dwoje chłopaków.. super..
Ginekolog uśmiechnął się do mnie..
Ginekolog - Dobrze proszę się powycierać i na następną wizytę umówimy się za jakieś 3 tygodnie i proszę nie zapominać o witaminach..
Powycierałam brzuch z tej mazi po czym poprawiłam sukienkę i wstałam.
Lekarza dała mi jeszcze zdjęcie USG,a ja ukłoniłam sie.
T.I- Dobrze...do widzenia..
Po chwili wyszłam z gabinetu i udałam do samochodu gdy nagle dostałam wiadomość od nieznanego numeru.
Od nieznany numer:
Przyjdź do leustauracji tej niedaleko przychodni ..musimy porozmawiać.
Zaczęłam się zastanawiać kto to mógł być i po co chce się ze mną spotkać w restauracji.
Dla ciekawości postanowiłam sprawdzić kto to i udałam się do leustauracji.
Gdy tylko dotarłam na miejsce,zaczęłam się rozglądać no ale nikogo nie widziałam więc postanowiłam napisać do tego kogoś.
Do nieznany numer:
Dobra jestem w leustauracji,ale nie wiem kim jesteś ..gdzie jesteś i po co miałam tutaj przyjść?
Zaczęłam się trochę bać i rozglądałam się po całej leustauracji. Nagle dostałam wiadomość
Od Nieznany numer:
Siedzę przy stoliku numer 45 dla VIP.
Schowałam telefon do torebki i udałam się pod wskazany stolik,a gdy tylko do niego dotarłam moim oczomu ukazał się nie kto inny jak Jungkook. Posłałam mu mordercze spojrzenie i siadając na krześle spytałam.
T.I- Czego od mnie chcesz? Przecież wyraźnie ci powiedziałam ,że z nami koniec. Nie chce cię znać..
Jeon patrzył na mój brzuch,uśmiechnął się lekko.
Jungkook - Urósł.. jak się czują maluchy? Jak ty się czujesz?
Roześmiałam się ,patrząc mu w oczy warknęłam.
T.I- Teraz nagle cię to obchodzi? Dobrze.. mów co chcesz,bo spieszy mi się..
Jungkook spuścił głowę, kręcąc nią lekko
odpowiedział.
Jungkook - Wiem,że spieprzyłem wszystko.. ale ja naprawdę nie myślałem wtedy trzejzwo.. żałuję ,że to zrobiłem ,że cię zdradziłem.
Jungkook - Proszę wybacz mi,obiecuję,że będę najlepszym mężem i ojcem dla naszych dzieci,kocham cię T.I...
Westchnęłam..
T.I- Nie wybaczę ci ,tego się nie da wybaczyć.. zrozum to Jeon nie chce już z tobą być...
Jungkook - Nie potrafię bez ciebie żyć.. T.I daj nam ostatnia szansę,daj mi to wszystko naprawić proszę...
Zakryłam twarz dłoniami,odchylając głowę do tyłu mówiąc.
T.I- Co ty chcesz naprawiać ?! Tego nie da się naprawić! Daj mi święty spokój !
Miałam gdzieś ,że wszyscy się na nas gapią.
Jungkook - Kurwa przepraszam...co mam zrobić abyś mi wybaczyła tą jebana zdradę ?!
Spojrzałam na niego złowieszczo.
T.I- Odpierdolic się od mnie,a teraz wybacz muszę iść.. nie mam ochoty z tobą gadać.. marnujesz tylko mój czas.
Wstałam od stolika i miałam już właśnie wychodzić z leustauracji ale Jeon mi to uniemożliwił,łapiąc za rękę po czym odwrócił mnie przodem do siebie.
Jungkook - Proszę wybacz mi ...daj mi to naprawić...
Wyrwałam swoją rękę z jego uścisku mówiąc.
T.I- Nie... Pierdol się !
Po chwili wyszłam z leustauracji,zostawiając w niej samego Jungkook 'a.. miałam mu to wybaczyć ? Jego głupie tłumaczenia ... Kocha mnie jasne..
Pojebany Jeon Jungkook
Jebany kutas...
Niewyżyty jebany królik..
Wsiadłam do samochodu i pojechałam w stronę domu gdy nagle dostałam wiadomość.
Od nieznany numer:
Nie poddam się tak łatwo... Nie pozwolę ci odejść... Kocham cię.
Prychnełam tylko chowając telefon do torebki.
************
Jungkook próbuje zdobyć zaufanie T.I no ale czy mu się to uda? Mam nadzieję,że rozdział się podobał ...pozdrawiam serdecznie i miłego dnia 🙂
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro