Echo Przeszłości
W miękkim świetle zachodzącego słońca, park ożył echem śmiechu i wspomnień. Jungkook i Elena, teraz już daleko od zgiełku restauracji, oddawali się chwili nostalgii. Jungkook po wspólnym obiedzie udali się do parku gdzie wspominali dawne czasy dziewczyna zaśmiała się mówiąc
Elena-Pamiętam twojego live na którym napisałam ci kocham cię ,a ty się zaśmiała mówiąc ze śmiechem i love you.
Jungkook się zaśmiał mówiąc
Jungkook -Twoje komentarze były tajemnicze nie wiedziałem na początku że to byłaś ty
Jungkook- Pamiętam ten live, każde słowo, każdy komentarz. Twoje 'kocham cię' wybiło się wtedy na pierwszy plan, ale nie przypuszczałem, że to ty.
Elena, z promiennym uśmiechem, odparła:
Elena-Chciałam zobaczyć, czy mnie rozpoznasz. Twoje 'I love you' było najpiękniejszą odpowiedzią, jakiej mogłam oczekiwać.
Ich rozmowa płynęła swobodnie, a wspomnienia z przeszłości splatały się z teraźniejszością, tworząc nową opowieść. W tle rozbrzmiewał śmiech dzieci bawiących się w oddali, a każdy śmiech Eleny był dla Jungkooka jak melodia, która długo pozostawała w jego sercu.
Jungkook-Twoje komentarze zawsze wnosiły tajemniczość. Były jak zagadki, które chciałem rozwiązać.
Elena-A teraz, kiedy zagadka została rozwiązana, co dalej?
Jungkook, patrząc na nią z czułością, wiedział, że choć wiele się zmieniło, pewne uczucia pozostają niezmienne.
Jungkook-Dalej... piszemy nowy rozdział. Razem.
Elena śmiała się mówiąc
Elena-To twoje I love you ,które wypowiedziałas wtedy to mnie na live było takie melodyczne.
Jungkook roześmiał się i odpowiedziałmelodycznie
Jungkook - W ten sposób i love you .
Dziewczyna śmiała się mówiąc.
Elena- No właśnie tak.
Po czym usiedli na ławce rozmawiając i śmiejąc się wspólnie.
Śmiech Eleny rozbrzmiewał w parku, przypominając Jungkookowi o dźwiękach, które kiedyś komponowali razem. Jego "I love you" było dla niej jak najpiękniejsza piosenka.
Jungkook-To było dla ciebie, każde słowo, każda nuta. Chciałem, żebyś poczuła, jak bardzo cię kocham, nawet przez ekran.
Elena, patrząc na niego z czułością, odpowiedziała:
Elena-I poczułam. Twoje słowa były jak melodia, która przemówiła do mojego serca.
Usiedli na ławce, otoczeni przez spokój parku. Rozmowa płynęła swobodnie, a ich śmiech mieszał się z harmonią otoczenia.
Jungkook-Czy pamiętasz naszą piosenkę? Tę, którą nuciliśmy, spacerując tutaj lata temu?
Elena kiwnęła głową, a Jungkook zaczął nucić delikatną melodię. Wzruszona, Elena dołączyła do niego, a ich głosy splecione razem przypominały o dawnych dniach.
Jungkook-Nasze życie to jak piosenka, która wciąż się rozwija. Każdy dzień to nowa zwrotka, a przeszłość to refren, który zawsze wraca.
Elena-I choć nie wiemy, jaka będzie następna zwrotka, to cieszę się, że mogę śpiewać ją z tobą.
Ich spojrzenia spotkały się, a w ich oczach malowała się obietnica nowych wspólnych chwil.
Jungkook spojrzał Elenie w oczy po czym pociągnął ją za ręke.
Wzrok Jungkooka, pełen determinacji i pasji, spotkał się z oczami Eleny. Jego propozycja była jak zaproszenie do wspólnej przygody, której echo rozbrzmiewało w ich sercach.
Jungkook-Chodźmy do studia. Stworzymy coś nowego, coś, co będzie odzwierciedlać nas obu. Coś, co połączy nasze światy.
Elena, zaskoczona, ale i podekscytowana, odpowiedziała:
Elena-To brzmi niesamowicie. Muzyka zawsze była dla nas mostem między przeszłością a teraźniejszością. Stwórzmy razem nową melodię.
Podali sobie ręce, a ich kroki skierowały się w stronę studia. W ich umysłach już zaczynały formować się pierwsze nuty i słowa nowej piosenki.
W studio, otoczeni przez instrumenty, poczuli, jak powraca dawna magia. Jungkook usiadł przy pianinie, a Elena przy mikrofonie. Pierwsze akordy zabrzmiały delikatnie, a słowa zaczęły płynąć naturalnie.
Jungkook-Czy pamiętasz, jak mówiliśmy, że muzyka to nasz język?
Elena-Tak, i wydaje mi się, że nigdy nie przestaliśmy się nim posługiwać.
Ich głosy złączyły się w harmonii, a każda nuta była jak krok na nowej ścieżce, którą razem wybierali.
W sercu studia, gdzie tworzy się magia, Jungkook i Elena zanurzyli się w procesie twórczym. Dźwięki pianina splatały się z ciepłym światłem lamp, tworząc atmosferę pełną inspiracji.
Elena, z uśmiechem na ustach, podzieliła się swoją myślą:
Elena-Niech to będzie miłosna piosenka, która opowie o naszych uczuciach. Twoim melodycznym głosem, Jungkook.
Jungkook, czując przypływ inspiracji, zaczął kreować melodię, która była odzwierciedleniem ich wspólnych doświadczeń.
Tymczasem ja, po kolejnej nieodebranej próbie kontaktu z Jungkookiem, poczułam mieszankę troski i frustracji. Wysłałam wiadomość:
Do Kook'i<3:
Kochanie, odezwij się. Martwię się."
Bez odpowiedzi, zdecydowałam, że najlepiej będzie ułożyć dzieci do snu po dniu pełnym przygód. Ich śmiech i radość z zabaw w parku były jak balsam na moje zaniepokojenie.
************
Po zakończeniu twórczej sesji, która dała życie ich miłosnemu utworowi, Jungkook poczuł, że nadszedł czas, aby powrócić do hotelu. W głębi serca czuł mieszankę emocji - radość z tego, co stworzyli, i smutek z powodu nadchodzącego pożegnania.
Jungkook-Do zobaczenia wkrótce, moja Eleno. To, co dziś stworzyliśmy, zostanie z nami na zawsze.
Elena, z delikatnym uśmiechem, odpowiedziała:
Elena-Do zobaczenia, mój drogi. Niech ta piosenka będzie naszym wspólnym wspomnieniem.
Ich pożegnanie było słodko-gorzkie, a delikatny pocałunek Eleny na policzku Jungkooka był jak pieczęć na obietnicy przyszłych spotkań.
Tymczasem ja, siedząc w salonie, zatopiona w dramach, które rozgrywały się na ekranie, czułam niepokój. Dzieci już spały, a cisza domu była przerywana jedynie przez odgłosy serialu. Wysłałam kolejną wiadomość do Jungkooka:
Do Kook'i<3:
Czemu się do mnie cały dzień nie odzywasz? Martwię się."
Czekając na odpowiedź, zastanawiałam się nad tym, co mogło go tak pochłonąć.
W życiu każdego z nas są chwile, kiedy komunikacja z bliskimi zostaje przerwana. Czasami jest to spowodowane ważnymi wydarzeniami, innym razem - potrzebą samotności. Jakie będą konsekwencje tej ciszy dla naszych bohaterów? Czy Jungkook odpowie na wiadomość? A może milczenie jest odpowiedzią, której nie chcemy usłyszeć? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w kolejnym rozdziale ✨💔
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro