Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1

Dziewczyna, wniosła już ostatni karton do mieszkania. Związała włosy i odetchnęła z ulgą po dwu godzinnej pracy. Usaidła na wolnym fotelu i poczekała aż jej oddech się unormuje. Rozejrzała się po mieszkaniu, mając już w głowie plan na wszystko. Przeprowadziła się do Londynu tylko z powodu smierci rodziców, chciała się jedynie odciąć od bólu, który został w jej sercu po ich stracie. Odcięła się od znajomych. Nie miała kompletnie nikogo. I z tego powodu znajduje się tu. W Londynie, na Oxford Street. Wzięła głęboki oddech, a jej ramiona podniosły się, aby zaraz potem opasć w rytmie wydychania powietrza z płuc. Podniosła się i zmierzała ku drzwiom wyjsciowym, chwyciła portfel i klucze ze szafki w korytarzu i wyszła, zakluczając drzwi. Szybkim krokiem zeszła ze schodów i zaczęła kierować się w strone sklepu. Wyciągnęła komórke i odblokowała ją. Szła, przeglądając wiadomości, aż poczuła uderzenie. Czuła jak jej ciało opada, ale czyjeś ręce chwyciły ją w pasie i powstrzymały przed upadkiem. Spojrzała w góre i dostrzegła bujne loki oraz wyraziste kosci policzkowe. Pomógł jej stanąć równo na nogi i spojrzał na nią.

-Wszystko w porzadku?-spytał brunet.

-Tak... Chyba tak.-schowała komórke do kieszeni- Dziękuje

-A ja... Przepraszam- wyczuła, że ostatnie słowo nie łatwo było mu wymówić.

Przytaknęła i spojrzała na chwilę w inną strone. Kątem oka zauwarzyła, że mężczyzna przed nią wziął głębszy oddech- Sherlock- powiedział

Wzrok dziewczyny skierował się spowrotem na niego.

-Słucham?-przechyliła delikatnie głowę w bok.

-Nazywam się Sherlock, Sherlock Holmes- wyciągnął dłoń w jej strone.

-Danielle Hopes- uścisnęła dłoń mężczyzny

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro