Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 5

-C-co?

Otworzyłaś szerzej oczy spojrzałaś mu w oczy.

-Przecież widze. Widze jak na ciebie patrzył. Kiedyś patrzył tak tylko na naszą matke. Z miłością. Tak jak teraz na ciebie.

-Nie. Nie! To nie mozliwe.-twój oddech był płytki i nierówny.-nie...

Thor patrzył na ciebie z nie malym szokiem i zakłopotaniem.

-T/I...

-Wyjdź...

-Ale...

-WYJDŹ!

Thor przelknął sline, wstał i wyszedł.

Siedziałaś w wannie i myślalaś. Myślalaś jak to jest możliwe, że pokochał cię morderca. Morderca? A nie wybaczcie. Potwór. Zabił tyle ludzi, a Thor mi mówi, że cię pokochał.

-I jak?

Wzdrygnełaś się i spojrzałaś w strone umywalki. Loki stał oparty i patryła na ciebie z uśmiechem.

-Uwieżyłaś mu? Uwieżyłaś, że cię kocham?

Milczalaś i odwróciłaś wzrok. To był błąd. Podszedł do ciebie i uklęknął przy wannie. Bawił się twoimi włosami. Lekko się nad tobą nachylił i szepnął.

-Miał racje. Jesteś inna niż wszystkie. Wyjątkowa.

-Wyjdź. Jak twój brat.

-Co?

-Powiedziałam wyjdź.

Nic nie powiedział. Wstał i wyszedł. Zamknelaś oczy i odchyliłaś głowe opierajac się głową o ścianke przy wannie.

~~~

Czas zmienić okładke. Prosze dajcie mi jakieś pomysły. :')

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro