Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 13

Obruciłaś sie natychmiast, a trickers zagrodził ci droge obiema rękami. Nachylił twarz nad twoją i uśmiechnął sie.

-Przytulisz mnie?

Otworzyłaś szerzej oczy.

-C-co?

-Spytałem sie czy mnie przytulisz.-Loki zachichotał uniusł kącik ust nadal nie ustępując ci drogi ucieczki.

Westchnęłaś zrezygnowana i objełaś jego szyje rękoma. On natomiast objął rękoma twoje biodra i mocno do siebie przyciągnął.

Czułaś na swoich policzkach rumieńce, gdy przeniusł jedną ręke na twoje włosy i zaczął delikatnie gładzić.

-Dziękuje T/I...

Odsunęłaś się od niego i spojrzałaś mu w oczy. Uśmiechnęłaś się delikatnie, a on odwzajemnił ten gest.

-Musimy już iść do reszty. Złoczyńcy są na wolności. Musisz nam pomóc.

Kłamca wrednie sie uśmiechnął.

-Prowadz.

Zaprowadziłaś go do windy i wcisnęłaś odpowiednie piętro. Gdy drzwi windy się otworzyły, oboje zobaczyliście wszystkich avengers stojących i wpatujących się w was.

Wyszłaś razem z Lokim z windy i skierowałaś się w ich strone. Spojrzałaś na Nick'a, a on skinął głową na znak, że wykonałaś już swoją robote.

Nick zaczął tłumaczyć trickersowi całą sytuacje.

-Co z tego będe miał?- kłamca uniósł brew i kąciki ust uniosły się delikatnie ku górze.

-A co byś chciał?-spytał Furry i ironią w głosie

-T/I

Wszyscy w sali staneli osłupieni. Nawet Tony. Stałaś na przeciwko Lokiego i wpatrywałaś się w niego z niedowierzaniem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro