Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Propozycja

Dziewczyna siedziała na parapecie pijąc herbate i czytając książke. W pokoju Sherlocka nadal był jego brat, a John wyszedł na zakupy więc nie ma z kim gadać. Westchnęła i udała się do kuchni. Pani Hudson wyszła jakieś 5 minut temu, bo szła na jakieś przyjęcie u koleżanki. Chyba jakiś ślub czy coś. Wyjęła ser, chleb i masło więc... Kanapka. Zrobiła sobie dwie sztuki po czym weszła po shodach do swojego pokoju. Usiadła spowrotem na parapecie i wzięła pierwszy gryz.

-Sabrina!

Dziewczynie prawie wypadł talerz i się zakrztusiła. Wstała i szybkim krokiem udała się do pokoju Sherlocka, który ją wołał. Otworzyła drzwi i w jednej chwili dwie pary oczu były na nią skierowane. Przełknęła śline.

-Coś się stało?

Brązowo włosa weszła trochę głębiej do pokoju i spojrzała wyczekująco na bruneta.

-On się stał!-ledwo już się chamował.-Wmusza mi jakąś sprawe jak mam już inną!

Zielono-oka spojrzała na rudowłosego, który cały czas się jej przypatrywał.-Sprawa państwowa.

-Jaka.

-Znaleziono jednego z informatowów przy torach kolejowych. Martwego.

-Kulka w łeb-dziewczyna nie chamowała żadnych słów. Mówiła tylko swoje przypuszczenia.

Sherlock uśmiechnął się chytrze, a starszy Holmes uniósł zaskoczony brwi.

Sabrina po zoriętowaniu się tego co powiedziała, automatycznie schyliła głowe i patrzyła na nogi.

-Brawo.-usłyszała delikatny śmiech i klaskanie-widze, że udziela ci się mieszkanie z moim bratem.

Brązowłosa usłyszała tylko prychnięcie ze strony młodszego z Holmsów. Spojrzała na Mycrofta, a on stał zdecydowanie bliżej jej.

-Do zobaczenia Sabrino. Narazie braciszku.

Gdy starszy Holmes wyszedł Sherlock wstał i podszedł do dziewczyny.- Dlaczego według ciebie kulka w łeb?

-Znaleziono go martwego PRZY torach, a nie przejejechanego. To dla mnie bardziej realne.

Brunet uśmiechnął się i pochochrał swoją nową spółlokatorke po włosach.-Brawo. Może to ty zajmiesz się sprawą?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro