Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Welcome to Niżnyj Wiatrił

Gregor: @Thomas Morgenstern chodź przeliczysz te punkty po skoku Ryoyu

Ryoyu: Szczęście sprzyja lepszym

Peter: W takim razie Kamil powinien wygrać

Stefan: On nie skoczył  113 m chociaż

Ryoyu: Spadajcie odemnie nieloty asio

Markus: Ja ci zaraz pokażę  gdzie twoje miejsce

Ryoyu: Moje miejsce? Oczywiście, że pozycja lidera

Daniel: HahahaahahahahahahahahaahahahahahahaahahahahahahahaahahahaahahahahaahahahahahahaahCOahahahaahahahahahaahahahahahahahahahahaahahahah

Johann: Panie policjancie aresztuj pan ten wiatr

Johann wysłał zdjęcie


Kamil: Nie wiem czy będę miał koszmary  przez konkurs czy przez to zdjęcie

Peter Prevc dodał do grupy użytkownika
Wiatr

Peter Prevc dzwoni do użytkownika  Wiatr

Peter: Te Wiatr, rozłącz się

Wiatr: Ale to ty dzwonisz

Peter: Ty suko jebana pierdolona

Rozmowa dobiegła końca

Peter: Jest bardziej  wredny niż Domen

Domen: No dzięki kurna

Domen: Na brata zawsze można kurwa liczyć

Peter: Pal gume leszczu

Andi: Wiecie co

Andi: Bo już mi się nudzi to siedzenie na dupie

Andi: Więc kupiłem sobie książke 1000 żartów

Stephan: Ja pierdole nie.

Richard: Ja dalej pamiętam twój śmiech przy tym
ż a r c i e

Richard: Dlaczego drzewo nie jest głodne?

Richard: Bo jodła.

Andi: HAHAHAHAHAHAHAHSHSJSJSJJAJSJSJAJAJAJAHAKAKAKAKAKAKAHHAHAHAHAHAHAHAHAHJAJABUAHAHAHAHAHAHJAHAJAJAJAKAKAKKAKAKAKAKA

Kamil: W wolnym tłumaczeniu to znaczy

Kamil: Laura złapała wkurwa

Kamil: Wzięła mnie za kłaki i...

Kamil: Czekajcie musze po słownik, ale chyba Kuba Kot mi zabrał na rozmowe z TVP

Dawid: Chyba dobrze rozumiem

Dawid: Zajebała mi łbem o klawiaturę, żebym w końcu ruszył dupę

Kuba: A no jeszcze dopisek jest

Kuba: Błagam zabierzcie mnie stąd

Markus: Ten słownik leży u Seppa w kantorku po tym jak Lindvik się wkurwił za DSQ

Andi: Przychodzi narząd wewnętrzny do detektywa i mówi

Andi: Jestem śledziona

Kamil: To był najsłabszy żart jaki słyszałem

Piotrek: Ja mam za to zagadkę

Piotrek: W dzień chodzi na dwóch, w nocy na czterech

Anže: Twoja stara

Stefan: Okoń.

Richard: Lama.

Kamil: Filet bo filety są najlepsze

Robert: Kobayashi po łyku bezalkoholowego?

Piotrek: Brawo!!!

Robert: Właśnie to teraz robi ta japońska kurwa

Wtem konwersację przerwało powiadomienie z wattpada


—Jak to dałaś buzi tej Szlirenpałowej ciocie?— zapytał zdziwiony Pero w stronę Mai — Proch musi trwać ... — Co nie Kamil?—zwrócił się do Stocha

—Tatusiu co to Proch? — zapytała dziewczynka

—Coś co już niestety nie powróci— odparł za Kamila Peter

—Tatu... Znaczy Führerze jeśli Maja nie będzie mnie chciała  to mogę być z Tandexem? — zapytał chłopiec wskazując na blodynka o ślicznych  niebieskich oczkach

—Ktoś tu chyba długo nie spał w komo... znaczy nie stał w kącie. Tak dokładnie kącie— poprawił  się Markus

—Ale zobacz Jon jest typowym aryjczykiem, jest czysty rasowo — tłumaczył dalej

—W domu się z Tobą  policzę kmiocie

—Ja jebie  nie mieliście gdzie dać do przedszkola swoich dzieci?— zapytał Kamil

—Żadna placówka nie chciała tych podmiotów szatana. — westchnęła Maren— Biśla... znaczy Benito jest agresywny, mały Prevc strasznie drze japę, Kraft gryzie wszystko, o zobaczcie teraz obgryza nogę od szkolnego krzesełka.— westchnęła nauczycielka, na co najmłodszy z dynastii Kraftów przyczaił się na blondynkę i zaczął cicho warczeć.

-No siema chłopaki - na sale wpadł zaaferowany Stefan - Michi bądź grzeczny - upomniał syna, na co ten fuknął i usiadł obok małego Benito.

-Ale jest jeszcze jeden mały wybryk nat... Znaczy się dzieciaczek - zaczęła Norweżka i skinęła głową w stronę wielkiego znaku Supreme.

-Któremu tak najebało na banie, żeby uosobić znak - Pero zaczął panicznie się śmiać, a Kamilowi znowu serce przyśpieszyło.

-To jest mały Kento - wskazała na chłopca, który wyskoczył za znaku z litrem Red Bulla.

-Nie no ja w to kurwa mać nie wierze, ta ciota skośna przecież na drugim końcu świata mieszka - zawołał głośno Markus.

-Ale w ciągu miesiąca zmienił przedszkole dziesięć razy, a Sara wręcz nalegała, żeby tu przyszedł.

-Proponuje stąd uciekać póki ten japoński bolec nie przyjdzie - Kamil wziął na ręce Maję i już miał wychodzić kiedy do sali przyszedł japoński bol... znaczy świetny skoczek i rodzic Ryoyu Kobayashi

-Przemilczmy to - westchnął Gregor, na co Markus tylko po cichu zgładził miotaczem Japończyka.

-Tato! - pisnął mały Prevc.

-Ja pierdole już jak twoja matka tylko paszcze piłujesz - westchnął Pero i kucnął przy chłopcu - Co się stało synu?

-To mój nowy przyjaciel - pokazał na chłopca o blond włosach i uśmiechu od ucha do ucha - To jest Max - zaprezentował kolegę, który uśmiechnął się jeszcze szerzej

-Dziecko drogie jeszcze mi powiedz, że jego ojciec to ta pizda w szwabskim przebraniu Wellinger.

-Sam jesteś pizdą Peter - Andreas zgrabnie zakradł się obok Słoweńca, dał chłopcu śniadaniówkę i pogłaskał sterczące na wszystkie strony świata włoski - Co masz dziś zrobić w przedszkolu?

-Złapać Majkę na mój piękny uśmiech, leciutko się zarumienić, dać jej zdrowego batonika, powiedzieć pięknie proszę i umówić się z nią, żeby przyszła się ze mną pobawić - młody Welle wyrecytował ojcu formułkę, na którą Andi pokiwał głową z dumą.

-No po moim trupie - zawołał Leon

-Ja lubię trupy! - zawołał Biśla, na co wszystkie twarze zwróciły się ku niemu - A z miotacza wam w ryje zajebać wy podnóżki? Moja rasa jest najlepsza! Jak wyjdę z tej nory to mnie popamiętacie!

-Jeszcze chwila i mundur dziadka Adolfa będzie na niego pasował - wychlipał cicho wzruszony Markus - Przecież jeszcze niedawno on się uczył literować Wehrmacht, a dzisiaj już grozi ludziom - pociągnął głośno nosem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #skijumping