Lost in Japan
Michael: Kraft kurwa ogól się
Karl: Właśnie co to za łoniaki na mordzie
Stefan: Nie byłem przygotowany na stanko na podium
Ryoyu: Zabawne kurwa Ha Ha
Kamil: @Stefan Kraft ja za to tak
Stefan: Kamyś ja też na Ciebie liczyłem skarbie
Michael: Co
Peter: Co
Kamil: Co
Ryoyu: Jajco kurwa, btw chciałem wygrać
Noriaki: Turlaj dropsa do Koryntu, Jajo będziesz zrównywał się z Bogiem Noriakim.
Domen: @Timi Zajc Mam plan jak dostać darmową szamę
Timi: Mów kurwa
Domen: Dzwonimy do Eski bierzemy udział w zabawie bal czy szmal. Udajemy parę po rozstaniu ja cię nazywam misiulkiem ty mówisz 'Aww kochanie wybaczam Ci" bierzemy bal, idziemy do restauracji jako para i wpierdalamy ile wlezie:)
Timi: Nie jestem łatwy, mnie trzeba zdobyć
Domen: Nie jesteśmy nawet razem
Timi: Nie powiem przez kogo
Peter: C O
Peter: Kamil, czy wszystkie randki na jakie mnie zabrałeś były na koszt stacji radiowej?
Kamil: tak i chuj niczego nie żałuję
Richard: Ale z ciebie romantyk
Kamil: Taki jak z ciebie skoczek
Andreas: P ł o ń
Richard: O Andi jak tam kolejny dzień udawania kontuzji?
Andreas: Całkiem spoko
Andreas: Znaczy co
Wiadomości zostały usunięte
Andreas: Ja nie udaję
Markus: Oj Andi wiesz gdzie idą niegrzeczne dzieci
Andreas: do kąta?
Markus: A wiesz co stoi w kącie w moim solarium?
Andreas: Markus proszę nie, będę grzecznym chłopcem
Keiichi: Co mój pies robi pod skocznią
Markus: Czeka w kolejce aby zrobić z niego kebaba
Keiichi: @Yukiya Sato nie gwałć mi psa kurwa
Stefan: Czy ja tydzień temu powiedziałem że Polska to stan umysłu?
Stefan: Cofam kurwa
Stefan : Wbijam do klubu zabawić się ze ślicznymi japoneczkami, a tam kurwa roboty striptizerki
Michael: ŚLICZNYMI JAPONECZKAMI?!
Kamil: Nie wiem czy mnie dziwi to, że wbiłeś do hetero klubu czy to, że kurwa nie spałeś a i tak wygrałeś pało
Gregor: On chociaż gdzieś wyszedł, mnie i Dawida stary Ryoyu zamknął w kantorku
Ryoyu: I cały misterny plan na nic.
Kamil: Gregor jeśli chcesz wywiadzik dla skijumping.pl, to było mówić a nie gwałcisz Tadzia, zaczepiasz Dominika i całkiem przypadkiem zamykasz się z Dawidem w małym pomieszczeniu
Markus: www.gaytest.com zalecam wykonanie;)
Andreas: Markus robi sobie codziennie licząc, ze kiedyś wyjdzie mu hetero
Stephan: Elo przegrywy i Polacy
Karl: Ohoho jedno sreberko ma i już mu odjebuje
Stephan: Dziś w klubie będzie Bang zapraszam wszystkich poza Karlem
Karl: Tak się bawisz lampucero, ja cię nie zaproszę na imprezkę z okazji zdobycia Kryształowej Kuli
Stefan: Mówisz o mojej Kuli?
Piotrek: Pokemonów byście połapali a nie udajecie, że umiecie skakać
Dawid: GDZIE JESTEŚ? MÓJ POKERADAR NIE WIDZI CIĘ
Piotrek: Nie wiem, to takie zadupie, że nawet pokemonów nie ma
Ryoyu: Zrób zdjęcie, powiem ci gdzie cię wyjebało
Piotrek wysłał zdjęcie
Kamil: Lol przecież to chata Ryoyu
Dawid: Zalecam ewakuację
Domen: Spierdalaj tak szybko jak Kamil, kiedy poznał prawdziwą twarz mojego brata
Piotrek: Jest spoko hehe, poznałem miłego pana, który za nerkę da mi kilka pokeballi
Wtem konwersację przerwalo powiadomienie z wattpada
Rok niewiadomo który, lecz były to czasy szkolne skoczków
—Kurde słabo się rozkręca to wszystko.- stwierdził Kamil po wejściu na salę, gdzie była szkolna dyskoteka.
- Nooo w takim razie proponuje udać się do szatni i przygotować własne drinki, takie wiecie dla mężczyzn a nie jakieś soczki damskie jak tu podają — stwierdził Andreas
- Dla mnie są za mocne— powiedział Daniel
- Bo ty pizda jesteś a nie facet— skomentował Gregor
Szli do szatni, kiedy zobaczyli Piotrka Richarda i Petera, którzy płacą za wstęp na dyskotekę.
- Przepraszam bardzo, ale gdzie wy idziecie?- spytał Piotrek.- Ja tam wbijam puszczam Jump down deep, dwie minuty i wszystko rozkręcone.- powiedział zadowolony.
- A pociąg?- przypomniał Richard.
- Będzie i pociąg.- powiedział chłopak.- Ale narazie idziemy robić soki mocy.
- Gdzie macie mojego chłopaka? - spytał Kamil
- Właśnie idzie.- powiedziała Piotrek.
- Cześć skarbie.- powiedział Peter i pocałował chłopaka.
- Dobra jesteśmy w komplecie to idziemy pić. Z moich obliczeń wynika, że... — nie dokończył.
- Ty najpierw zdaj z tej matematyki.- upomniał Andreas.
Towarzystwo poszło do szatni. Wyjęli wszystkie soczki, Gregor zza kurtki wyjął procenty.
- Ja mogę chodzić na zwiady.- zgłosił się Peter
- Ale przecież tutaj...- zaczął Richard.
- Cicho. Ja będę chodził.- zapewnił chłopak.
- Pero nie rób siary przecież tu nikt nie przyjdzie. Wiem, że chcesz mi udownić jaki to z Ciebie grzeczny chłopak, ale pij spokojnie.- przewrócił oczami Kamil a wszyscy zaczęli się śmiać.
- Dobra kochani ciszej bo zaraz serio tu przyjdzie jakaś raszpla.- powiedział Piotrek i nim się zdążyli obejrzeć mieszał już pierwszego drinka.
- A skąd ty masz procenty,Gregor?- spytał Andreas .
- No nie pamiętasz? Pan od matematyki nam dał za dobre wyniki w nauce. Piotrek nie dostał.- zaśmiał się - Żyła postawił butelkę z winem na parapecie i zaczął szukać papierowych kubeczków ukradzionych z dyskotekowej kawiarenki.
- To się źle skończy.- powiedział Daniel- Daj łyka.- wyciągnął rękę a Richard zabrał butelkę.
—Skarbie nie zamierzam odnosić cię do domu— skomentował
- Dobra pizda ogień pijemy a nie pierdolimy...- zaczął Andreas i nagle usłyszeli głos otwierających się drzwi.
Cdn...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro