it's corona Hofer
Zapraszamy na finał sezonu. Miłego czytania!
*****
Stefan: BUM BUM BUM BUM
Markus: Kaput hehe
Stefan: I WANT MICHI IN MY ROOM
Andreas: SKOŃCZ PIAĆ RYJEM BO TU SIĘ WAŻNIEJSZE RZECZY DZIEJĄ
Andreas: BOŻE KAMIL NIE NO JA PRZEPRASZAM BARDZO, ALE KURWA MAĆ JAK SKOŃCZYSZ KARIERĘ TO JA UMRĘ ROZUMIESZ
Peter: Te te te
Andreas: SPIERDALAJ TY SŁOWEŃSKA KUPO GNOJU KTÓRA KASUJE ZA WINIETY 15 OJRO ZA TYDZIEŃ
Andreas: Stoch ty nie możesz 🥺
Žiga: Ale przynajmniej byłem na podium z moim bohaterem
Kamil: Spokojnie
Kamil: To nie jest omega moi kochani
Gregor: ❤
Piotrek: We are the superheroes we can save the world
Markus: No to leć się napierdalać z koroną
Markus: Ale nie no panowie ja do końca wierzyłem, że klapniemy w Planicy i będzie chlanie i kochanie
Gregor: Uwaga mem sytuacyjny
Gregor Schlierenzauer wysłał/a zdjęcie
Stephan: Powiedział waląc kielicha na melanżu w Planicy
Kamil: Boże Steph
Kamil: Znowu się zesrałem na tej górze
Stephan: Skończył się Leyhe, skończyły się skoki 🙃
Richard: Z kapci mnie wyjebało jak to zobaczyłem
Johann: Za dużo kurwa
Stephan: Ale spokojnie przyjaciele
Stephan: Damy radę
Stephan: Alles zussammen
Dawid: Pokonajmy koronawirusa muzyką jak Brzozowski
Markus: JUNAKI PLANICEEEEE
Daniel: PLANICA PLANICA
Kamil: Ahhh zapomniałbym
Kamil: Grat
Kamil: Graaanzkzkdbdhdudjisk
Kamil: Gratuunznzhsvzjsvwytatwtstat
Kamil: Grrrrrrrrr
Kamil: Nie przejdzie mi to przez palce
Michael: GRATULACJE STEFAAAAN!!!!!!
Kamil: Pfff
Kamil: Ale ja tego nie powiedziałem
Peter: Ty masz talerz kochanie ❤
Kamil: I kubek na szczoteczkę do zębów ❤
Kamil: Ale już zastawy kurwa nie dały biedaki
Marius: Kamil Stoch w następnym sezonie cię pokonam!!!!!
Dawid: Takiego wała X D
Ryoyu: A jebcie się
Ryoyu: Wygrałbym, ale ustawili wszystko pod szwabów i półszwabów zajebanych w pizde jego mać
Markus: No już Jojek
Markus: Jojek se pierdolnie na łóżeczku
Markus: Jojek mówi papaaaaa hyhyhyhyhyhy
Stefan: Aj panowie panowie
Stefan: Poskakałbym se jeszcze
Karl: Zerwałbym ci tę żółtą szmatę
Michael: TYLKO JA TAK MOGĘ
Stefan: Kamilowi też bym pozwolił
Peter: Kamil woli z kogoś innego zrywać plastron, jego imię zaczyna się P i kończy na r hihihhi
Markus: Piotrek... ja nie wiedziałem
Piotrek: hehe ja też nie
Domen: Drodzy przyjaciele!
Domen: I Peter
Domen: Wszystkich was kocham
Domen: A ty Boyd-Clowes szujo zajebana zaakceptuj zaproszenie na fejsiku
Mackenzie: Pojebało czy pojebało
Ryoyu: Skijumperów z Norviagry wyjebało
Andreas: Przez to, że ten sezon był taki krótki, tęskniliście za mną mniej dni
Pius: Ktoś tęsknił?
Andreas: Morda, wyjebuj do Stolicy Apostolskiej mszę odprawiać
Schmid: XDD
Andreas: A tobie Martin co tak wesoło? Myślisz, że zajmiesz moje miejsce w drużynie?
Schmid: Ale ja jestem Constantin
Andreas: Hahaha wariacie ty jeszcze skaczesz no k00zak jesteś
Stefan: Wiadomo kiedy dostanę swoje nagrody? Nie, że mi się śpieszy to wcale nie tak
Timi: Ale pan już dostał swoją nagrodę
Cene: Timi nie XD
Timi wysłał zdjęcie
Cene: Za późno...
Domen: Za późno to matka pomyślała o aborcji
Peter: Będąc w ciąży z Domenem
Kamil: Boję się pytać skąd to masz @Timi Zajc
Timi: No bo ja oglądałem słodkie pieski na google grafika w HD...
Marius: Chcę takie z Danielem
Forfang: Że ty i Daniel ?
Marius: Nie nie, nie to miałem na myśli
Lanisek : Ale Segz
Lanisek wysłał/a zdjęcie:
Timi: Uuu Domeeen
Kamil wyslał/a zdjęcie:
Kamil: Smacznego Pero, widzę, że jadłeś już na mieście, więc maczka kupię tylko sobie kochanie😘
Cene: Ta koza to lepsza niż obiadki Miny
Domen: Wiem, że lubisz zwierzęta, ale tę kozę to sobie daruj
Peter: A jebcie się wszyscy
Gregor: Kraft już to robi
Gregor wysłał/a zdjęcie
Andreas: Michael został tak szybko zastąpiony
Kamil: Stefanowi dużo nie potrzeba
Maciek: Czy to jest mój koleżka zapoznany w pociągu? Ja się nim opiekowałem, przytulałem go
Daniel: Maciek tak mi przykro...
Markus: Drewniany koleżka ma wygodnie, nawet klękać nie musi
Stephan: Zupełnie jak Kraft przy Geigerze
Stephan wysłał/a zdjęcie
Apoloniusz: Dzieciaczki zamknijcie oczy
Gregor: Panie Tajner co pan tu robi
Apoloniusz: Po pierwsze chcę się z tobą pożegnać Greg❤, a po drugie Nie mów do mnie na pan bo czuję się staro
Kamil: Kurwa przy nim to czuję się jakbym dopiero karierę zaczynał
Peter: Ty się czujesz młodziej niż moje młodsze siostry XDD
Walter: @Apoloniusz Tajner zostaw mojego Gregora
Piotrek: OMG pojedynek bossów
Apoloniusz: Gregor w Zakopanem mówił mi coś innego
Apoloniusz wysłał/a zdjęcie
Walter wysłał/a zdjęcia:
Walter: Zobacz z jaką uwagą na mnie patrzy
Gratzer: Widzę, że panowie kłócą się o Gregcia więc ja zaklepuję Markusa
Markus: A co ja berek, że można zaklepać
Ryoyu: Może nie zaklepać ale poklepać czemu nie
Walter: Zapraszam was wszystkich kochani na moją imprezę pożegnalną
Ciebie nie @Apoloniusz
Kamil : A będzie Borek Sedlak?
Walter : Nie
Kamil: NO I CO PANIE BORKU?
Karl: Dzióbaooo bo ty miałeś urodzinki
Cene: I ja też hihihi, pamiętał ktoś poza moją mamą?
Domen: @Cene nie przerywaj geigeracki się dzieje
Karl: Muszę ci niestety wysłać tylko całuska wirtualnego
Dawid: Ok postaram się złapać<3
Dawid wysłał/a zdjęcie
Peter: Romantyczny jak Kamil
Kamil: Mówiłeś coś?
Peter: Mówiłem, że jesteś moim słoneczkiem, które nie może zgasnąć. Nie chcę żyć w ciemności kotuś🥺
Wtem konwersację przerwało powiadomienie z wattpada (być może po raz ostatni )
-Co? - no i jeb przegryw Kraft trafił prosto w środek bryły, która pękła na milion kawałeczków
-Co to jest? - aż młot się zatrzymał z wrażenia.
-Stefan... Mówię to ostatni raz w życiu... Jesteś kurwa geniuszem.
•••
-Ja pierdolę odmroziliśmy niedźwiedzia- krzyknął Karl.
Dziwne stworzenie poruszyło się niespokojnie i powiedziało:
-Wiem, że moja broda i włosy na klacie są męskie, ale żeby odrazu od niedźwiedzi wyzywać?
-Karl to jest jaskiniowiec! Opowiesz nam jak kiedyś wyglądały myszojelenie?- pisnął Stefan
- Dokładnie tak jak ty, małe i wkurwiające- odpowiedział
-Hiihihihihihi
-Czemu rżysz obraził cię właśnie- powiedział Karl
- Ale w jego języku to znaczy, że były jak małe słodkie kuleczki- wyjaśnił
-Ale zjeb z twojego kolegi- skomentował jaskiniowiec
-To nie mój kolega- poprawił go szybko
-Dobra jebać, jedziemy po chrupki serowe?- zapytał
-Dobra okej yyy jak mam cię nazywać?- zapytał Karl
-Jestem Maro barbarzyńca- przedstawił się
-Dobra Maro, jak dostaniemy się do sklepu?
-Pomożesz mi odmrozić mojego mamuta nazywa się Letalnica- powiedział Maro
-Stefanek pomóż panu odmrozić - Karl jak smok od niemca nakazał Kraftowi, który w sekundę rozkuł mamuta.
-Skąd wy kurwa jesteście i co to jest - Maro pokazał na kamerę - Co to kurwa za słabe przedstawienie, Letalnica, bierz ich ty kupo sierści! - na co mamut zaczął zapierdalać w stronę biednych skoczków.
Tymczasem u Kamila i Gregora
-Ah mistrzu - westchnął błogo Schlierenzauer
-Słucham mistrzu - brunet upił trochę Moeta i dolał go do pustego kieliszka Gregora.
-Życie jest piękne mistrzu.
-Wiem mistrzu.
-Mistrzu... - Austriak zaśmiał się na równi ze Stochem i stuknęli się pozłacanymi kieliszkami.
-Ciekawe co z tymi dwoma parobkami.
-Pewnie znaleźli jakiegoś jaskiniowca i się z nim ganiają po skałach - odparł Gregor.
-Co teraz robimy?
-Ja bym poszedł zrobić konkretne zakupy i odprężyć się w spa, oglądając wszystkie igrzyska od 2010.
-Fenomenalny pomysł mistrzu - rozmarzył się Kamil.
-Wiem mistrz... O kurwa, co stara Krafta robi w Las Vegas i zapierdala w naszą stronę? - Schlieri pokazał na masywnego mamuta.
-Ktoś na nim siedzi... To chyba jego ojciec... - Polak chwycił złotą lunetę i przez nią zobaczył Jaskiniowca, a zaraz za nim Stefana i Karla - O ja pierdole.
-Kurwaa - Gregor zasłonił się swoimi Fischerkami, na co Maro wyhamował Letalnicę.
-Na pradawnego Waltera... Letalnica, przepowiednia się spełniła...
-Jaka kurwa znowu przepowiednia? - zapytał Geiger.
-Odnaleźliśmy mistrzowskie dzieci Waltera!!
-Przepraszam kurwa co? - odezwał się Kraft - Przecież kurwa mam cztery kule w domu, to ja nim powinienem być
-Utkaj ryj, bo znowu wypoleruje Letalnicę twoimi zębiskami - warknął Maro.
***
- Perełko jesteś moja, teraz nikt mi cię nie zabierze, będę cię polerował codziennie kochanie- mruczał Karl, ściskając róg poduszki, wyobrażając sobie swoją kryształową kulę.
-Karl wstawaj zesrałeś się, sezon zakończony. Kraft wygrał Puchar Świata- Krzyknął Markus
-O boże Markus nie jesteś owłosionym jaskiniowcem, jak dobrze cię widzieć takiego ogolonego- odparł Karl przytulając przyjaciela.
-Ta zajebiście też jesteś piękny, zbieraj się Angela wysłała po nas samolot rządowy- powiedział i opuścił jego pokój.
******
Sezon 2019/20 dobiegł końca więc tradycyjnie dziękuję mojej kochanej i niezastąpionej współautorce xmartitax za dotrwanie ze mną do tego momentu.❤
Dziękujemy za wszystkie wyświetlania, gwiazdki oraz komentarze, które nie raz poprawiły nam dzień.
Co do zakończenia tego opowiadania, zobaczymy jak to wszystko się potoczy, być może spotkamy się już niedługo
Do zobaczenia❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro