Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4

Zapach krwi,
Ta woń,
  Pobudza mój apetyt,

      Widok martwych ciał kolejno padających na ziemię jak krwistą lawę,
Pieści moje zmysły,

Okrzyki pełne bólu i cierpienia,
Jak rozkosz dla mych uszu,
Kolejny cios, kolejny strzał,
Słońce ze szczerego złota błyszczy nad mą głową,
Śmierć, na ulicach śmierć,
Uskrzydlone słodkie me sny,
Więzione w murowanym pałacu,
Zbudowanym z ciepła twych ramion,
Usta spragnione szczerej twej miłości,
Gdy latami błąkam się po szarych życia korytarzach,
A na jasnym końcu nareszcie znajduję Ciebie.

Niepozorny, niezrozumiały, nieprzewidalny...

Nie, nie mogę teraz stanąć na froncie,
Gdyż dawno już zatraciłam się w sobie,
Nie, nie mogę teraz stanąć do walki,
Gdyż dawno już nie jestem sobą,
Nie, nie mogę się teraz poddać,
Tak zawzięcie upajając się tą miłością

Tak krótko cię znam,
Tak mało o Tobie wiem,
Tak wiele trzeba mi czasu,
Żeby zapamiętać każdą iskrę w twych oczach,
Tak wiele trzeba mi czasu,
Żeby zabłądzić z tobą w labiryncie westchnień,
Tak wiele trzeba mi czasu,
Żeby uciec jak najdalej,
Tak wiele trzeba mi czasu,
Żeby nareszcie nauczyć się żyć,
Tak wiele czasu,
Żeby pokochać żywych,
Tak wiele czasu...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro