Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4. 𝑯𝒆𝒋 𝑹𝒐𝒃𝒆𝒓𝒕..

-Robert Lewandowski-

Przyłożyłem telefon do ucha. Po kilku sygnałach usłyszałem kilka słów po niemiecku.

- Cześć, Robert prawda? - zapytał głos, a ja głośno westchnąłem.

- Uch.. cześć. Tak to ja. On.. on naprawdę wam tak powiedział? - zapytałem i próbowałem zachować spokój. Nie udało mi się to i już po chwili znów płakałem.

- Tak. Nie wierzyłem mu, bo u was tak nie ma, ale Tomek na to poleciał i teraz są jak te papużki nierozłączki. To chyba powiedzenie z Polskiego. Kojarzysz taki kraj no przy nas no - mimo, że było mu przykro, wspomnienie o swoim kraju trochę go ożywiło.

- Pochodzę z tamtąd - powiedział dumnie i nawet głos mu się nie złamał.

- No widzisz! Jak cudownie! Lubię Polaków i zawsze chciałem się nauczyć waszego języka! - może przez tę rozmowę poczuł się lepiej i zapomniał. Rozmawiali do późna. Neuer chciał z nim rozmawiać. Bardzo mu się to podobało. Stwierdził, że żałuję, że nie może się z nim spotkać. Muszą wszak czekać do następnego meczu. Robert jednak się tym nie przejmował. Nawet go nie chciał. Wolał rozmawiać przez telefon, bo przecież nikt inny nie mógł go wyśmiać. Dzisiaj nawet poszedł do trenera i wyjaśnił, co się stało. Oboje uznali to za żałosne. Tak naprawdę to przestali się tym przejmować. Muszą pracować trzy razy ciężej i nie potrzebne są kłótnie. My musimy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro