𓃠Pytanie siedemnaste𓃠
Alya: Kocham to pytanie, haha. - Ciekawe jakie... Mulatka wytarła łzy z kącików oczu. - Ale zanim je przeczytam, obiecujecie, że mnie zaprosicie?
Alya jest moją przyjaciółką, dlaczego miałabym jej nie zaprosić? I na co?
Biedronka: Tak, jasne. Zaprosimy cię.
Alya: A więc, od Yoshi_mlb do was obu. "Kiedy ślub?"
Kurde, to jest bardziej skomplikowane, bo Biedronka będzie mieć ślub w tym samym dniu co Marinette.
Czarny Kot: Ślub? Hmmm - popatrzył się na mnie znacząco - mogę nawet teraz ci się oświadczyć.
Wybuchłam śmiechem.
Biedronka: A masz pierścionek, kiciusiu? - Uwielbiam się z nim drażnić.
Czarny Kot: No, nie. Ale możemy po wywiadzie wpaść do jubilera i wybierzesz sobie jaki ci pasuje.
Biedronka: Nie tak szybko. Musimy poczekać na ukończenie szkoły. Myślę, że... Dwadzieścia trzy lata będą idealne.
Mojemu chłopakowi oklapły uszy.
Czarny Kot: Co tak późno? Nie wolisz w wieku dwudziestu jednen lat?
Nie wierzę. Czy on właśnie się ze mną kłóci? Jak śmie ze mną zadzierać!
Biedronka: Nie ma co planować przyszłości. Co będzie, to będzie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wena powróciła!
W następnym rozdziale pojawi się gość specjalny 😉
Dobranoc!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro