41
Pansy: JEZUS MARIA!!
Hermiona: PRZECIEŻ MY NIE ZDĄŻYMY!!
Pansy: NIE NO KURWA JEBIE TO WSZYSTKO!!
Draco: Ja pierdole jest 4 nad ranem o chuj wam chodzi?
Ron: Hermiona możesz mi kurwa wytłumaczyć dlaczego latasz jak popierdolona po pokoju wspólnym o 4 nad ranem?!
Harry: Dołączam się do pytania, Pansy obudziła połowę Ślizgonów
Hermiona: Ślizgonów? Co ty tam robisz?
Draco: Przyszedł na noc do swojego najukochańszego chłopaka, siedzieli do późna w nocy robiąc WAŻNE rzeczy, a o 4 nad ranem budzi nas Parkinson
Draco: Mam nadzieję, że obie macie dobre wytłumaczenie, bo jak nie to za dwie minuty zjawi się tu stado śmierciożerców :))
Pansy: NO BO DZISIAJ ZABAWA SYLWESTROWA!!
Ron: I??
Hermiona: NIE ZDĄŻYMY SIĘ PRZYGOTOWAĆ!
Pansy: I NIE MAMY W CO SIĘ UBRAĆ!!
Draco: Kurwa Parkinson, ty masz szafę pełną różnych ciuchów i bibelotów , a Granger pewnie tak samo
Harry: I jest kurwa 4 nad ranem, a impreza jest o 20!!
Hermiona: TRUDNO! Jak się obudziliście to chociaż nam pomożecie!
Ron: W czym mamy wam pomoc? W wybieraniu sukienki?
Pansy: TAK!!
Draco: Bo my się kurwa na tym znamy!
Hermiona: No to będziecie oceniać!
Harry: Jezu No dobra
Ron: A w ogóle z kim idziecie?
Draco: Ja z moim ukochanym
Harry: Ale nie zabawimy długo, mamy ważniejsze rzeczy do roboty😏
Hermiona: Mówiłam, że tak będzie!
Draco: Ty się Granger szykuj bo ,,nIe ZdĄżYsZ"
Hermiona: RACJA!!
Harry: A ty Ron? Z kim idziesz?
Ron: Z Lavender Brown...
Draco: Między wami coś... ten tegest?
Ron: NIE! Znaczy tak... znaczy nie wiem...
Pansy: RUDY SOBIE W KOŃCU KOGOŚ ZNALAZŁ XDDDD
Harry: Pewnie wziął pierwszą lepszą bo Hermiona się nie zgodziła XD
Draco: hahaha
Ron: WCALE NIE!!
Harry: Stary... znam Cię za dobrze, żeby Ci w tej kwestii uwierzyć
Ron: Ehhh... No dobra
Ron: To pomińmy, a dziewczyny z kim idziecie?
Hermiona: eeee
Pansy: To z tym takim jednym, bez takiego jednego z takim czymś
Draco: Co kurwa?
Pansy: Nic, nic...
Pansy: JAK PODOBA SIĘ WAM TA SUKIENKA?
Pansy:
Ron: Nie znam się na tym, ale jak dla mnie zajebista
Draco: JA ZNAM SIĘ BARDZO DOBRZE, BIERZ JĄ!!
Hermiona: Dojebana, masz zakaz brania innej!
Pansy: To biorę tą :3
Harry: ?
Draco: ??
Ron: ???
Pansy: A ty Miona coś masz?
Hermiona: No mam, ale nie wiem czy jest git
Harry: Pokazuj!
Hermiona:
Draco: O kurwa, nie wiedziałem, że szlam- znaczy Granger ma takie poczucie stylu
Harry: To jest zajebiste, będziecie królowymi!
Hermiona: Dzięki to biorę tą ;**
Ron: A mogę się kurwa dowiedzieć z kim IDZIESZ?!
—————————————
Pv Pansy i Hermiony
—————————————
Hermiona: Mówimy im?
Pansy: Ja się boję reakcji Weasly'a
Hermiona: Ja tez, ale i tak czy siak zobaczą nas na balu
Pansy: Dobra chuj mówimy teraz
————————————
Ron: NO KURWA ODEZWIJCIE SIĘ!
Pansy: No dobra...
Hermiona: Bo ten... No...
Harry: Nie musicie mówić jak nie chcecie
Pansy: Musimy!
Hermiona: Och... kurwa chce mieć to z głowy
Pansy: IDZIEMY RAZEM!
Ron: co
Harry: OMGGGG
Draco: WIEDZIAŁEM! BLAISE DAJE MI HAJS HAHAH
Hermiona: Zakładaliście się o to czy pójdziemy razem na bal? XD
Draco: Zabini nie ominie żadnej szansy żeby się założyć
Pansy: Fajnie wiedzieć xD
Ron: CO TO KURWA MA BYĆ?!
Ron: TO JAKIŚ NIE ŚMIESZNY ŻART?!
Hermiona: O co Ci chodzi Ron?
Ron: O CO MI KURWA CHODZI?! IDZIESZ Z PARKINSON NA BAL?!
Pansy: Weasley... my...
Hermiona: JESTEŚMY RAZEM!
Harry: Jezu gratuluję❤️
Draco: DZIEWCZYNY SZCZĘŚCIA I DUŻO SEKSU :33
Ron: TO J-JEST S-STRASZNE...
Hermiona: RONALDZIE WEASLEY!!
Ron: Ja nie wytrzymam...
Hermiona: JESTEŚ OKROPNY!! JAK MOŻESZ! PRZYJAŹNIMY SIĘ!
Ron: Nie, nie przyjaźnimy się... musimy zrobić sobie przerwę
Pansy: TY GŁUPIA KURWO!! ZAMIAST JĄ WSPIERAĆ!!
Ron: Zamknij się i idź się ruchac z tą szlamą
Harry: Ale Ron...
Użytkownik Ron Weasley opuścił/a grupę
Draco: Granger nie przejmuj się nim...
Harry: Miona mi tak przykro...
Pansy: ZAJEBIE GNOJA
Hermiona: Myślicie, że on mnie coś obchodzi? Haha
Hermiona: Jak chciał odejść, to odszedł, pewnie wróci
Hermiona: Ważne, że mam was, wieloletniego naj przyjaciela- Harrego, przyjaciela Malfoy'a i moją dziewczynę :33
Hermiona: Nie pozwolę, żeby coś zepsuło mi Sylwestra!
Draco: Dobra robota Granger haha
Pansy: Moja krew kochanie :333
Harry: A on będzie żałował bo będziemy się wszyscy mega bawić!!
Harry: Ale my z Draco szybciej uciekniemy😏
Pansy: Może my tez szybciej pójdziemy😏
*Po balu, ruchaniu, czyli następnego dnia*
Hermiona: I jak wrażenia po balu?
Draco: Zajebiście, a już w ogóle nie wiem jak określić to co się działo po nim😏
Harry: Najlepszy bal w moim życiu😏
Pansy: Było meeegaa!! A mina Weasley'a gdy zobaczył jak się razem świetnie bawimy hahah
Hermiona: TAAAK, oddałabym wszystko, żeby jeszcze raz zobaczyć tą jego zazdrosną mordę Hahah
Draco: Nie wiedziałem, że dożyję dnia, w którym Granger będzie wyzywać Wieprzleja XD
Pansy: A widzisz, miałeś okazję i się ciesz XD
Harry: Profesorowie już wysłali zdjęcia z balu!
Hermiona: To czemu ja jeszcze nie mam?!
Harry: Widzisz, mnie lubią bardziej xDD
Pansy: DOBRA NIE GADAJ TYLKO WYSYŁAJ!
Draco: Tylko opisujecie jakieś przypały z tych zdjęć, bo chcę znać szczegóły hah
Hermiona: MI TEZ JUŻ WYSŁALI! ALE TY PIERWSZY HARRY
Harry:
Pansy: BOŻE JA JUŻ WSTAWIONA BYŁAM XDDD
Hermiona: O BOŻE XDD To to, gdy Malfoy powiedział, ze musi z każdym z nas zatańczyć i była moja kolej XD
Draco: Ale mina Weasley'a wtedy była dojebana
Harry: Pewnie myślał, że nie będziesz tańczyć ze ,,szlamą"
Harry: Ale mega się cieszę, że moja psiapsi w miarę dobrze dogaduje się z moim ukochanym :3
Draco: To specjalnie dla ciebie skarbie byłem taki miły dla Granger :3
Hermiona:
Hermiona: Tutaj z Pansy zobaczyliśmy wkurwionego Rona, po tym jak zobaczył, że Harry tańczy z Malfoy'em XDD
Pansy: TY SIĘ WTEDY TAK RYŁAŚ A JA TAKIE ,,KURWA W CO ON SIĘ UBRAŁ, JA PIERDOLE ALE ŚMIEĆ"
Draco: Nie, No hit hahah
Harry: Mina Pansy jest piekna XDDD
Draco: Ooo teraz wysłali nam
Pansy:
Pansy: SERIO MUSIELI NAM ZROBIĆ ZDJĘCIE JAK WCHODZIMY ZESTRESOWANI XDDD
Draco: JA TU SIĘ BAŁEM PIERWSZEGO TAŃCA PRZED CAŁĄ SZKOŁĄ Z POTTEREM!
Hermiona: Spoko, Harry tez był zestresowany XD
Harry: NIE WYSYŁAJ TEGO ZDJĘCIA
Hermiona: Za późno Hahah
Hermiona:
Harry: JA TU ZOBACZYŁEM DRACOOO I MNIE STRES ZŁAPAŁ
Pansy: Ale tak słodko Harry tu wyszedł XD
Draco: Harry to takie zdenerwowane dziecko na tym zdjęciu, a Granger to jak jego matka, która uświadamia mu, że pójście do przedszkola to nic złego XDDD
Harry: Wyszedłem na tym zdjęciu jak debil
Harry: JA KURWA WIEM, PO PROSTU WIEM, ŻE TO ZDJĘCIE ROBIŁ SNAPE
Hermiona: Nie zdziwiłabym się gdyby tak było hahah
Draco: Ale to zdjęcie jest kurwa zajebiste powieszę sobie w ramce
Draco:
Harry: OMGGGGGG KOCHAM TO ZDJĘCIE
Harry: POWIESZĘ TO W POLOJU I CHUJ INNYM W DUPE
Hermiona: Tak się składa, ze ja z Pansy tez mamy takie zdjęcie, które sobie powiesimy haha
Pansy:
Draco: Ale my jesteśmy fotogeniczni😎
Harry: Ron się chyba zesra jak zobaczy te zdjęcia hahah
Pansy: HAHAHAHAHA
I to koniec naszego daily, to trochę sad bo obie się przyzwyczaiłyśmy :C ale mamy wenę to może rozdziały będą częściej wpadać hah
A z okazji tego, że to był nasz ostatni rozdział z daily to łapcie meeeegaaa długi rozdział, mamy nadzieję, że się spodobało.
WSZYSTKIE EDITY Z TEGO ROZDZIAŁU NALEŻĄ DO NAS! Edity te robiłyśmy same, możecie je wstawić na insta żeby zobaczyło je więcej ludzi❤️
W editach w Pansy Parkinson wcieliła się Genevieve Gaunt- grała Pansy w częściach 1-4(prawdopodobnie tez w 5)
To do zobaczenia w następnym roku😂❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro