1
Draco: Potter wychodzę!
Harry: Gdzie?
Draco: Napewno tam gdzie Ciebie nie będzie :3
Harry: Idiota
Draco: No nie denerwuj się tak Potter :**
Harry: Pierdol się
Draco: Dobra, idę do Hogsmeade do sklepu. Kupić Ci coś?
Harry: Czekoladowe żaby
Draco: Dobrze, jak kupię Ci czekoladowe żaby to mój wybraniec przestanie się gniewać?
Harry: Nie mów tak na mnie! Dobrze wiesz, że nie lubię tego określenia!
Draco: No już dobrze :**
Harry: A teraz wypad po te żaby!
To pierwszy rozdział mam nadzieję, że się podoba XD reszta będzie lepsza :3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro