→ bones | sukuna ryomen
13.02.2021
word count;
100
Łamał kolejną z kości, krzycząc z rozrywającego go w środku bólu.
Nie wiedział co nim targało, kiedy łapał za nieżywą już kończynę, wykręcając pod dziwnym kątem, aż ta nie pękła w pól rozrywając gładką skórę.
Pierwszy raz poczuł coś, czego określić nie potrafił. Nowe doznanie, którego nie umiał opisać.
Myśl, że może wszystko kiełkowała w jego głowie lecz i to okazało się kłamstwem.
Łamał miednicę w pół, która nie należała tylko do niego.
Krzyczał, jak bardzo jej nienawidzi, czując jednocześnie ból w ciele.
Nieopisane i niewyjaśnione uczucie nie odleciało po zabiciu Y/N.
Zostały jedynie kości ze złamanym w pół sercem.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro