𝐚𝐥𝐥𝐞𝐫𝐠𝐲 ── 𝐯𝐞𝐧𝐭𝐢
Alergia na koty była utrapieniem, które ledwo co znosił. W Mondstadt czaiło się od cholery tych zwierząt, a każda interakcja z nimi, kończyła się zatkanym nosem i kichnięciami.
Samo to jeszcze mógł przeżyć, jednak wieczorami, kiedy banda kotów zadomowiała się w jednym miejscu, a on chciał w spokoju dojść do tawerny.
To było za dużo.
Pokazanie się, jak i spożywanie alkoholu o zatkanym nosie było czymś okropnym. W dodatku to kichanie co kilka minut! Venti do dziś nie wierzył w to, że jako bóg jest na coś uczulony. Starał się jednak omijać szerokim łukiem koty, mimo że one go lubiły.
24.05.2021
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro