Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

♡ 9. Pocky Game ♡

Yyy... Tak?
W niektórych mogę dać Modern AU? Bo inaczej wtedy nie mogę.
Tak?
Dzia.

~Tanjiro Kamado~

(Dojebane Modern AU.)

Siedziałaś właśnie u siebie w pokoju i uczyłaś się do jutrzejszej klasówki.
Co prawda sama, ale Tanjiro obiecał Ci, że przyjdzie do Ciebie, by pouczyć się razem. Tylko dzisiaj miał zajęcia dodatkowe i musiał zostać godzinę dłużej w szkole.
Chłopak przyszedł punktualnie i jak widać, kupił coś dla Ciebie.

- [T. I.]? Zobacz co mam! - powiedział czerwonooki siadając obok Ciebie i kładąc różowe pudełeczko z napisem ,,Pocky''. Spojrzałaś na nie, szczerze zainteresowana.

- Co to jest? - zapytałaś.

- Takie słodycze. - odpowiedział chłopak znów sięgając po pudełko by je otworzyć. Kiedy to zrobił, wyciągnął je w Twoją stronę uśmiechając się. - Spróbuj.

Wyciągnęłaś jeden paluszek, któremu chwilę się przyglądałaś, a następnie wzięłaś go do ust i powoli zaczęłaś go jeść z czego większa część jeszcze wystawała Ci z ust. Spojrzałaś pytająco na czerwonowłosego.

Tanjiro po chwili wziął w usta drugi koniec Twojego paluszka, lekko się rumieniąc, a następnie również zaczął go powoli jeść. Twoje policzki z tym momencie przybrały żywszy kolor, ale kontynuowałaś swoje.

Czerwonooki był jednak szybszy i nim minęła chwila, Wasze usta złączyły się w pocałunku. Szybko jednak się odsunęłaś, mocno zamykając oczy, cała czerwona na twarzy.

- Nie słyszałaś o Pocky Game? - zapytał. Ty jednak pokręciłaś przecząco głową, nie przestając się rumienić.

- M-może już zacznijmy się już uczyć... - mruknęłaś biorąc do ręki podręcznik, z zamiarem kontynuowania czytania tematu, jednak zrobiłaś to tak, że zaczęłaś zakrywać nim swoją twarz.

- W-w porządku. - odpowiedział chłopak, również biorąc swój podręcznik.

~Zenitsu Agatsuma~

(Tu też, ok? Nie przypierdalać się.)

- [T. I.]-chaaan! - zawołał uradowany blondyn widząc Cię podczas przerwy przed szkołą na ławce. Podbiegł do Ciebie, a ty spojrzałaś na niego pytająco. Po chwili wręczył Ci żółte pudełko z napisem ,,Pocky''. - Otwórz i sobie sprawdź.

Nie wiele się zastanawiając otworzyłaś pudełko i poczułaś słodki zapach. Po chwili wzięłaś jednego paluszka, którego zjadłaś. Zaraz sięgnęłaś po drugi, jednak Zenitsu szybko usiadł koło Ciebie, a następnie wziął do ust drugą końcówkę.

Nieco zaskoczona zaczęłaś jeść, tym samym stopniowo przybliżając się do złotookiego. Nagle się zamyśliłaś i nawet nie zorientowałaś się kiedy zaczęliście się całować.

Kiedy skończyliście chłopak odsunął się i jego mina wyrażała dosyć sporą radość. Przyglądałaś mu się z lekkim różem na policzkach, a on niemal zaczął skakać z radości.

~Giyuu Tomioka~

(A tutaj już oryginalne uniwersum :)

Byliście właśnie w Twoim domu. Trzymałaś w ręku pudełko Pocky o smaku zielonej herbaty, któremu się uważnie przyglądałaś. Twoja kuzynka opowiadała Ci kiedyś o tak zwanym ,,Pocky Game'' i szczerze Cię to zainteresowało. Byłaś bardzo ciekawa i chciałaś się przekonać o tym, jak to działa na własnej skórze.

- [T. I.]? - zapytał czarnowłosy zaglądając do salonu, w którym aktualnie się znajdowałaś. Wcześniej poszedł zaparzyć Wam herbatę i właśnie przekroczył próg salonu. - Herbata jest już gotowa.

Nastąpiła chwila milczenia, kiedy niebieskooki zobaczył, jak otwierasz zielone pudełeczko.

- Co robisz? - zapytał. Spojrzałaś na niego, po czym uśmiechnęłaś się ciepło w jego stronę. Giyuu podszedł do Ciebie odkładając przy tym kubki z herbatą na stoliku.

- Ostatnio słyszałam o czymś takim jak ,,Pocky Game''. - zaczęłaś. - Wiesz na czym to polega?

- Nie. - powiedział prosto z mostu, przyglądając się, jak wyciągasz jednego paluszka.

- Chodzi o to, że jedna osoba bierze jeden koniec paluszka, a druga drugi i ten, kto pierwszy zje słodycz, ten wygrywa. - po tych słowach, włożyłaś paluszka do ust uśmiechając się, zamknęłaś oczy i odwróciłaś się w jego stronę.

Niebieskooki przez chwilę przyglądał Ci się. Kiedy nie poczułaś, że on nie wziął drugiego końca paluszka do ust, otworzyłaś oczy. W tym momencie Giyuu udało się wyciągnąć słodycz z Twoich ust, a następnie złożył na Twoich ustach pocałunek.

Kiedy skończył, ty, która kompletnie nie spodziewała się takiego obrotu spraw, mocno się zarumieniłaś, a następnie zakryłaś usta dłońmi, na co Twój towarzysz nie mógł powstrzymać się od lekkiego uśmiechu.

~Kyojuro Rengoku~

(Tak jak przy Giyuu.)

Czerwone pudełeczko leżało już praktycznie puste. W związku z tym, jedno z Was wpadło na pomysł, by ostatniego paluszka zjeść ''na spółę''.

Coraz bardziej zaczęliście się do siebie przybliżać. Ty natomiast nagle zaczęłaś czuć, że robi Ci się za gorąco, a na twarzy jesteś dosłownie pomidorem. Nie wiedziałaś w zasadzie czemu się wstydziłaś, skoro już się raz całowaliście.

Jednak po chwili nie wytrzymałaś i odłamałaś paluszek, tym samym trzymając jeszcze część na wierzchu, po czym odwróciłaś się do złotookiego tyłem i spoglądając w ziemię.

Kyojuro spojrzał na Ciebie lekko zaskoczony i zauważył, jak resztę paluszka dokończyłaś tylko ty. Starałaś się jak najlepiej uniknąć z nim kontaktu wzrokowego, jednak on nie dawał za swoje.

Następnie dosiadł się obok Ciebie, a potem ułożył dłoń na Twoim policzku, tym samym sprawiając, że musiałaś na niego spojrzeć. Po chwili złączył Wasze usta. Zaskoczona jego ruchem, lekko uchyliłaś usta, przez co ten miał do nich większy dostęp.

Na twarzy byłaś jeszcze bardziej czerwona niż wcześniej. Kiedy złotooki się od Ciebie odsunął, uśmiechnął się w swój typowy sposób, odrobinę wystawiając swój język, dając tym samym znak, że mu się to podobało.

Widząc to, zasłoniłaś swoją twarz dłońmi, nie wiedząc co powiedzieć.

~Muichiro Tokito~

(Tak jak dwa wyższe przykłady. Norma.)

Przyglądałaś się błękitnookiemu, który właśnie trzymał w ustach słodkiego paluszka, opierając ręce na swoich kolanach i przyglądając się w dal przed siebie.

Obok niego leżało praktycznie pełne pudełko, co oznaczało, że chłopak wziął raczej dopiero pierwszego paluszka i go nie skończył nawet jeść.

Nie wiele myśląc, usiadłaś przed nim, na co ten, lekko zaskoczony spojrzał na Ciebie. Wzięłaś w usta drugi koniec słodyczy i zaczęłaś go jeść.

Czarnowłosy nie zwracał na to jakoś specjalnie większej uwagi, nawet nie kontynuując jedzenia. W pewnym momencie byłaś już na tyle blisko, że szybko dałaś mu krótkiego buziaka.

Lekko zaróżowiony na twarzy Muichiro zaczął się na Ciebie patrzeć pytająco.

- Co to było? - zapytał zdezorientowany, jednak ty odpowiedziałaś mu tylko cichym śmiechem.

~

OH YEA BITCHES!

Skończyłam pisać ten rozdział! Czułam dziwną satysfakcję przy pisaniu go XD.

Jeżeli macie jakieś propozycje na rozdziały, które chcielibyście zobaczyć, to możecie śmiało pisać.

Ja wenę póki co na nie mam, jednak jestem bardzo ciekawa, jakie rozdziały chcielibyście tu przeczytać!

A póki co...

DO NASTĘPNEGO!


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro