O jejuuuuuuu, chce wrócić do tych czasów, plzz

Miesiąc później od tej rozmowy, była podobna na grupie

(Chodziło o wystep Sary James)

Ja często mam tak, że jeśli nie zasnę przed północą, to te dwa dni mi się zlewają w jedno
(Najlepsza faza przez to była na wycieczce klasowej)

Vika ma rację, mówiąc, że czas po północy jest ikoniczny

A i jakby ktoś się zastanawiał, to te rozdziały czekają już wieki na publikację, dlatego mogą się nie zgadzać nicki i motyw na mess z obecnym (Po prostu od razu robię ss i tu Wstawiam, ale za leniwa jestem, żeby je publikować heh)