Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

uh

Zajebiście spędziłam dzień z Bartkiem, ale czuję że jedynie mocniej się w nim zadłużam, a poza tym przepraszam, czuję się po prostu okropnie i za dużo do opisywania, po prostu wkleję wam wiadomość, którą pisałam do Bartka

Nawet sama nie mam pojęcia co się dzieje, moje samopoczucie zmienia się 2137 razy w ciągu dnia, nie potrafię określić swojej tożsamości płciowej, orientacji, nie wiem jaka jestem z charakteru, nie mam kurwa dosłownie pojęcia kim jestem. Po tym jak poszedłeś czułam się zajebiście, teraz znów ryczałam, jestem na skraju psychicznie, chcę się pociąć, zajebać, przy każdym czytaniu o morderstwach itp ciągle mam takie wow, też bym chciała taka być i wiem że to pewnie brzmi żałośnie ale mam ciągle te momenty gdy nie jestem sobą tak jak wtedy przy Natalii gdy prawie groziłam jej gwałtem, dosłownie w tych momentach to nie jestem ja, potem znów gorsze samopoczucie, myśli samobójcze, plany, chęć trafienia znów do psychiatryka, już chciałam powiedzieć że nie chcę się z nikim spotykać i chcę się od wszystkich odciąć ale naprawdę tego nie chcę bo kurwa, potrzebuję ludzi którym będę mogła dawać 100% siebie by byli szczęśliwi nawet gdy to nie jestem znów ja, w psychiatryku to nie byłam prawdziwa ja, normalnie nie gadam z nikim, siedzę cicho w kącie, nie wychylam się. Bez Natalii czuję pierdoloną pustkę, potrzebuję osoby z którą miałabym kontakt 24/7 jak wcześniej z nią bo wtedy dopiero nie czułam się aż tak samotnie a bez niej nie dam sobie rady, już sobie nie daję i wiem że brzmię żałośnie ale cholera no, jestem zdesperowana i robię wszystko byleby nie zrobić sobie krzywdy

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro