Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

jak się poznaliście?

🥀Damiano David🥀:

Pewnego wieczoru z twoją przyjaciółką wybrałyście się na imprezę do nocnego klubu. Po paru przetańczonych piosenkach powiedziałaś przyjaciółce, że idziesz po kolejne drinki. Ona skinęła twierdząco głową, po czym oddaliłaś się od niej. Gdy stanęłaś przy barze i rzuciłaś barmanowi nazwy dwóch drinków, rozejrzałaś się po ludziach przy ladzie. W tłumie osób dostrzegłaś bardzo przystojnego bruneta. Wypił do dna resztę swojej whisky, po czym odwzajemnił twoje ciekawe spojrzenie. Poczułaś, że przeszły cię dreszcze na plecach.

Jednak on cię wyprzedził, robiąc do ciebie pierwszy krok. Nagle zjawił się przy tobie, uważnie przyglądając ci się. Barman postawił drinki na blacie, a mężczyzna wyjął banknot i podał mu. Brunet szelmowsko się do ciebie uśmiechnął, po czym powiedział ci do ucha z seksowną chrypką:

- Nie musisz mi oddawać, nawet jeśli chcesz grać niezależną. Ale po drinku widzę cię na parkiecie - delikatnie przygryzł płatek twojego ucha, a ciebie od razu oblało uzależniające gorąco.

🌷Ethan Torchio🌷:

Udało Ci się zdobyć bilety na jeden z koncertów, na który poszłaś z przyjaciółką. Weszłyście do środka i zajmując miejsca jak najbliżej sceny. Nagle zadzwonił ważny telefon do ciebie, więc przeprosiłaś ją i wyszłaś na zewnątrz. Kiedy rozłączyłaś się, dostrzegłaś, że z naprzeciwka w twoją stronę idzie twój ulubieniec zespołu.

- Hej, mogłabym autograf? - zapytałaś, posyłając mu swój uśmiech.

- Jasne, jeśli masz na czym i czym zapisać.

- Nie mam żadnej kartki przy sobie, ale nie będzie Ci przeszkadzać autograf na ręce? - wyciągnęłaś rękę w jego kierunku, podając mu swój długopis.

Od razu złapał za nią, by móc spokojnie złożyć podpis. Później mężczyzna przyjrzał ci się całej uważnie. W pewnej chwili złapaliście kontakt wzrokowy, przez co dostałaś przyjemnych dreszczy.

- Świetny outfit - uśmiechnął się i puścił Ci oczko, wchodząc na salę przez drzwi dla muzyków.

🐬Victoria de Angelis🐬:

Byłaś ze swoją paczką przyjaciół we Włoszech na wakacjach, gdy podczas grania w siatkówkę plażową wypadła wam piłka poza zdecydowanie wasze pole do gry. Piłka przypadkowo uderzyła dziewczynę, która właśnie się opalała. Ty miałaś najbliżej, więc szybko do niej podeszłaś, przepraszając za kolegę. Ona uśmiechnęła się chytrze, a potem powiedziała:

- Jeśli mi powiesz, który posłał piłkę aż do mnie to będzie miał za karę podwójnie mocniejszą zagrywkę w czułe miejsce. Wtedy dopiero będzie miał wybaczone!

Obydwie zaśmiałyście się, wymieniając się swoimi imionami i kilkoma faktami o sobie w drodze na twoich przyjaciół. Tam w większym składzie rozegraliście kolejny set. Sprawca dostał za swoje, a ty poczułaś, że z dziewczyną się bardzo polubicie.

🧸Thomas Raggi🧸:

Wyszłaś z domu na wieczorne bieganie. Wybrałaś drogę przy jeziorze, bo to była twoja ulubiona trasa. W pewnym momencie zwolniłaś do spokojnego truchtu, bo telefon z muzyką i włączoną aplikacją do liczenia odległości i spalonych kalorii nie współpracował z tobą. Zapatrzona w urządzenie nie spoglądałaś przed siebie, gdy nagle wpadłaś na kogoś. Przez zetknięciem się twoich pośladków z ziemią uratowały cię ręce twojego wybawcy. Złapaliście kontakt wzrokowy, a chłopak pomógł Ci stanąć do pionu.

- Dziękuję Ci bardzo. Byłam nieuważna przez ten głupi telefon - powiedziałaś, przepraszając go i dziękując na raz.

- Nic się nie stało. Chociaż dla mnie ważniejsze, że Tobie nic się nie stało - uśmiechnął się do ciebie troskliwie, a ty utonęłaś w jego głębokim spojrzeniu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro