Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~9~

Wymyty i ładnie pachnący opadłem na łóżko z westchnięciem. JiMin mnie zmusił do tego abym znów spał w wybranych przez niego ciuchach, czyli zakolanówkach oraz cienkiej koszulce.

-Co się dzieję Kruszynko? -zapytał siedzący obok mnie JiMin podnosząc wzrok na moją osobę znad swojego telefonu.

-Jedziemy do akwaparku... -westchnąłem.

-Owszem, co w tym złego? -zapytał Starszy odkładając swój telefon i przenosząc swoją osobę nad tą moją zawisając nade mną.

-N-Nie za dobrze mi idzie pływanie... pewnie tylko będę siedział na brzegu bo będę bal się wejść do wody... więc jaka to frajda? -powiedziałem spuszczając wzrok.

-Spokojnie Słonko -powiedział Starszy chwytając delikatnie mój podbródek i skierowując moją twarz tak abym spojrzał mu w oczy -już ja się tobą zajmę jak będziemy na basenach -powiedział z uśmiechem.

-Cz-Czy ty coś sugerujesz? -zapytałem zarumieniony.

-Cóż, w końcu by się przydało, ehem, wiesz -powiedział Starszy po czym zrobił dziurkę ze swoich palców po czym włożył w nią palca wskazującego z drugiej ręki. Moja twarz zalała się rumieńcem.

-Z-Zboczeniec! -krzyknąłem odpychając go od siebie -co ty sobie wyobrażasz!?

-Że będziemy się pierdolić w basenie? -powiedział pytająco.

-Chyba się mocno uderzyłeś w głowę, na pewno nie będę miał swojego pierwszego razu w basenie -powiedziałem naburmuszony.

-Ojej, odbiorę dziewictwo swojej Księżniczce -zaśmiał się Starszy -jakież to urocze, no cóż w takim razie nie musimy tego robić w basenie, można tu... i teraz -powiedział przybliżając swoją twarz do mojej.

-Nie żartuj sobie Hyung, poza tym, skąd wiesz że to właśnie z tobą będzie mój pierwszy raz? -zapytałem dokładnie studiując jego perfekcyjną twarz.

-Już ja dopilnuję tego aby twój pierwszy raz był ze mną Aniołku -mruknął zniżając się do moich ust a po chwili składając na nich delikatny pocałunek. Spojrzałem na niego czując w brzuchu stado motyli. Po chwili ująłem w dłonie jego twarz przyciągając go do siebie i łącząc nasze usta w pocałunku. Po paru chwilach Starszy pogłębił pocałunek i wtargnął do moich ust. Niezdarnie starałem się oddawać tą wspaniałą pieszczotę jednak powiedzmy sobie szczerze... nie całunie się zbyt często i nie mam w tym żadnej wprawy. Zanurzyłem swoje dłonie w bujnych i miękkich włosach Starszego czując jak ten wsuwa swoją dłoń pod moją koszulkę. Odrywając się od moich ust Starszy przeniósł swoje pocałunki na moją szyję. Cicho jęknąłem przymykając oczy z przyjemności zadawanej przez Parka. Jak tak teraz sobie pomyślę to... nawet chciałbym mieć swój pierwszy raz z JiMinem. Przekonałem się do niego z czego się cieszę, jeszcze pare dni temu sikałem w gacie tylko na myśl o nim a teraz na jego widok się cieszę, i przyjemnie spędzam z nim czas.

-Strasznie mnie podniecasz -wysapał splatając razem nasze palce u dłoni.

-H-Hyung -jęknąłem zaczynając się pod nim wiercić. Czułem że w swoich bokserkach mam już coraz mniej miejsca. Oczywiście to nic w porównaniu z Parkiem który na tych swoich miał już ogromne wybrzuszenie.

-Kochaj się ze mną Króliczku -wymruczał gdy nagle drzwi od naszego pokoju się otworzyły na oścież a do środka wparowali nasi współlokatorzy. YoonGi oraz TaeHyung. Chłopaki widząc nasz w tej a nie innej pozycji zatrzymali się w progu wpatrując się w nas jak w debili. Nie wiedzieli co ze sobą zrobić. Widocznie zirytowany JiMin przeniósł na nich spojrzenie.

-Czego się tak gapicie? Jak wam się nie podoba to wypierdalać -warknął. Chłopaki weszli do środka. YoonGi szybko poszedł do toalety się wykąpać zaś TaeHyung usiadł na swoim łóżku zaczynając przeglądając swój telefon.

-L-Lepiej chodźmy już spać -powiedziałem cicho i odpychając się nogami wysunąłem się z pod JiMina i wgramoliłem pod kołdrę. Po chwili poczułem jak JiMin robi to samo i przytula mnie do siebie od tyłu.

-Nie przejmuj się tymi przygłupami -usłyszałam jak ten szepcze mi do ucha. Cicho zachichotałem po czym odwróciłem się w stronę Starszego wtulając się w jego klatkę piersiową a po paru minutach zasypiając.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro