52. Kiedy przyprowadziłaś zwierzaka... ❌
🌸 Tony -
Tony: Pies? Chcesz adoptować psa?
Ty: Owszem.
Tony: Gdzie Twoim zdaniem będzie spać?
Ty: Ze mną.
Tony: Co?
🌸 Steve -
Steve: Nie bierzemy żadnego kota.
Ty: Ale Stevieee, zobacz jaki on jest słodki... *dajesz kota Rogersowi*
Steve: Aw, no dobra...
🌸 Bucky -
Ty: To jest Stefek i będzie z nami mieszkał!
Bucky: Możesz go zatrzymać, pod jednym warunkiem...
Ty: Jakim?
Bucky: Nie nazywaj go Stefek...
🌸 Clint -
Clint: Ja już nie mam swojego zdania?
Ty: Nie.
Clint: No to świetnie...
🌸 Thor -
Thor: Ale po co nam ta kupka sierści?
Ty: Do kochania!
Thor: To ja Ci nie wystarczam?
Ty *podnosząc kotka do góry, przytykasz go pod twarz Thora*: Możemy nazwać go Miał Miał.
🌸 Loki -
Ty *do szczeniaczka*: Jesteś moją małą, słodką kruszynką. Bardzo bardzo Cię ko...
Loki: Ta kupa mięcha ma Ci zastąpić mnie?
🌸 Bruce -
Bruce: Kot?
Ty: Uhuh, pomoże Ci się odstresować...
Ty *po chwili namysłu*: Ale go nie zjesz, nie?
Bruce:
🌸 Sam -
Sam: Będę miał za dużo słodkości w mieszkaniu...
🌸 Pietro -
Ty: A Tobie co?
Pietro: No nie wiem, teraz będziesz miała psa, a kto będzie mnie kochał?
🌸 Stephen -
Stephen: I jak chcesz go nazwać?
Ty: Mister Doctor.
Stephen:
🌸 Peter -
Peter: Ale, że kot?
Ty: Tak. Kot.
Peter: Ja nie mam nic przeciwko...
🌸 Natasha -
Ty: Zwierzęta bardzo dobrze pomagają się odstresować.
Natasha: Nie wątpię.
Ty: To znaczy, że się zgadzasz?
Natasha:
🌸 Wanda -
Wanda: Weźmy od razu dwa psy...
🌸 Wade -
Wade: Już go kocham. Od dzisiaj śpi z nami.
~~~
Następny chyba będzie dłuższy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro