Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

35. Wasze wiadomości sms ❌

🌸 Tony -
Ty: Co znowu przeskrobałeś?
Tony: Nie wiem o czym mówisz
Ty: Wstałam rano, wszystko było posprzątane ani jednej śrubki na podłodze, miałam przygotowane śniadanie do łóżka, a przede wszystkim: wyparowałeś
Ty: Słucham, co masz mi do powiedzenia?
Tony: Obiecujesz, że mnie nie zabijesz?
Ty: Zależy od stopnia głupoty w Twoich poczynaniach
Tony: Zarysowałem Twój samochód...
Ty: CO? JAK BARDZO?
Tony: Poszedł na złom...
Ty: Jesteś martwy.
Tony: Kochanie, przepraszam, to był wypadek...
Tony: Kochanie?

🌸 Steve -
Steve: Kochanie, mamy problem
Ty: Co znowu?
Steve: Bucky musi u nas przenocować
Ty: Może ja się wyprowadzę, żebyście się mogli w spokoju pieprzyć?
Steve: Bardzo śmieszne
Ty: STUCKY!
Steve: Przestań... To nieetyczne
Ty: Jasne
Ty: Pościel jest w szafce w przedpokoju, a czyste ręczniki w koszu w łazience
Steve: Jesteś najlepsza!
Ty: Wynagrodzisz mi to później...

🌸 Bucky -
Ty: Przysięgam, że jeżeli znowu zabrałeś mój eyeliner, to pożałujesz
Bucky: Nie brałem Twojego eyelinera, kobieto
Bucky: Po co mi to?
Ty: To Ty rok temu byłeś makijażową porażką roku
Bucky: Po pierwsze: byłem Zimowym Żołnierzem
Bucky: Po drugie: nie miałem makijażu
Bucky: Po trzecie: to nie był eyeliner, tylko czarna farba wojenna
Ty: Cokolwiek pozwoli Ci spać w nocy
Bucky: Jesteś nieznośna czasem
Ty: Kocham Cię też
Ty: I nie zapomnij mi kupić eyelinera jak będziesz wracać do domu :*
Bucky: Dlaczego Ty mi to robisz...

🌸 Clint -
Ty: Masz jakiś pomysł na obiad?
Clint: Możemy iść na kebaba
Ty: Clint, mówię poważnie
Clint: Ja też. Kebab to super pomysł
Ty: Będziesz za niedługo szerszy niż dłuższy
Clint: Nie przesadzaj
Ty: Nie wciśniesz się za niedługo w ten swój seksi lateks, zobaczysz
Clint: To nie lateks
Clint: I mam dobrą przemianę materii
Ty: Dobra, idę kupić kebaba
Clint: Jej!

🌸 Thor -
Thor: MOJA NAJDROŻSZA PANI, GDZIE SIĘ PODZIEWASZ?
Ty: Thor, jestem w pracy, młotku
Ty: I czemu podnosisz czcionkę?
Thor: NIE WIEM JAK TO WYŁĄCZYĆ
Ty: A ja myślałam, że mamy to za sobą...
Thor: CHYBA NIGDY NIE PRZYZWYCZAJĘ SIĘ DO TEJ MAGICZNEJ SKRZYNECZKI
Ty: Właśnie widzę
Ty: Jak wrócę, zaczniemy jeszcze raz
Ty: A na razie, nie kombinuj
Thor: DOBRZE, BĘDĘ CZEKAĆ

🌸 Loki -
Ty: Znowu mówią o Tobie w wiadomościach
Ty: Nie istnieje dla Ciebie coś takiego jak wolny miesiąc?
Loki: Nie przesadzaj
Loki: Mówią o tym jak o wojnie
Loki: Dla mnie to niedzielny obiad z rodziną
Ty: Gdzie teraz jesteś?
Loki: W Avengers Tower...
Ty: Znowu?!
Ty: Ile razy mam Cię stamtąd wyciągać?
Loki: Wynagrodzę Ci to...
Ty: No, mam nadzieję...

🌸 Bruce -
Ty: Bruce, co się dzieje? Gdzie Ty jesteś?
Ty: Jest trzecia nad ranem
Ty: Steve przed chwilą dzwonił, że zniknąłeś podczas akcji
Ty: Martwię się
Bruce: Nie mam pojęcia gdzie jestem
Bruce: To cud, że mam przy sobie komórkę
Ty: Jesteś cały?
Bruce: W samych gaciach, ale cały
Ty: Dobrze
Ty: Włącz GPS. w telefonie
Ty: Namierzymy Cię i sprowadzimy d domu...
Bruce: Przepraszam
Ty: Nie, po prostu włącz GPS
Ty: Pogadamy później
Bruce: Kocham Cię
Ty: I ja Ciebie też

🌸 Sam -
Ty: SAM, BŁAGAM WRACAJ DO DOMU
Sam: Jestem w Tower
Sam: Co się dzieje?
Ty: COŚ SIEDZI NA SUFICIE I CHYBA CHCE MNIE ZJEŚĆ
Sam: Opisz to coś...
Ty: DUŻE, CZARNE I CHYBA MA CZERWONE OCZY
Ty: BOŻE RUSZYŁO SIĘ
Sam: Kochanie, zostaw tego biednego insekta
Ty: WRACAJ NATYCHMIAST ALBO SPOTKAJĄ CIĘ STRASZLIWE KONSEKWENCJE!
Sam: Dobrze, już idę się tym zająć...
Ty: MÓJ TY BOHATERZE ❤

🌸 Pietro -
Pietro: Ślimaczku mój kochany
Pietro: Skarbie
Pietro: Kochanie
Ty: Czego chcesz?
Pietro: Ale Ty jesteś miła...
Ty: Podlizujesz się, więc albo czegoś chcesz
Ty: Albo coś narobiłeś
Ty: Nie ma innej opcji
Pietro: Przejrzałaś mnie
Ty: Jak zawsze
Pietro: Kupisz mi czekoladkę?
Ty: Tak, kupię Ci czekoladkę... -.-

🌸 Stephen -
Stephen: Widziałaś może moją pelerynę lewitacji?
Ty: Wrzuciłam do prania
Stephen: Co? Jak to?
Ty: Była cała w błocie i Bóg jeden wie w czym jeszcze
Ty: Myślisz, że sama by się wyprała?
Stephen: W zasadzie, to myślałem, że skoro jest magiczna to...
Ty: Nie żartuj sobie ze mnie
Ty: Myślałeś, że to magia sprawia, że po każdej bitwie masz ją czystą? .
Ty: Boże...
Stephen: Mogłaś mnie uświadomić...

🌸 Peter -
Peter: [T.I.], CO ROBI MARTWY PAJĄK NA ŚCIANIE?
Ty: Nie krzycz na mnie! To coś chciało mnie zjeść!
Peter: Przecież on by Ci krzywdy nie zrobił!
Ty: Skąd wiesz?!
Ty: Ta piekielna istota mogła mnie zabić!
Peter: Dziewczyno, on był wielkości ziarenka ryżu
Ty: Jasne, chyba raczej piłki do golfa!
Peter: Jesteś niepoważna
Ty: No jestem! Żyję z człowiekiem-pająkiem!
Ty: Ty też mnie kiedyś zjesz!
Peter: Nie mogę z Tobą...

🌸 Natasha -
Natasha: Gdzie jesteś?
Ty: W sklepie
Ty: I nie, nie kupię Ci nowego paralizatora
Natasha: Wcale nie o to mi chodziło...
Ty: To o co?
Natasha: Mamy załatwić jakąś sprawę
Ty: Przecież mamy wolne!
Natasha: Musisz wracać
Ty: Tylko kupię wino
Ty: Jak wrócimy to się upiję
Natasha: Dobry pomysł
Natasha: Chętnie Ci pomogę

🌸 Wanda -
Ty: Wanda, to przestaje być zabawne
Ty: Powinnaś przestać to robić
Wanda: Nie wiem o czym mówisz
Ty: Od tygodnia mam niegrzeczne sny z Tobą w roli głównej!
Wanda: I?
Ty: I wiem, że to Twoja sprawka!
Wanda: W życiu
Wanda: Ale dobrze wiedzieć, że masz o mnie takie fajne sny...
Wanda: W końcu na coś przyda mi się ta bielizna...
Ty: Cooo?
Wanda: Widzimy się wieczorem ;)

🌸 Wade -
Wade: Chodź na seks
Ty: Pracuję
Wade: Chodź na seks
Ty: Przestań, Wade
Wade: Ale jestem spragniony!
Ty: NIE MA MNIE OD GODZINY
Wade: A ciągnie się jak sześć...
Ty: Jesteś głupi
Wade: Ale świetny w łóżku!
Ty: To fakt
Wade: Chodź na seks

~~~

Przepraszam, że ostatnie rozdziały tutaj są takie marne, ale mam dużo pracy w związku z innymi dziełami i po prostu trudno mi się rozdwoić

Wybaczcie ❤

+ już niedługo na moim tumblrze pojawi się marvelowski imagine!

prorokchucka.tumblr.com (link na profilu)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro