
P R O L O G
Cecylia - brązowowłosa rumiana i zawsze uśmiechnięta. Wokół siebie roznosi radość i kolory. Zawsze chętna do pomocy i możesz na nią liczyć. Jest wcieleniem dobra i bogini.
Ma przepiękny melodyjny głos i złote serce.
Czysty anioł. Światełko w tunelu. Daje nadzieję na lepsze jutro. Istny skarb tego świata. Jej uroda jest jak Afrodyty, a włosy lśnią w promieniach słońca. W jej oczach zauważysz te iskierki w, które możesz patrzyć się godzinami.
Mattheo- zimny, oschły, egoistyczny? Tak, ale tylko na pierwszy rzut oka. Tak naprawdę pod jego lodowatym sercem kryje się zrozpaczony. Postanowił zmienić się ze względu na swoją traumę, która ciągle nie daje mu spokoju. Przystojny brunet jest tylko załamany i nie wie co robić.
Postanowił być taki jak ojciec. Jednak naprawdę szuka tylko pomocy.
Czegoś co pomoże mu wydostać się z dołka.
Potrzebuję wsparcia.
Pewnego dnia spotyka ją.
Cecylia bardzo go zaciekawia.
Nastolatka po czasie wplata go w sidła miłości.
---------------
Cóż nie jest to prolog taki jak inne, ale chciałam krótko wprowadzić was do mojej książki
I jak pierwsze wrażenie?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro