Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Poznanie domu

Saqu: Czas przedstawić miejsce programu, czyli willę.
Znajdują się w niej:

Parter:
- Salon z kominkiem
- Kuchnia
- Jadalnia
- Łazienka
- Schowek
- Basen
- Grill
- Ogródek
- Piwnica

I piętro:
- Sypialnie
- Łazienka
- Pokój rozrywki
- Drabina na strych

A oto ich reakcja po wejściu do domu.
Witajcie moi kochani!

Midas: Dzień dobry, panienko.

Sergiusz: Witaj piękności.

Jin: Whoah! Ale ten dom jest ogromny!
Ciekawe ile tu jest pokoi?

Salio: Na pewno zdążysz policzyć je jeszcze dzisiaj.

Midas: Zapewne wystarczająco wiele, żeby pomieścić nas wszystkich.
W każdym razie, jeśli jest tutaj basen, to nie macie co na mnie liczyć w tej kwestii.

Bernard: Wykrakałeś mój drogi.
Basen jest w ogrodzie.
I wygląda na to, że mamy też grilla.

Wise: Oj będzie co robić he he...

Salio: A propo krakania...
*Wskazuje na Rafaela*
Chyba nam tu kruka przywiało.

Rafael: Buongiorno Signorina y Signores (Dzień dobry panience i panom).
Witaj Bernardzje.

Sergiusz: CO TU ROBI TEN MAKARONIARZ?!

Rafael: Cjebje też milo widzjeć Signore.

Bernard: Rafael! Jak dobrze, że tu z nami jesteś.

Wise: Dzień dobry Rafaelu.

Rafael: Dzjeń dobry. Zostalem tu zaproszony przez prezenterkę, żebi nje bylo tu zbyt nudno.
Cokolwiek mialoby to oznaczać...

Saqu: Zgadza się. Będzie z wami robił wyzwania!

Sergiusz: Po moim trupie!

Rafael: To sje da zalatwić.
*Wyciąga pistolet*

Sergiusz: Życzę powodzenia, makaroniarzu.
*Oczy zaczynają mu świecić na czerwono*

Bernard: Rafaelu nie!

Francesco: Szefie! Nie trzeba!

Midas: Panie Sergiuszu!

Jin: Ale akcja!

Wise: Nie wydaje mi się, żeby to była odpowiednia reakcja na tę sytuację, Kruszynko.

Kościej: J-Już widzę jak będą wyglądały te wszystkie pytania i wyzwania...
N-Naprawdę, nie mogę się tego doczekać...

Rafael: *rozejrzał się po wszystkich*
Ehh.... no dobrzie. Macje racje.
Nje trzieba marnować kul na takjego ciolka.

Sergiusz: JAK TY MNIE NAZWAŁEŚ TY SKUR-!
*Rzuca się na niego i wywiązuje się bójka*

Saqu: OCHRONA SZYBKO!
*Pojawia się ochrona i rozdziela ich, a
autorka stara się zasłonić mieszkańców, którzy rozpoczęli gorącą dyskusję z ochroną*
Ok.... To chyba tyle jak na początek.
To widzimy się w następnym odcinku
he he....

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro