Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Holidays #1: "My lovers, where did you go?"

*Jongin pov*

Jjanggah, Monggu i Jjanggu...

Trzy najlepsze, najpiękniejsze i najmądrzejsze pieski na kuli ziemskiej, a nawet poza nią. Powalające na łopatki każdego, kto spojrzy na ich piękną* sierść i pyszczki. Stworzenia, których nic ani nikt nie pobije i nie chodzi o dosłowne znaczenie tego słowa, (i tak bym na to pozwolił, a każdy, kto zbliży się do moich piesków ze złym zamiarem, gorzko tego pożałuje) lecz w odniesieniu do urody. No, nie popadajmy w kompleksy, właściwie jedyną osobą, która mogła z nimi wygrać byłem ja.

Kim Jongin.

Nawet Kyungsoo mógł to potwierdzić. Tym bardziej podczas wakacji w Japonii, które - szczerze mówiąc - zorganizował dla mnie w związku z ukończeniem liceum, bo wreszcie wkroczyłem w prawdziwą dorosłość i oficjalnie mogłem robić pewne rzeczy, na które Soo w końcu się zgodził.

Swoją drogą, twórca celibatu musiał być zdesperowanym małżonkiem, któremu żona bądź mąż odmówili czułości poprzez wzgląd na - tak zwany - brak ochoty i oczywiście osoba ta musiała się zemścić... Bo po co samemu cierpieć skoro można w to wciągnąć kogoś jeszcze? Bez sensu!

Ogółem, sytuacja wyglądała tak: Kyungsoo był ze mną cały czas, jednak tęskniłem bardziej niż kiedykolwiek.

Za moimi kochaniami.

Które na dodatek były z Baekhyunem - mordercą łopatki.

ღ ღ ღ

* wszelkie powtórzenia zamierzone - mają na celu wskazanie nieco ubogiego słownictwa Jongina.

A/N: Witam wszystkich bardzo serdecznie ^^ Na wstępie chcę podziękować za 1k wyświetleń lotb :D  Co prawda w porównaniu do ff innych autorek nie jest to dużo, ale i tak się cieszę ♥

Oprócz tego, jakiś czas temu zaczęłam publikować "Pay for it", także zainteresowanych zapraszam do zajrzenia na mój profil i może przeczytania tamtego opowiadania :3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro