Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ᴜɴᴏ

Yoongi

Yoongi nigdy nie lubił wstawać, a wręcz całe jego życie kręciło się wokół spania. Traf chciał, że Min był nauczycielem, a to normalka w tym zawodzie, że wstaje się rano.

Dziś miał pierwszy dzień w swoim nowym miejscu pracy, więc raczej nie wypadało się spóźnić.

Wstał i rozciagnął obolałe ramiona, ziewając przy okazji. Kurwa czemu nie mógł być, testerem łóżek? Albo najlepiej testerem łożek, który sprawdza jak się na nich śpi. Albo rżnie, to i to jest przyjemne.

Uśmiechnął się na wspomnienie jak dzień wcześniej, ruchał Jacksona.

Ubrał się w czarne, eleganckie spodnie, śnieżno białą koszulę, oczywiście nie dopinając ostatniego guzika, który ujawniał jego blady tors.
Do tego czarne pantofle, bez skarpetek. Yoongi nigdy ich nie lubił, a gdy zobaczył oczyma wyobraźni, jak jego matka ubiera mu czerwone skarpetki z samochodzikami, wzdrygnął się.

Nie jedząc śniadania, wyszedł z apartamentu. Jego rodzina i on byli bogaci, więc Min zawsze żył w luksusie.

Mieszkał na 11 piętrze i jeszcze nigdy nie użył windy. No cóż, takie zgarbne nogi i tyłek, nie robią się od jeżdżenia tym metalowym, pudłem.

Wyszedł z budynku, puścił oczko jakiejś brunetce jak to miał w zwyczaju i odjechał swoim Porsche.

Jimin

Jimin kochał wstawać rano. Ten świergot ptaków o poranku wynagradzał wstawanie rano. Park miał jeszcze w dodatku motywację. Dziś miał przyjść nowy... nauczyciel? Nauczycielka? Blond włosy nie wiedział, ale miał nadzieję, że będzie to piękna długo noga blondynka z ładnym uśmiechem.

Wstał i podbiegł od razu do swojej szuflady z ulubionymi skarpetkami.
Kochał je. Uwielbiał najbardziej te jasno różowe, w białe kwiatki. Oczywiście na górze skarpetek była koronka, jakżeby inaczej. Uwielbiał koronki, miał nawet kilka koronkowych bielizn i ubrań.

Ubrał ulubione skarpetki, białe spodnie, a do tego czarną koszulę. Uczesał swoje blond włosy i uśmiechnął się do lustra.

- Oh, Jiminie jaki ty jesteś przystojny - powiedział do samego siebie.

Skromność to podstawa, powiadają.
No, Park ma z nią problemy.

Zjadł szybko gofry przygotowane przez jego mamę, i biorąc pudrowy plecak do ręki wyszedł z domu, kierując się do szkoły.

a/n uśmiechajcie się !

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro