|ᴊᴇᴅᴇɴ|
Szkoła. Budynek,do którego musimy chodzić przez większość swojego życia. Więzienie dla młodych ludzi. Nauczyciele osoby , które karzą się nam uczyć. To oni są ci najgorsi , gdy wstawią jedynkę do dziennika , gdyż nie nauczyliśmy się na sprawdzian , o którym było wiadomo już od tygodnia. To w szkole przeżywamy lepsze jak i gorsze chwile. Przeżywamy najlepsze przygody i najgorze kłótnie z przyjaciółmi. Pierwszy raz się zakochujemy... Właśnie...
Zakochujemy...
Młody chłopak wychodził już ze szkoły , gdyż skończył lekcje. Chciał już uszykować słuchawki , z których leciała by jego ulubiona muzyka , by umilić sobie drogę do domu.
- Hej Seokjin ! - usłyszał czarnowłosy i odwrócił się do swojego przyjaciela.
Kim Namjoon. Najlepszy przyjaciel Seokjin'a. Znaja się od małego. Razem bawili się w jednej piaskownicy jako małe bobasy ! Seokjin widząc ciemnookiego szeroko się uśmiechnął pokazując młodszemu rządek jego białych ząbków. Namjoon był tylko o rok młodszy od Kim'a.
Młodszy Kim szybko pojawił się obok Jin'a i mocno przytulił na powitanie. Zawsze się tak witali , a starszemu wcale to nie przeszkadzało. Od jakiś dwóch lat cicho podkochuje się w młodszym. Oczywiście mogli by być razem , lecz Namjoon ma już chłopaka. Park Jimin , mała słodka kluska , która jest miłością i oczkiem w głowie u Namjoona. Seokjin wiedział ,że to dobry powód by już się odkochać , lecz on robił na przekór. Z dnia na dzień zakochiwał się w nim od nowa.
Gdy tylko starszy poczuł jak ręce Namjoona oplatają jego talie lekko się uśmiechnął i zanurzył swoją twarz w szyję młodszego zaciągając się jego perfumami , które cholernie kochał.
- Hej Jinnie... Pomógł byś mi ? - spytał cicho Namjoon.
- Jasne jeszcze pytasz ? - Jin odsunął się od młodszego i spojrzał mu głęboko w oczy. Kochał to robić. Kochał patrzeć w piękne , hipnotyzujące oczy młodszego.
- Przepraszam Jinnie - jęknął i dał starszemu całusa w czółko. Zawsze tak robił , nawet gdy był przy nich Jimin.
Starszy Kim cicho się zaśmiał.
- O co chodzi Joon'ie ?
- Niedługo urodziny Jimina... I nie mam pojęcia co mu kupić , pomógłbyś mi ? - powiedział i po chwili szeroko się uśmiechnął.
Seokjin tylko pokiwał głową z udawanym uśmiechem na twarzy. Nienawidził jak młodszy ciągle nawijał mu o swoimi chłopaku.
Namjoon uśmiechnął się szeroko pokazując swoje słodkie dołeczki i złapał starszego Kim'a za jego chudziutką rączkę , spalatajac ją ze swoją.
- Nie wiem co ja bym bez ciebie zrobił.
Obaj chłopcy poszli w storne galerii ,która znajdowała się niecałe dwa kilometry od szkoły , cały czas trzymając się za ręce. Zachowywali się jak para... Czemu nie byli ze sobą ? Przyjaciele ze sobą nie chodzą...
Namjoon i Seokjin nie wiedzieli , że przyglądam im się Jimin , który za każdym razem widział zbliżenia pomiędzy młodszym i starszym , uśmiechał się coraz bardziej i bardziej.
SMS
DO: *** - *** - ***
p.jm : niedługo będziemy razem obiecuje
***************
Hejkaaa nowa książka ^^
Nadal nie mogę się pozbierać po wydaniu albumu przez Bangtantów :"")
Fake Love życiem ❤👑
#21.05.2018
#BTS - Fake Love
#BTS - Outo : Tears
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro