Pełen tytuł: Kiedy zamiast tamponów kupi Ci wałki do włosów

(Załóżmy, że jest to takie wymieszanie świata Naruto z rzeczywistością :<)

Rodział bardzo ambitny👌

Naruto

Gdy blondyn już się pofatygował do sklepu, to miał dość spory problem ze znalezieniem tamponów. Jednak, gdy dostrzegł je na jednej z półek problem szybko zniknął. Zadowolony wrócił do domu uśmiechając się dumnie, że taki z niego dobry chłopak. Kiedy tylko podał Ci reklamówke, w których były rzekomo tampony to od razu zniknęłaś z nimi w odmętach łazienki.
ーNaruto! Co to ma być?!ーwyszłaś z toalety.
ーO co chodzi?ーspojrzał na Ciebie niezrozumiale nie wiedziąc o co chodzi.
ーTo są wałki do włosów!ーpowoli traciłaś wiarę w ludzkość.
Wysłałaś Naruto jeszcze raz do sklepu i za drugim razem kupił co trzeba oraz na złagodzenie sytuacji w bonusie słodycze.

Sasuke

On ma cały zapas podpasek i tamponów, bo kiedyś posłałaś go do sklepu po nie i uznał, iż gdy kupi więcej to nie będzie musiał później po nie przychodzić, i kupować co miesiąc.

Kakashi

Podobnie, jak Sasuke wcześniej się zaopatrzył w środki pierwszej pomocy oraz sporą reklamówke słodyczy. Oczywiście, gdy zauważył, że zamiast tamponów kupił wałki do włosów natychmiast wróci się do sklepu, a ty niczego nie świadoma cieszyłaś się, że masz takiego wspaniałego chłopaka.

Shikamaru

Mimo, iż ten leń dłużej narzekał niż był w sklepie to, gdy zobaczył Ciebie z ulgą na twarzy, kiedy przeczesywałaś zasoby w reklamówce, to mimo wszystko na jego twarzy pojawił się dumny uśmiech. Jednak nie mogło być tak pięknie...
ーShikamaru!ーwrzasnęłaś.
Ten o mało z kanapy nie spadł, kiedy usłyszał twój wściekły głos krzyczący jego imię.

Gaara

Gaara, jako dobry chłopak poszedł po pracy po rzeczy do sklepu, o które go poprosiłaś. Jednak nie przewidział, że zamiast tamponów kupi wałki.
ーGaara powiedz mi co to jest?ーpołożyłas przed nim pudełko.
ーTamponyーodpowiedział nie rozumiejąc skąd to pytanie.
ーA przyjrzyj się uważnieーwziął pudełko do rąk i uważnie je oglądał.
ーTo wałki do włosów...ーpowiedział po chwili.
ーZgadza się, ale doceniam staraniaーnie potrafiłaś się na niego gniewać w końcu się starał.

Kiba

Kiba, gdy zorientował, że nie kupił to co trzeba zaklnął siarczyście pod nosem i wrócił się do sklepu.

Deidara

Dei mimo, iż po raz pierwszy był w sklepie po coś takiego to dowiedział się jak owe "coś" ma wyglądać od Hidana, więc nie pomylił się w zakupie choć nie wiele brakowało.

Tobi

On zamiast kupić Ci chociaż by wałków do włosów, to kupił pianki.
ーI gdzie ja zrobiłam błąd...ーwziełaś pianke do ust.

~~~~~~~
Ludu dawajta pomysły na kolejne rozdziały, bo teraz weekend, więc mam trochę czasu by napisać jakieś rozdziały