Hinata Hyuga Uzupełnienie
Po raz pierwszy pisze takie cuś typu reader x female character, więc nie bijcie!
Pierwsze spotkanie
Hokage wezwała Cię do siebie powiedzieć Ci o tym, że na następna misje nie wybierzesz się sama, jak było do tej pory, ale będzie towarzyszyła Ci nie jaka Hinata Hyuga. Znałaś ją z widzenia choć nigdy z nią nie rozmawiałaś, czasem mijałaś ją, gdy spacerowałaś wieczorem ulicami Konohy. Mimo, że była z potężnego klanu i była pierworodną córką to uchodziła za bardzo nieśmiałą. Odebrałaś dokumenty od Hokage bez słowa i wyszłaś za drzwi zastanawiając się w duchu, jaka jest. Co prawda sądziłaś tak, jak ogół, że była nieśmiała, ale ciekawiła Cię jej osoba.
Następnego dnia wstałaś wcześnie rano, by nie spóźnić się o umówionej godzinie na misje. Po porannych czynnościach takich jak ubranie się, zjedzenie śniadanie i poranna toaleta wyszłaś z mieszkania kierując się w stronę głównej bramy gdzie miałaś spotkać się z dziedziczką klanu Hyuga. Nie czekałaś dość długo na dziewczyne, gdyż przyszła zaraz po Tobie. Teraz miałaś szanse bliżej jej się przyjrzeć i poznać. Jej długie fioletowe włosy opadały na dość duże piersi. Białe oczy pięknie kontrastowały z fioletowym włosami i bluzą tego samego koloru. Ochroniacz Konohy miała uwieszony na szyi.
ー[Twoje Imię i Nazwisko/Klan]ーprzedstawiłaś się i podałaś jej rękę.
ーHinata Hyugaーcicho powiedziała i nieśmiale uścisnęła twoją dłoń.
Zanim wyruszyłyście szybko przedstawiłaś jej plan oraz cel misji.
Podczas wykonywania zadania, którym było eskorta kupców oraz handlarzy wymieniłyście między sobą pare zdań. Widać było, że fioletowłosa była nieco onieśmielona twoją osobą dlatego też starała się, jak najmniej odzywać.
Kiedy znów stawiłyście się przy bramie głównej, która była wrotami na świat dla Konohy, a jednocześnie odzielała go od niego. To Hyuga już chciała zniknąć, jak najdalej od Ciebie i stać się znów niewidoczna dla twojej osoby lecz nie pozwoliłaś jej na to.
ーSłuchaj może spotkamy się jutro po południu, wiesz tak pogadać?ーchciałaś się z nią zaprzyjaźnić, bo uważałaś ją za miłą osobe mimo, iż praktycznie jej nie znałaś lecz twoje przeczucie nigdy się nie myli.
Ta w odpowiedzi nieśmiało kiwnęła głową, a ty posłaś jej lekki uśmiech.
Tak, jak się umawiałyście tak dziś miałyście się spotkać. Jadłaś mozolnie śniadanie jeszcze w piażamie, bo dopiero co wstałaś, a południe zbliżało się wielkimi krokami. Odłożyłaś miske do zlewu i poszłaś się ubrać. Gdy byłaś już gotowa do wyjścia przekroczyłaś próg drzwi i wyszłaś. Owiał Cię lekki wiosenny wiatr, a do nozdży dotarł zapach kwiatów. Kierowałaś się odruchowo w stronę parku snując się ulicami Wioski Liścia. W oddali zauważyłaś Hinate siedzącą na ławce i nerwowo bawiąca się palcami. Na twojej twarzy pojawił się delilatny uśmiech, który nie zamierzał zejść Ci z twarzy. Usiadłaś obok dziewczyny, a ona podniosła na Ciebie swój wzrok lecz nie na szybko, gdyż po paru sekunad znów go spuściła i zatrzymała na swoich butach, jej policzki lekko pokryły się rumieńcem, który dodawał jej uroku.
Po paru godzinach spacerowania wraz z fioletowłosą dowiedziałaś się o niej paru ciekawych rzeczy i nie co się przed Tobą otworzyła, co Cię mile ucieszyło.
Drugie spotkanie
Po waszej pierwszej wspólnej misji Hokage postanowił przydzielić Ci Hinate na stałe, gdyż statystyki pokazały, że wasz duet nie ma sobie równych i jest niepokonany. Od tego czasu zaprzyjaźniłaś się bardzo z fioletowłosą i często spedzałaś z nią swój wolny czas.
Co pomyślała
[Twoje Imię] wydaje się być miłą i zaufaną osobą.
Co ty pomyślałaś
Hinata jest bardzo nieśmiała, ale gdy się przede mną otworzy zapewne ukaże mi swoją prawdziwą stronę.
Kiedy do Ciebie przychodzi
Często spotykałyście się z dziewczyną i spacerowałyście lecz nigdy jej do siebie nie zaprosiłaś. Ostatnio o tym rozmyślałaś, że miło by było gdyby do Ciebie przyszła, dlatego też zaprosiłaś ją do siebie. Wysprzątałaś całe mieszkanie na błysk, przygotowałaś jedzenie i teraz czekałaś zniecierpliwiona (?) na przybycie Hinaty. Usłyszałaś charakterystyczny dźwięk pukania do drzwi, więc wstałaś szybko z kanapy i poszłaś otworzyć. Dziewczyna była ubrana nieco inaczej niż na codzień mianowicie bardziej elegancko, jakby to była dla niej ważna okazja.
ーChcesz coś do picia?ーzapytałaś wchodząc do kuchni.
ーNie, dziękujęーusiadła na kanapie w salonie uważnie przyglądając się wnętrzu.
Mimo wszystko zrobiłaś dla niej i dla siebie herbate, którą po chwili jej zaniosłaś i usiadłaś obok niej. Hinata bardzo się cieszyła, że ją zaprosiłaś do siebie, ale jednocześnie była bardzo spięta, bo nigdy u nikogo nie była, nie licząc dalszej rodziny. Widziałaś, że dziewczyna była nieco spięta, dlatego postanowiłaś zacząć rozmowe, by się nie co rozluźniła. Godziny mijały wam na przyjemnej rozmowie i śmianiu, aż w końcu nadszedł wieczór, kiedy dziewczyna musiała już iść.
ーMoże zostaniesz na noc?ーzaproponowałaś.
ーNaprawde dziękuję, ale musze już wracać, choć nie chce. Jeszcze raz dziękujęーprzytuliła Cię, a Tobie zrobiło się ciepło na sercu.
Z uśmiechem na ustach pożegnałaś dziewczynę. Później przez całą noc myślałaś o niej. Czy jej się podobało.
O jej śmiechu i o przytulasie przed jej pójściem.
Jak na Ciebie mówi
Mówi Ci po imieniu, choć czasem używa zdrobnienia.
Jak ty na nią mówisz
Hinata, Hina bądź Hina-chan.
Kiedy coś Ci przypadkiem zepsuje
Pobyt Hinaty w twoim mieszkaniu nie był dla Ciebie nowością. Często ją zapraszałaś, niemalże codziennie, a ona chętnie się zgadzała. Przyzwyczaiła się już do Twojego towarzystwa i nie była już przy Tobie spięta.
Przeprosiłaś na chwilę dziewczyne, gdyż musiałaś iść do toalety zostawiając ją samą w salonie. Jej uwage przykuł wazon na stole, którego wcześniej nie widziała, dlatego wzięła go do rąk i zaczęła oglądać. Gdy usłyszała twoje kroki zaczęła panikować, że jak ją przyłapiesz to uznasz ją za wścibską. Chciała, jak najszybciej odłożyć wazon na miejsce lecz ręce jej się poplątały, a wazon upadł na podłogę rozbijając się na małe kawałeczki.
Kiedy usłyszałaś dźwięk rozbijającego się szkła przyspieszyłaś krok i weszłaś do salonu rozglądając się co też mogło się stać. Spojrzałaś na Hiante, która wyglądała jakby miała się zaraz rozpłakać.
ーP-Przepraszamーpowiedziała cicho i próbowała pozbierać kawałki szkła.
ーSkaleczysz sięーkucłaś obok niej i wziełaś jej ręce w swoje oglądając je czy nie ma na nich żadnej rany od szkła.
ーT-To było niechcącyーpowiedziała niemalże płaczliwym tonem.
ーNic się nie stało i tak mi się nie podobałーuśmiechnęłaś się do niej i podałaś jej ręke, by wstała.
Kiedy nazwie Cię przyjaciółką
Wyruszyłaś na kolejną misje wraz z Hinatą, jednak tym razem coś poszło nie tak. A mianowicie teraz ledwo stałaś na nogach, a Hyuga osłaniała Cię własnym ciałem.
ーNie waż się tknąć mojej przyjaciółki!ーwyszła przed Ciebie i była gotowa do walki.
Wróg tylko się zaśmiał i rzucił pare kunai w waszą stronę. Gdyby nie fioletowłosa mogła byś już nie żyć lecz obroniła Cię używając byuakaganu, niestety jeden kunai wbił się jej w ramię.
ーHinata!ーkrzyknęłaś w panice.
Oderwałaś kawałek materiału od swojego ubrania i zrobiłaś prowizoryczny opatrunek, by zatamować krwawienie. Dziewczyna osunęła się na Ciebie wycięczona, dopiero teraz mogłaś zauważyć więcej poważnych ran. Wróg był już gotowy, by zadać wam kolejny cios, ale ukryłaś się wraz z dziewczyną w lesie. Oparłaś nieprzytomną dziewczyne o pień drzewa i ze zmartwieniem się jej przyglądałaś. Nie miałaś czasu, by ją ocucić, gdyż wróg mógł zaatakować w każdej chwili...
Przekroczyłaś brame wioski z nieprzytomną Hinatą na plecach.
ーPomocy, ona jest ranna!ーkrzyknęłaś na tyle głośno, żeby strażnicy, którzy patrolowali wioske Cię usłyszeli.
Po chwili siedziałaś na krześle w poczekalni czekając, aż lekarz wyjdzie i oznajmi co z twoją przyjaciółką, o którą szalnie się martwiłaś.
ーŻe też mnie obroniła własnym ciałemーmruknęłaś do siebie.
Usłyszałaś charakterystyczny dźwięk otwierania drzwi, z których wyszedł lekarz.
ーCo z nią?!ーpodeszłaś do niego.
ーJej stan jest stabilny, może Pani wejść, ale tylko na pięć minutーwpuścił Cię do środka i odszedł z wynikami badań.
Fioletowłosa spojrzała na Ciebie zamglonym wzrokiem, usiadłaś na krzesełeku przy jej łóżku i złapałaś za rękę.
ー[Twoje Imię]?ーpowiedziała słabym głosem.
ーHinata ty debilko! Czemu mnie obroniłaś?!ーlekko się uniosłaś, ale po chwili się opanowałaś.
Łzy same Ci się zbierały, gdy tylko na nią patrzyłaś i na to w jakim była stanie. Dziewczyna lekko ścisnęła twoją dłoń i podniosła się ledwo, by Cię przytulić, wtuliłaś się w nią i rozpłakałaś na dobre.
Fioletowłosa wyszła po tygodniu ze szpitala i wróciłyście do Konohy. Nadal zastanawiało Cię dlateczego Cię obroniła, w końcu ty zrobiła byś dla niej to samo.
Kiedy uświadamia sobie, że coś do Ciebie czuje
Hinata ostatnio w twoim towarzystwie coraz częściej się rumieniła i jej serce przyspieszało, kiedy byłyście razem. Usiadła na ławce nie wiedziąc co zrobić. Księżyc przebijał się przez gęste chmury i lekko oświetlał ulice Wioski Liścia, zimny wiatr owiewał fioletowłosą, dlatego szczelniej przykryła się bluzą.
ーI co ja mam teraz zrobić?ーzapytała samą siebie.
Na początku odrzucała od siebie myśl, że mogła się w Tobie zakochać, ale taka była prawda. Chciała spędzić z Tobą każdą chwilę, patrzeć jak się uśmiechasz i słyszeć twój śmiech.
Westchnęła nie wiedząc kompetnie co teraz zrobić. Bała się, że jej klan nie zaakaceptuje tego, iż zakochała się w dziewczynie, a co gorsza mógł by (klan) zakazać się wam spotykania i odsunąć ją od waszych wspólnych misji.
Kiedy wyznaje Ci swoje uczucia
Dziewczyna bardzo długo myślała co zrobić w tej sytuacji, w końcu uznała, że najlepiej uświadomić Ci co do Ciebie czuje, bo dłużej nie da rady tego ukrywać.
Siedziałaś na ławce pod wiśnią, gdzie zawsze spotykałyście się z fioletowłosą. Nie wiedziałaś czego się spodziewać, gdyż Hina oświadczyła Ci tylko byś stawiła się tutaj i na nią czekała. Ujrzałaś w oddali jej sylwetke zmierzającą w twoim kierunku, uśmiechnęłaś się odruchowo w jej stronę i pomachałaś.
Dziewczyna usiadła obok Ciebie ze smutną miną.
ーCoś się stało?ーzapytałaś zmartwiona.
ー[Twoje Imię] nie mogę tego dłużej ukrywać...ーwzięłaś jej ręce w swoje zmartwiona.
ーCo się stało?ーbyłaś naprawdę zmartwiona, bo taka sytuacja się wcześniej nie zdarzyła.
ー[Twoje Imię] zakochałam się w Tobie i nie wyobrażam sobie życie bez Ciebieーrozpłakała się.
Byłaś w szoku, ogromnym szoku, ale nie mogłaś pozwolić by Hinata płakała dlatego ją przyciągnęłaś do siebie i przytuliłaś.
ーPewnie nie akceptujesz moich uczuć i teraz nie chcesz mnie znaćーrozpłakała się na dobre.
ーHinata, to nie tak. Ostatnio też coś dziwnego do Ciebie czułam...ーgłaskałaś ją po plecach chcąc uspokoić.
ーN-Naprawdę?ーpodniosła głowę i spojrzała Ci w oczy z nadzieją, która szybko zniknęła.ーMój klan nie zaakceptuje naszego związku
ーRazem damy sobie jakoś radęーpróbowałaś ją jakoś pocieszyć.
Siedziałyście tak dość długo, aż zaczęło się ściemniać. Hinata wypłakała się w twoją bluzkę, która była mokra od jej łez. Dziewczyna nadal była przytulona do Ciebie, a ty głaskałaś ją po plecach.
ーJakoś sobie poradzimyーodkleiła się od Ciebie i spojrzała w twoje oczy.
Wpatrywała się w twoje [kolor], zmartwione oczy. Przybliżyła się do Ciebie niepewnie i musnęła lekko twoje usta.
ーP-Przepraszamーwypaliła cała czerwona.
Na twojej twarzy zagościł lekki uśmiech, wzięłaś wdech i pocałowałaś czule fioletowłosą. Dziewczyna na początku była w szoku, ale oddała pocałunek.
ーDamy sobie radęーstarłaś kciukiem jej łzy.
Hyuga obdarowała Cię słodkim uśmiechem, który odwzajemniłaś.
Co sądzą ludzie o was jako para
Tak, jak Hinata zakładała jej klan nie pochwalał waszego związku, jednak nie zakazał wam się spotykać, choć musiałyście się bardzo pilnować, gdy wychodziłyście do ludzi. Nie wolno wam nawet było trzymać się za ręce.
ーHinata, ja tak dłużej nie mogęーmiałaś już po dziurki w nosie tych "zasad".
ー[Twoje Imię] ja też nie chce ukrywać naszej miłości, ale inaczej się nie daーposmutniała.
ーChrzanić toーwarknęłaś.
Jako, iż było południe i byłyście w centrum wioski wpadłaś na pewnien pomysł. Przybliżyłaś się powoli do dziewczyny i ją czule pocałowałaś. Wszyscy się teraz na was gapili w osłupieniu, a Tobie nie schodził dumny uśmiech z twarzy.
Klan Hyuga, gdy o tym się dowiedział był oburzony, ale Neji wstawił się za was, więc klan "zaakceptował" wasz związek do tego stopnia, że nie musicie się już dalej ukrywać, ale nadal musicie się pilnować.
Kiedy masz urodziny
Od samego rana fioletowłosa starała się zapewnić Ci rozrywkę. Tu jakieś spacery, tu wypad na ramen, tu przechadzka po lesie. Był to dla Ciebie dzień pełen wrażeń, którego nigdy nie zapomnisz.
Hinata usiadła na miękkim turkusowym kocu, a ty się o nią oparłaś. Dziewczyna oplotła ręce wokół Twojego brzucha i położyła głowę na twoim ramieniu.
Przed wami rozciągał się piękny widok, który zapierał dech w piersiach. Czerwone niebo było postrzępione tak samo jak białe chmury, które wydawały się różowe.
Towarzyszył wam blask zachodzącego, pomarańczowego słońca, który powoli znikał za horyzontem.
ーWszystkiego najlepszego [Zdrobnienie]ーszepnęła do twojego ucha.
Kiedy zapraszasz ją na obiad do rodziny
Obie się stresowałyście, jak zareagują twoi rodzice na wiadomość, o tym że jesteś w związku z dziewczyną. Ale wierzyłaś, że nie będą mieli nic przeciwko w końcu są w miare tolerancyjni.
ーMamo, tato. To jest Hinata Hyuga, moja dziewczynaーpowiedziłaś na jednym wdechu.
ーMiło mi państwa poznaćーpowiedziała nieśmiale.
ーJaka słodziusia!ーzachwycała się twoja mama.
Twoja rodzicielka była wręcz zachwycona jej urokiem i bardzo się cieszyła, że nie zostaniesz singielką do końca życia. Za to twój tata patrzył na to wszystko z boku, w ciszy.
Atmosfera na początku była nieco napięta, ale później się rozluźniła i fioletowłosa czuła się tutaj, jak u drugiej rodziny. Twoi rodzice nie mieli nic przeciwko waszemu związkowi, byle byś była szczęśliwa.
Kiedy Cię komplementuje
Dziewczyna często bawi się twoimi miękkimi włosami oraz zachwala, że jesteś bardzo wygodna, gdyż często zasypia wtulona w Ciebie.
Za kogo się przebierzecie na Halloween
Postanowiłaś nie cudować z kostiumami i postawić na klasykę. Przebrałaś się za czarownice, a Hyuga za czarnego, uroczego kotka.
Kiedy bierzecie wspólny prysznic/kąpiel
Ostatnio myślałaś, czy nie zrobić w waszym związku kolejnego kroku, a mianowicie zarzyć wspólną kąpiel.
Akurat fioletowłosa brała kąpiel, więc była dobra okazja do realizacji twojego planu. Otworzyłaś cicho drzwi od łazienki, a twoim oczom ukazała się Hinata, która miała zamknięte oczy i się relaksowała. Szybko się rozberałaś i weszłaś do ciepłej wody. Usiadłaś naprzeciw niej, oparłaś się o wanne. Dziewczyna nadal Cię nie zauważyła, pewnie dość mocno odpłynęła, dlatego lekko ją kopłaś.
ー[T-Twoje Imię]?!ーpróbowała się zakryć rękoma i pianą.
ーSpokojnieーuśmiechnęłaś się rozbawiona.
ーCo ty robisz?ーbyła cała czerwona, z resztą na twojej twarzy też pojawiły się lekkie rumieńce w końcu pierwszy raz znalazłaś się w takiej sytuacji.
ーBiorę wspólną kąpiel z moją dziewczynąーuśmiech nie schodził Ci z twarzy.
Później atmosfera się nie co rozluźniła, jednak znów się napieła, kiedy musiałaś wyjść z wody. Hinata cała czerwona zakryła dłońmi oczy, choć trochę podglądała.
Kiedy ona jest pijana+Kiedy ty jesteś pijana
(Napisze dwie części na raz z maratonu)
Był weekend, a wy z Hiną nie miałyście co robić. Nuda dopadała was straszna, aż do momentu, kiedy wpadłaś na pewnien pomysł. Pomyślałaś, że może byście mogły opić waszą znajomość w końcu mijał już rok odkąd się znałyście.
Kupiłyście jakieś drogie wino specialnie na tę okazje i wymyłyście zakurzone kieliszki.
Po paru godzinach śmiania się i rozmawiania o bzdurach obie siedziałyście kompletnie pijane. Obie śmiałyście się do rozpuku i omal się nie posikałyście ze śmiechu.
Kiedy razem gotujecie
Hinata przeprowadziła się do Ciebie na stałe, więc często pomagała Ci, czy to w porządkach, czy gotowaniu.
ーMogła byś mi podać sól?ーspytałaś.
ーPewnieーpodała Ci solniczke, a ty posoliłaś zupę.
Często razem gotowałyście, gdy miałyście wolne. Miałyście również podzielone obowiązki domowe, więc każdy coś robił.
Kiedy jesteś chora
(To ja teraz)
Od rana czułaś się słabiej niż zazwyczaj. Na treningu omal nie zmedlałaś, gdyby nie Hinata, która złapała Cię w ostatniej chwili to upadła byś na ziemie. Dlatego też leżałaś teraz przytulona do swojej wybawicielki pod ciepłym kocykiem.
ーMasz gorączkęーdotkła dłonią twojego gorącego czoła.
Mruknęłaś jedynie w odpowiedzi i dalej leżałaś na niej z głową ukrytą w jej biuście, który robił Ci za miękką poduszkę. Hinata pogłaskała Cię po głowie z uśmiechem uznając, że jak jesteś chorą to wyglądasz bardzo słodko. Do czasu, aż wyzdrowiałaś fioletowłosa robiła za twoją nianie i pomagała Ci się kurować.
Special (Mikołajki)
Mikołajki spędziłyście we własnym gronie, ciesząc się swoim towarzystwem. Większość dnia spedziłyście leżąc na kanapie i oglądając jakieś komedie. Dopiero wieczorem wymięniłyście się preznetami. Hinata się popłakała, gdy zobaczyła prezent od Ciebie, a były to trzy ramki z waszymi zdjęciami, które starannie ozdobiłaś. Od niej nastomiast dostałaś srebną bransoletkę z twoimi inicjałami oraz naszyjnik z serduszkiem.
Kiedy ona jest chora
ーNie ma żadnego "ale"! Siedzisz w łóżku i koniec kropkaーpowiedziałaś surowo.
ー[Zdrobnienie] przecież jestem w stanie zrobić obiad, nic mi nie jestーzapewniała.
ーNic z tego!ーpowiedziałaś twardo nie mając zamiaru odstąpić od swojego.
W końcu fioletowłosa się poddała wiedziąc, że i tak Cię nie przekona.
Spędziła cały dzień w łóżku i na odpoczywaniu. Za to następnego dnia sama przyznała, że czuje się o wiele lepiej.
Wasze Święta
Połowe dnia spędziłyście na przygotowaniu potraw świątecznych i na sprzątaniu. Kiedy stół był już przygotowany, a mieszkanie wysprząte pora było aby ubrać choinkę. Gdyby nie Hinata, to zaplątała byś się w lampkach i rozbiła pare bombek. Spędziłyście Święta w miłej atmosferze, podarowałaś Hinacie perfumy oraz kubek z kotorożcem. A od niej dostałaś podszule z napisem "Królowa Drzemki" i świeczki zapachowe.
Wasz Sylwester
Tym razem postawiłyście sobie cel, by się nie upić i tak też się stało. Wytrwałyście do godziny trzeciej nad ranem lecz później obie odpłynęłyście w krainę Morfeusza wtulone w Ciebie. Hinata obudziła się wcześniej niż ty, więc teraz przyglądała się twojej spokojnej twarzy pogrożonej w śnie.
ーSzczęśliwego nowego roku [Twoje Imię]ーodgarnęła kosmyk opadając włosów za ucho.
Kiedy oglądacie razem film/serial
Z Hinatą często urządzałyście maraton filmowy albo cały dzień oglądania jakiegoś serialu. Dziś padło na obejrzenie po raz kolejny wszystkich części Harry'ego Potter'a, w końcu HP nigdy się nie znudzi.
Kiedy czytacie Icha Icha
ー[Twoje Imię] skąd to masz?!ーpokryła się czerwienią.
ーMa się swoje źródłaーpuściłaś jej oczko, a ona zakryła dłońmi twarz.
Gdy ty się zaczytywałaś w lekturę, to Hinata uważnie Ci się przyglądała cała czerwona niczym dorodny pomidorek.
Kiedy zamiast tamponów kupi Ci wałki do włosów
Fioletowłosa również była dziewczyną, więc trochę znała się na tych sprawach. Więc kiedy wysłałaś ją do sklepu, to musiała się raz wracać, bo rzeczywiście kupiła wałki do włosów, ale za drugim razem kupiła to co trzeba.
~~~~~~~
Pisząc ten rodział polubiłam Hinate :>
(Btw 3091 słów wow mój rekord)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro