ᴅᴢɪᴇᴄɪ | ɴᴀᴍᴊɪɴ
Krzyk...
Płacz....
Tylko to było słychać w domu małżeństwa.
- Jinnie ! On chyba mnie nie poznaję ! Jungkook'ie to ja ! Twój kochany tatuś to ja ! - Namjoon'ie cały czas powtarzał te słowa. Minął tylko tydzień, gdy nie było go w domu z powodu delegacji. Tydzień a jego własny synek go nie poznaję !
- Młody znów nie poznaję taty ? - do Jin'a podszedł jego starszy syn - Yoongi.
- Ah no jak się farbuję co tydzień włosy kochanie - położył rękę na włosach syna.
- Księżniczko....! - rozpaczony ojciec siedział ze swoim skarbem, który co na niego spojrzał, zaczął płakać.
- Tata !! Ja ce tata ! - krzyczał najmłodszy z rodziny.
- Kook'iś ! Ja tu jestem kochanie ! - jęknął Nam.
Oglądając to wszytko Seokjin postanowił iść do męża ( jejuu jak to brzmi xdd ) i wziąć od niego ich najmłodszą pociechę.
Podszedł do młodszego i wziął na ręce Jungkook'a , który od razu wtulił się w tors jego ukochanej mamusi.
Jungkook'ie bardzo kochał mamusie , tatusia , Oongi'ego i Taeee i tego Hopsa, który przychodził zawsze tylko do jego Oongi'ego , ale Jungkook'ie go lubił był wspaniałym konikiem ! Nadal swoimi oczkami szukał tatusia . Jego tatuś nie mial przecież żółtych włosów ! Gdy ostatni raz go widział miał czarne !
- Tata !! - krzyknął nagle z płaczem nadal tuląc się do klatki mamusi.
- Już spokojnie - zaczął uspokajać młodego Jin - Tatuś tu jest spójrz - starszy Kim wskazał placem na rozpaczonego męża - To twój tatuś tylko, że w innym kolorze włosów !
Najmłodszy od razu spojrzał na tatę. Mamusia miała rację. Czemu Jungkook'ie twierdził że to ktoś inny ? Przecież Jungkook jest bardzo mądrym dzieckiem! Najmądrzejszym !
Młodszy zeskoczył z rąk mamusi i nie pewnie udał się do tatusia. Gdy był juz naprawdę blisko Namjoon'a niespodziewanie Jungkook'ie uśmiechnął się i od razu wskoczył na kolana tatusia mocno go przytulając. Na ten widok starszy tylko uśmiechnął się.
- Naprawdę ? Co tydzień musimy przerabiać to samo ? Musisz ciągle farbować te zasrane włosy ? Wiesz dobrze, że młody nie może nadążyć w jakich chodzisz ! - powiedział to lekko, zdenerwowanych ich najstarszy syn - Taehyung , ktory w tym momencie wszedł do kuchni.
- Tae uspokój się ja tu jestem nie możesz używać... CUKIERKI ! - krzyknął młody Yoongi zauważając stos cukierek na stole w kuchni.
- MAAAAMMMMOOO !! - z kuchni było słychać krzyk Yoongi'ego.
- Co się stało skarbie ?! - zaniepokojony Jin szybko pojawił się obok syna.
Cukier - tak mówi na niego Tae twierdząc, że jest słodki niczym cukierek - z grymasem patrzył na swojego pieska ChimChim'a , który znów narobił w domu.
Seokjin lekko sie uśmiechnął i zaproponował swojemu skarbu by zajął się liczeniem cukierków. Gdy młodszy tylko usłyszał, że jest mowa o cukierkach w mgnieniu oka zanalazl się przy stole licząc ulubioną słodycz.
Jinnie wszedł do salony by zobaczyć co robia jego mężczyźni . Namjoon'ie bawił się ze swoim ukochanym synkiem, za którym naprawde bardzo się stęsknił , a TaeTae oglądał jakiś dziwny program oparty na prawdziwych zdarzeniach , które oczywiście były związane z UFO.
Jin bardzo się cieszył że ma taką rodzinę. Był zadowolony ze swoich chłopców. Bardzo ich kochał. Z szerokim uśmiechem wrócił do kuchni z zamiarem posprzątaniu po pupilku.
&&&&&&
Hejka ^^
Oto kolejny one shot z BTS
Jak widać jest to NamJin ^^
Małżeństwo z trojem dzieci ^^
Wiec tak możesz jeszcze dziś wrzucę tu Minjoon'a ale to nic nie wiadomo ^^
Sorki za jakieś błędy ❤
#24.02.2018
#koniecferi
#BTS - Good Day
#BTS - Come Back Home
Do kiedyś ❤❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro