ɴɪᴇɴᴀᴡɪśᴄ́ | sᴏᴘᴇ
Zjebales wszystko...
To twoja wina...
Nienawidzę cię...
Twoja wina że płaczę nocami...
Nie zbliżaj się...
Nie dotykaj mnie...
Zostaw mnie w spokoju...
Nie chce cię...
Gdy jesteś obok przypomna mi się wszystko...
Te kłamstwa...
Które tak bardzo złamały moje serce...
Nadal próbuje się jakoś podnieść...
Ale mam wciąż nadzieję że jednak coś się zmieni...
Jestem przyzwyczajony do bólu który cały czas mi towarzyszy...
Dla mnie to normalne...
Kocham ból...
On jedyny rozumie o co mi chodzi...
Nie krytykuje tego jak inni...
Siedzi cicho...
Za to go lubię...
,, Nie przejmuj się ! Żyj dalej !"
Ja tak nie umiem...
Żyje niestety przeszłością...
Taki już jestem...
Nikt mnie nie zmieni...
Nie ma co zmieniać...
Nie chce sie zmienić...
Po co zmiany ?...
Nie chce...
Boje się ludzi...
Straciłem zaufanie przez jedno wydarzenie...
Naprawdę dziękuje ci za to...
Tak bardzo...
Proszę...
Zniknij z mojego życia...
Raz na zawsze....
Proszę...
Nie chce cię...
Daj mi wreszcie spokojnie żyć...
Nie odzywaj się do mnie...
Siedź cicho i udawaj ze mnie nie znasz...
Proszę...
To jedyne lekarstwo...
Nienawidzę cie Jung Hoseok...
Kończąc to moje łzy wypłynęły mocząc kawałek kartki.
Ranę jaka zostawił mi ten człowiek w sercu jest ogromna...
Tak bardzo go nienawidzę!
Ale moje uczucia nie zniknęły nadal mnie do niego cholernie ciągnie !
Tak bardzo chciałbym go przytulić , dać buziaka w policzek i wtulac się w jego ciało cały czas.
Ale jedynym lekarstwem na zagojenie tej rany jest odcięcie się od ciebie kochanie...
Nienawidzę ale jednocześnie kocham...
Przepraszam Hobi...
**********************
Hejka ^^
Rozdział z Yoonseok'a ,, To nie tak jak myślisz kochanie "
Trochę pozmieniany
Do kiedyś 💕💕
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro